piątek, 29 sierpnia 2014

Ciepłe śniadanie...

... zimne poranki coraz bardziej dają mi się we znaki ;/
w ruch poszły ciepłe piżamy, skarpety i świeczki,
coraz bardziej mam też ochotę na rozgrzewające śniadania, takie co to ukoją i wprowadzą w błogi nastrój na resztę dnia :) a że dzień wolny to można sobie pozwolić na poranne leniuchowanie i dłuższe celebrowanie poranka, które w moim przypadku przeciągnęło się aż do południa ;)



Przepis na placuszki bez glutenu znalazłam na stronie ONGOLALA, a że miałam wszystkie potrzebne składniki {no może poza jogurtem greckim, ale ten zastąpiłam zwykłym naturalnym} i nie musiałam wychodzić z domu, ochoczo wzięłam się do pracy...


szast prast i powstały obłędnie pachnące placuszki, które zamiast polewy czekoladowej, polałam konfiturą z pomidorów!! przepyszną i w smaku przypominającą nieco syrop klonowy :)


a pałaszując placuszki przeglądałam prasę, którą podarowała mi koleżanka ze swojej podróży z Włoch :)
druga gazetka to "hemma", którą przywiozłam sobie ze Szwecji :)
takie pamiątki i poranko-przedpołudnia to ja lubię :)


miłego dnia i weekendu!

gotowi do szkoły? ;)



41 komentarzy:

  1. Mmmmm.... klimatyczny ten Twój poranek:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo Aniu :)
      już niedługo się spotkamy i nasz poranek też będzie klimatyczny ;)
      {ależ to zabrzmiało ;)}

      Usuń
  2. Wow, hmmm jeśli smakowały tak jak wyglądają to ja zazdroszczę bardzo.... Dzisiaj też miałam taki leniuchowo- refleksyjny poranek...
    Pozdrawiam ciebie i Krówkę również...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy za pozdrowienia :)
      a smaczne były tylko na drugi raz zrobię bez cynamonu :)

      Usuń
  3. mniam:)

    do szkoły - moje dzieci bardziej gotowe niż ja:) cięzko mi będzie się z nimi rozstać:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. O, bezglutenowe! To ja też spróbuję.. Właśnie rozmawiałam z córka o potrzebie ciepłych śniadań na nowy rok... u nas akademicki ;)
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, akademicki to jeszcze trochę ale też ważna rzecz :)
      studenci to mają dobrze, 3 miesiące wakacji ;)

      Usuń
  5. Takie dni, stany, leniuchowanie, relaks, czas dla siebie trzeba celebrować :) u mnie dziś bardzo podobnie raczę się ostatnimi promieniami słońca na balkonie w wtulonym mruczkiem na kolanach i pyszną kawą i staram się dostrzegać i czerpać piękno z tego co widzę, słyszę a przez to też dużo dobrego czuję ;D
    Miłego dnia
    eM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale pięknie to opisałaś, ja nie mam mruczka ale też wygrzewałam się dziś na balkoniku i było bardzo przyjemnie :)

      Usuń
  6. Ikuś, powiem Ci, że lubię ten okres jak już jest na tyle chłodno, że miło posiedzieć pod kołderką a kaloryfery jeszcze nie grzeją. Lubię wejść do zimnej pościeli i podygotać chwilę by za moment nacieszyć się rozchodzącym od ciała ciepełkiem, a rano to nawet jakieś dziecię jeszcze przydrepcze się poprzytulać...
    ściskam cieplutko i słonecznego weekendu życzę,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajny czas, lubię celebrować poranki :) jak dla mnie taki czas mógłby trwać cały czas ;)

      Usuń
  7. Szast prast i po lecie...ja wybitnie letnia jestem...więc też się teraz chowam pod kołderką i rozgrzewam jak mogę. Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no po lecie, ale zaraz nadejdzie bardzo przyjemne babie lato, oby :)
      będą grzyby, będą poranne mgły i będzie słońce! o, takie moje marzenie :)

      Usuń
  8. O jakie fantastyczne śniadanie! i menu dla ciała i dla ducha bardzo interesujące. Muszę zorganizować coś niespiesznego i pysznego w weekend. Zainspirowałaś mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że Cię zainspirowałaś bestyjeczko, miejcie cudny weekend :)

      Usuń
  9. Marzę o piżamie i pancakes z kawą zbożową;) Czuję sie pozytywnie zainspirowana do jednego i drugiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę by marzenie się spełniło już w ten weekend :) oby był słoneczny :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  10. Śniadanko pyszne, piękne klimaty, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super początek dnia - pyszne śniadanko i gazetki:) Pierwszy raz słyszę o konfiturze z pomidorów! Czyżby była słodka??
    Słonecznego i miłego weekend'u:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słodka słodka i pyszna! mnie zaskoczyła smakiem totalnie i tak jak napisałam, przypomina nieco syrop klonowy!! :)
      dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  12. Twoje placuszki wyglądają przepysznie!:) Uwielbiam tego typu śniadania, ja często polewam je miodem, pychota:)) Zdecydowanie bardzo apetyczne zdjęcia:) Pozdrawiam Cię słonecznie:)

    http://www.homeonthehill.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, miód też by pasował, ale jednak pomidory zwyciężyły ;)

      Usuń
  13. Ojej, ale u Ciebie sielankowo o poranku... A ja taki śpioch jestem! Chyba będę musiała to zmienić... zwłaszcza teraz kiedy idzie jesień i tak jak mówisz poranki coraz chłodniejsze. Przy takich świeczuszkach można się rozgrzać, do tego pysznie wyglądający placek, kawka z mlekiem i kolorowe magazyny. Bosko! Zainspirowałaś mnie. :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miły komentarz Madziu :)
      ja jestem rannym ptaszkiem więc o tyle mi łatwiej ;)

      Usuń
  14. O rajusiu tyle dobroci w jednym miejscu:) nie za duzo ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdyby ktoś takie placuszki rano dla mnie zrobił, chętnie bym spałaszowała. Do porannego kuchcenia nie da rady mnie zagonić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, ale u mnie chętnych do pichcenia brak niestety, więcej za to do pałaszowania ;)

      Usuń
  16. Bardzo mi przyjemnie ze smakowaly! Ciesze sie i polecam sie na przyszlosc. Zycze slonecznego dnia! J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smakowały bardzo :) a przepis ciekawy i prosty, dziękuję :)

      Usuń
  17. Mmmm pychota,a od jakiegoś czasu czaję się na tą konfiturę z pomidorów, z Lukspomady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja nie z lukspomady, ja swoją kupiłam na jakimś jarmarku :) ale polecam Ci bardzo :) karmelizowane pomidory to jest to!

      Usuń
  18. ...jak ja dawno nie miałam takich leniwych poranków.....

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj tak, poranki zimne, a ja zaraz wychodzę z psem (śniadanie potem). A wiesz, że Twój komputer jest bardzo fotogeniczny? Placki zresztą też ;)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pyszne śniadanko ja również uwielbiam takie placuszki i robię je dosłownie ze wszystkiego :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ cudownie wydłużony poranek, placuszki wyglądają baaardzo apetycznie a pastą z pomidorów jestem zaintrygowana.Zapraszam w gościnę do mnie : d-ugu.blogspot.com Pozdrowienia .Kamila

    OdpowiedzUsuń
  22. Moniko, to może kasza jaglana z owocami i bakaliami, polana miodem, oprószona aromatycznym cynamonem?:) Przynosi ciepło i zdrowie :) serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pysznie:)! A do szkoły ciężko wrócić ..:(.

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie placuszki na śniadanie to świetna sprawa ;) Pasta z pomidorów mnie zaskoczyła. Pozdrawiam i zapraszam do mnie , Kamila
    ozikamila.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury