środa, 27 marca 2013

Kura na grzędzie i ślepy zając...

... no, troszkę się wzięłam za siebie, kopnęłam w zadek i przygotowania ruszyły pełną parą ;)
Mieszkanko posprzątane, a to już bardzo dużo, darowałam sobie jednak mycie okien bo za bardzo jestem przywiązana do swoich dłoni ;) czekam kiedy NAPRAWDĘ będzie CIEPŁO!!
Powstały także kolejne dekoracje, a w kuchni pierwsza potrawa na święta.

Na przemalowanej skrzynce z gwiazdką zasiadła pani kura, która będzie główną ozdobą stołu,
wysiaduje jajka i pilnuje by wszystko przebiegło tak jak należy ;)
teraz ma swoje 5 minut na grzędzie w centralnym punkcie domu, choć tak naprawdę, sama w sobie, jest dekoracją całoroczną...



innych dekoracji nie będzie
myślę, że ta jedna, dość dużych rozmiarów w zupełności wystarczy :)


***

a w kuchni zapachniało pieczenią
w domu rodzinnym nazywaliśmy ją ŚLEPY ZAJĄC bo ma jedno oko ;)
Robi się ją bardzo szybko bo to upieczone mięso jak na kotlety mielone, przyprawione wg uznania,
 z ugotowanymi jajkami na twardo w środku.
poniżej pokazuję jak ją zrobić :)


 a tu już upieczony "zając" :)


z kulinarii będę jeszcze piekła sernik kajmakowy, wg TEGO przepisu Liski.
Robiłam go na Boże Narodzenie i uważam, że jest idealny!
polecam go każdemu, kto jeszcze nie wie co ma upiec a lubi słodkie :)

A tymczasem zmykam i do usłyszenia w sobotę kiedy to zjawię się by życzyć Wam......



PS. dziękuję za pamięć w postaci kartek świątecznych!!
Halinko, Ewo, Atenko, Marto ~ jesteście kochane! :)




MIŁYCH  PRZYGOTOWAŃ  :)






59 komentarzy:

  1. Ślepy zająć w tytule tak mnie zaintrygował, że z przerażeniem czytałam, czy tam u Ciebie nic strasznego z ozdobami się nie stało! ;-))

    Następnie rozśmieszył mnie Twój tekst:
    "polecam go każdemu, kto jeszcze nie wie co ma upiec a lubi słodkie" - starałam się sobie wyobrazić kogoś, kto by nie zjadł choć kawałeczka tego sernika. Hi, hi:-)

    Wracając do ślepego zająca -już tak zawsze będę nazywać to danko. Ja nazywam go klopsem i piekę często na obiad. Tak, jak Ty, jak na kotlety doprawiam, ale do tego ścieram na tarce surową marchew i cukinię, żeby było więcej witaminek.

    Wersja z jajkiem jest bardzo urokliwa. Idealna na Wielkanoc.

    No i jeszcze uśmiecham się do tej ślicznej białej kury:-)

    Pięknie u Ciebie! Zaraz jestem, otwieraj;-) Posiedzę sobie w kuchni choć chwilkę i lecę dalej;-)
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wpadaj kiedy chcesz ;) zając czeka ;)
      no nie chciałam Cię zdenerwować, tak jakoś wyszło :)
      a tymczasem do piątku, już nie mogę się doczekać!

      Usuń
  2. Rewelacyjna dekoracja z białą kurą!!! a klopsa z jajem w środeczku - uwielbiam:))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Kura jest świetna! Dama wśród zieleni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślepy zając.... niesamowita nazwa pieczeni z jajem ....
    Od teraz zawsze będę tak nazywała ta potrawę...
    Miłych przygotowań!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się podoba :)
      nawet nie wiem kto ją tak z domowników nazwał :)

      Usuń
  5. Piękna dekoracja!!! na taką kurę poluję, może wpadnie mi w ręce:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też długo polowałam, aż niespodziewanie wpadła :)
      u Ciebie też tak będzie :)

      Usuń
  6. Pasztet wygląda smakowicie!
    Tez planuję zrobić na święta z tym że drobiowy .

    Ile czasu trzymasz go w piecu i na jakiej temp. z termoobiegiem , czy bez?
    Coś specjalnego robisz żeby miał taką brązową skórkę?

    Będę wdzięczna za odpowiedź, bo pasztet będę robiła pierwszy raz i szkoda by było jakby nie wyszedł:))

    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patti, to nie pasztet tylko pieczeń!
      ja robiłam z kilograma mięsa mielonego wieprzowego i trzymałam ponad godzinkę w 180*C
      pod koniec, tak na 10 minut włączyłam termoobieg i nie, nic nie robiłam by skórka była brązowa, sama zbrązowiała :)
      powodzenia!

      Usuń
  7. BArdzo mi się podoba Twoja kurka.Ja w tym roku również zrezygnowałam z wielu dekoracji na rzecz kwiatów.I paru akcentów w kuchni i bibliotece.Bardzo fajnie wyglądają i nie giną w dużej ilości pierdułeczków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, też wyszłam z takiego założenia :)
      mniej znaczy więcej!

      Usuń
  8. Się dzieje Ikulka ,patrze ...sie dzieje!!:)

    A pieczeń ...super ...szybko i smacznie ,tak jak lubie-ZROBIE na bank!!:)
    Sciskam Cie Kochana!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrób :) a zobacz jak się Twoja ściereczka przydała! :)
      cmoki!

      Usuń
  9. I nie trzeba nic więcej, kura na grzędzie wymiata :-)
    Radosnych i rodzinnych świąt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wymiata wymiata ;)
      dla Ciebie Mario także wesołego Alleluja!

      Usuń
  10. Pieczyste bardzo interesujące, a do kury się przymierzam, tylko nie wiem, czy mi nie wykupili:)))
    Dekoracje świetne:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby nie bo jest fajna :) a może i Jaśkowi się spodoba ;)

      Usuń
  11. Witam. Piękna grzęda :-) Może jakbym nazwała klopsa ślepym zającem dzieci zaczęłyby go chętniej jeść ;-)Choć może jednooki byłoby mniej drastycznie ;;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, dobre, uśmiałam się :) no faktycznie, jednooki brzmi subtelniej :)

      Usuń
  12. ika, cudne subtelne dekoracje! Koło tej ceramicznej kury przechodziłam już setki razy i setki razy miałam ją kupić i w końcu nie kupiłam, zazdroszczę Ci jej!
    Sernik kajmakowy od Liski robiłam, jest boski, masz rację.
    pozdrowienia ślę,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kura trafiła mi się kiedyś całkiem niespodziewanie, ale te co widziałam na targach staroci niestety odstraszały mnie ceną ;/ więc jeśli cena Ci odpowiada to bierz w ciemno, ona ma urok ponadczasowy ;)

      Usuń
  13. pasztet wygląda bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za kopa w zad:) Przyczłapałam do Ciebie, przeczytałam, i głupio mi się zrobiło, że u mnie bajzel na kółkach - jutro będę sprzątać i nie ma zmiłuj się:) Buziak wielgaśny Ikuniu!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem taki kopniak dobrze robi ;) cieszę się, że pomogłam!

      Usuń
  15. :)
    U mnie z roku na rok nmiej dekoracji swiatecznych wiec doskonale rozumiem u Ciebie ta jedna, ale jakze dostojna.
    usciski Ikus

    OdpowiedzUsuń
  16. Dekoracja z kurką bardzo mi się podoba. Gratulacje i zapraszam na moje candy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie się zmotywowałaś ;) Ja też mam zaległości w przygotowaniach, sprzątaniu. Nie mogę znaleźć przepisu na mazurka.... Śmieszna ta kurka na grzędzie ;)
    pozdrawiam ciepło
    p.s. okien też nie myłam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Martuś z przepisem nie pomogę, nie wiem gdzie szukać ;)
      ale bardzo Ci dziękuję za kolorową karteczkę świąteczną :) jesteś kochana!

      Usuń
  18. Monika,mam jeszcze pytanko.Moja córcia za jakiś czas będzie urządzać mieszkanko i pokazałam jej kilka Waszych mieszkań a jej się bardzo ale to bardzo spodobało Twoje.Czy gdzieś mogłybyśmy obejrzeć wiecej zdjęć Twojego cudnego gniazdka.Bezczelnie kopiować nie będziemy:)))Bądź naszą inspiracją!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strasznie mi miło atteo, ale zdjęcia mojej chatki można znaleźć tylko tutaj więc musicie przejrzeć bloga :)
      Pozdrawiam Was!

      Usuń
  19. No ten zając super, podoba mi się, bo prosty do zrobienia.
    Dekoracje świetne, skorupki wyglądają super.

    Ze słodyczy też robię sernik, ale tym razem wiedeński. Może kiedyś spróbuję tego z przepisu.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  20. Monia dekoracja świetna .Ja też nie lubię przepychu na wielkanoc .Buuuuzialki kochana .

