Obdarowana zostałam w tym roku bardzo hojnie, widać byłam grzeczną dziewczynką ;) Od mamci i taty dostałam kawiarkę i dzbanek herbaciany z serii "nostalgia" Olkusza i 10 par kolorowych kolanówek (!!!) - oraz blachę do muffinek! Spełnione marzenia, no może oprócz tych kolanówek, bo co prawda chciałam kolanówki, ale nie aż tyle ;) widać mamcia czuje w kościach że będzie długa i ciężka zima :/
Od Połówka perfumy i płytę Stinga z cudownie nastrojowymi świątecznymi utworami a od brata i bratowej książkę Kalicińskiej "Zwyczajny facet" (już pochłonięta, jest super, mogę polecić) i także perfumy. Wiem wiem, chwalę się okrutnie, ale jak tu się nie chwalić kiedy zostało się tak hojnie obdarowanym?? :)
Także blogowe koleżanki nie szczędziły podarków, te cieszyły najbardziej bo zupełnie niespodziewane.
Od Elizy z "blogu bez tytułu", piękny wiersz na własnoręcznie robionej kartce oraz drewniany dzwoneczek ozdobiony techniką dekupażu. Elizka przyznała mi się, że dekupażem bawiła się pierwszy raz, czego wogóle nie widać bo praca wyszła super :) Dziekuję Elizo! Od Beaty z "Manufaktury Ambrozji" kartkę i anielskie skrzydła mięciusie jak puch :) Wiem także, że MariaPar wysłała mi życzenia i niespodziankę, ale ta niestety do mnie nie dotarła , niemniej Mario bardzo dziękuję :) Jesteście wspaniałe!
A Wy jakie prezenty dostałyście w tym roku? Ciekawa jestem bardzo :)
Pozdrawiam!
Śliczne prezenciki, Stinga znam, piękne, kołyszące ballady. Kawiarka i dzbanek - to jeszcze takie robią? Super! Ja mam czarno-białe ze staroci, chociaż marzyły mi się w czerwone kropki :)
OdpowiedzUsuńNa swoje prezenty muszę zaczekać. Nie dowieźli :) Ale mam jeszcze kopertkę i tej już ja dobrze dopilnuję :)) Ciuch sobie mam kupić jakiś szałowy, a z tym wiadomo - trzeba samemu wybrać. Na spokojnie :)
Pozdrawiam
Lewkonia
Witaj Moniś poświątecznie :-)
OdpowiedzUsuńZostałaś obdarowana przepięknymi prezentami. Takie dzbanki są również moim obiektem westchnień. Ja także nie wiedziałam, że jeszcze takie produkują.
Buziaki
Śliczne dzbanuszki i drobiazgi:-)Większość osób, które komentują tegoroczne Święta twierdzi, że to był po prostu weekend, trochę bardziej uroczysty:-) Pozdrawiam serdecznie i podziwiam Twój blog;-)
OdpowiedzUsuńSwieta zlecialy niesamowicie szybko.A widze,ze gwiazdka obsypala Cie bardzo obficie prezentami.Dzbanek przeslodki.
OdpowiedzUsuńMusiałaś naprawdę być bardzo grzeczna, bo prezentów cała masa i pięknej urody:) I te dzbanki w grochy, śliczna kartka, skrzydła...no no!!!!...i Sting, którego mogłabym słuchać całymi dniami. Zbieram na tę z koncertem w Berlinie i już jestem na dobrej drodze:D
OdpowiedzUsuńMusimy namówić Lewkonię, żeby pokazała te swoje cuda czarno-białe ze staroci. Pomożesz Ika?:)
Pozdrawiam
TCH
Tomaszowo, oczywiście, że pomogę ;) sama jestem ciekawa jak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńgrzeczna dziewczynko ależ piekności pokazujesz:):): buziaki
OdpowiedzUsuńLubię takie rodzinne Wigilie:-)
OdpowiedzUsuńU nas w tym roku też było gwarno.
Tyle, że to my gościliśmy u rodzinki:-)
Pozdrawiam serdecznie poświątecznie.
Witaj poświątecznie :)
OdpowiedzUsuńWidzę , że u Ciebie prawdziwy wysyp ślicznych prezencików , u mnie w tym roku tak hojnie nie było... chyba narozrabiałam trochę ;) Święta minęły , jak chwila , to prawda , stasznie szkoda , świąteczny klimat nie długo uleci i pozostaną tylko wspomnienia i czekanie na kolejną gwiazdkę . Pozdrawiam cieplutko.Monika
Monika te dzbanki to jest odjazd - gzie takie można kupić daj namiary prosze :)
OdpowiedzUsuńPrezenty sliczne dostałaś :)
I dobrze że karteczka dotarła [przed świętami - cieszę się że mogłam sprawić Ci radość :**
buziaki :***
Grzeczna Dziewczynka to i piękne prezenty
OdpowiedzUsuńCześć....patrze i oczom nie wierze takie cudowności...Szczęściara z Ciebie...Ja na taki motyw choruję od jakiegoś czasu bo czerwony to moj kolor ulubiony...No własnie gdzie te dzbanuszki można kupić?? Bo ja też chcę ja też :-)Pozdrawiam ciepło MISSY-ANIA
OdpowiedzUsuńAmbrozjo, Missy, pytałam się mamci gdzie nabyła dzbanki i powiedziała, że w jednym ze sklepów AGD w Poznaniu :) swego czasu widziałam je także na stronie internetowej Emalii Olkusz :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez było rodzinnie i miło, a najmilszy prezent zrobiłam sobie sama- kupiłam wymarzony czajniczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana dostałaś wspaniałe prezenty!!!I niech ten czas się jeszcze w Tobie rozgości na dłużej...pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNa widok tego Olkusza oczy mi się zrobiły ogromne jak spodki. Dlaczego byłam taka niegrzeczna i nic nie dostałam od wstrętnego Mikolaja?!:-(
OdpowiedzUsuńGdyby ten Wasz Gwiazdor poznanski slyszał, jakie życzenia składałaś, to na pewno byś tak dużo prezentów nie dostała;-))))
To rzeczywiście musiałaś być grzeczna:) świetne prezenty:)jaką dokładnie dostałaś tą płytę Stinga?to mój ukochany wokalista:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Oleńko, płyte widać na zdjęciu :) bardzo fajne, zimowe utwory :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty :)Te czerwone kropki- fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agata