    OdpowiedzUsuń
  21. Kura jest superaśna! Kiedyś też na taką "chorowałam" i nie mogłam nigdzie znaleźć, więc "wyzdrowiałam", może jeszcze się gdzieś trafi :) Skrzyneczka ma piękny kolor.
    Dobrych Świąt!
    Sylwia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Sylwio :) a kura się trafi na pewno, zobaczysz :)

      Usuń
  22. Ika, normalnie jakaś telepatia ( nie po raz pierwszy!) dziś właśnie wymyśliłam,że prócz schabiku taka pieczeń Z JAJKIEM właśnie upiekę, bo szybkie i tanie, i łatwe, a ja chora i tak nie mam siły łapkami ruszać !!!!U nas się to nazywało pieczeń rzymska, tyle że ostrzejsza, a ja zrobię łagodną.

    W P. będę "uchwytna" w sobotę 6.04. po południu. Odezwę się, jak coś już będę wiedzieć ( to zależy, o której skończą pytać na ustnych eliminacjach),już "rozmawiałam" z Kasią :)

    Okna mam umyte w połowie. Moje rączki I PŁUCA zdecydowanie wolę od czystych okien:)))Idę dogorywać.
    PS. Kura bombowa!
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to super wieści!! :D czekam zatem na wieści
      a pieczeń rzymską znam ino jest bez jaja ;)

      Usuń
  23. Piękne dekoracje :) A pieczeń muszę koniecznie wypróbować :))) Też będę myć okna jak się zrobi wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sliczna kurka :))dostajona Pani na tronie :)))
    a tego zajaca to dodajesz tam bułki namoczonej jak do mielonych ??? i mieszasz z surowym jajkiem ??
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Avreo, dokładnie jak piszesz, buła namoczona a jajo surowe i ulubione przyprawy :)

      Usuń
  25. Ach jaka fantastyczna ta kura!!!:) no ślicznie siedzi na grzędzie:)
    no i ta pieczeń z jajeczkiem1 ale mi smaczka narobiłaś:)))mmmm

    Ikuś Radosnych i spokojnych Świąt w gronie najbliższych:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Ikuś, piękna dekoracja z kurką...U mnie tez stoi cały rok....A jak teraz dodałas jej troszkę dekoracji to megagwiazda sie z niej zrobiła..hehe..
    Ja tez robię sernik kajmakowy!!! Robiłam go juz kilkakrotnie,wczoraj kupiłam wszystkie produkty..Jest naprawde super!!
    Moni, ja bym zrobiła taka pieczeń ale powiedz mi tylko...wszystko tak jak do mielonych mam dodać tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uśmiałam się z tej megagwiazdy ;)
      tak aguś, wszystko tak jak na mielone i heja do pieca na godzinkę w 180*C :)
      powodzenia!

      Usuń
    2. Jutro robię! Dam znac co wyszło!

      Usuń
    3. ok, czekam na wieści :)

      Usuń
  27. Też mam taką kurkę jest ozdobą całoroczną ale na czas świąt Wielkanocnych ma swoje honorowe miejsce :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie sie nei robiłao takiej "ślepej" pieczeni, a to świetna myśl. chyba w tym roku spróbuję :-). Śliczna ta twoja kura na "grzędzie" - pięknie przystroiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  29. Moje marzenie to ta biała kura;) Jest cudna:) U ciebie wygląda ślicznie:) Widzę, że u Ciebie przygotowania do Świąt w pełni:) A upieczony"zając" fajny pomysł- wygląda bardzo apetycznie:) Miły blog:) Pozdrawiam i życzę wesołych, pełnych kolorów i smakołyków Świąt- Natalia
    P.S. Będzie mi bardzo miło jeśli mnie odwiedzisz;)
    http://waniliowylawendowybialy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajna grzęda dla kury!
    Wesołych i pogodnych Świąt życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ta kura jest super, już dawno rozglądam się za taką!!! :)) Dekoracja prosta, ale elegancka, nie przeładowana, podoba mi się :) Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dekoracja z kurką bardzo fajna:). Jednooki wygląda bardzo apetycznie, może się skuszę. Wesołych świąt Ci życzę :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Radosnych i spelnionych Swiat !

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudownych, radosnych Świąt Iko!
    Piękna dekoracja :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ikusia,

    Z okazji Świąt Wielkanocnych:
    miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
    zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
    Pracy, która pomaga żyć.
    Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
    i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.

    Ila

    OdpowiedzUsuń
  36. Radosnych ,cieplutkich , zdrowych Świąt Wielkanocnych życzę i moc serdecznych uścisków przesyłam !

    OdpowiedzUsuń
  37. Zdrowych i radosnych Świąt życzę!
    Świetny pomysł z tą pieczenią:-))

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury