środa, 12 października 2011

Liściownik...

Różnorakość i wielobarwność liści przyciąga niczym pudełko z klejnotami. Całe dywany porozkładały się na wilgotnej trawie tworząc niesamowite wzory.
Chciałam je zabrać do domu... i zabrałam... i tak powstał...

LIŚCIOWNIK


wiem, wiem, nie ma takiego słowa, powstało na potrzeby własne, bo jak inaczej nazwać taką zbieraninę liści?? Macie inny pomysł?






"Liście z drzew spadają masłem na dół" - jak śpiewa Krysia Prońko. U mnie już spadły i tworzą teraz taką jesienną kompozycję. Kolorową i naturalną. Nawet liście z fikusa benjamina znalazły się w liściowniku ;)

Buziaki Kochani ;) i jak najwięcej radości z jesieni życzę!

Pa!


30 komentarzy:

  1. Ikuś jak zwykle pełna jesteś inspiracji!Bardzo fajny pomysł z tymi listkami na nutkach!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, nawet z liści można zrobić oryginalną ozdobę domu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł super. Można mieć fajną jesienną dekorację. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie to sobie wymyśliłaś:) Bardzo oryginalna i nietypowa jesienna dekoracja. Fajna sprawa, gdy ma się małe dzieci. Liście zebrane podczas spaceru, nauka nazw drzew i ich rozpoznawamie oraz ekspozycja zebranych plonów. Można śmiało powiedzieć, że wymyśliłaś super pomoc dydaktyczną dla nauczania początkującego:))

    Pozdrawiam słonecznie.
    P.S.
    Ikuś, może wybierzemy się na kawkę z ciachem i babskie pogaduchy?:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. aguś, dzięki, możesz zrobić taką dekorację razem z Kosią :))

    Mario, pewnie, że można, bardzo lubię jesienne liście :D

    Bożenko, dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa :)

    Tomaszowo, no proszę, nie pomyślałam o tym w tym kontekście :) a na kawkę i ploteczki z Tobą ja zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł by barwy złotej jesieni dłużej urzekały swym pięknem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. KOCHAM LISCIE I UWIELBIAM WYKORZYSTYWAC JE DO DEKORACJI....IKO CUDNY TEN LISCIOWNIK:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi sie ta nazwa lisciownik i to bardzo.
    Fajny obrazek powstal.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ireno, Qro, Ateno, dziękuję wam bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny pomysł na jesienna dekorację domu :) no i co tu dużo gadać, bardzo tania dekoracje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No cudny pomysł maiłaś na swój liściownik.
    Bardzo mi się podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też chcę taki liściownik :)))I może w ten weekend uda się spacer w parku z szeleszczeniem, szuraniem i skakaniem w liściowych zaspach :)))
    A są jeszcze kasztany? Widziałaś może? bo nie miałam kiedy się wybrać pod te kasztany na Pasiece, wiesz gdzie :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajna ozdoba wyszła!!!Świetny pomysł.No i wykonanie-oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie .. lisciownik pasuje jak najbardziej! Swietny jest i co za bombowy pomysl. Wszystkie liscie sa piekne!

    Pozdrawiam serdecznie
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekna jesienna dekoracja,fajny pomysl.Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. JOASIU, oj tania bardzo :) i jaka przyjemna do tworzenia ;)

    Melu, craftomaniu, można zgapiać, śmiało :)

    Lewciu, wiem gdzie, pamiętam, ale nie mam pojęcia czy kasztany jeszcze będą, teoretycznie powinny być ale może dzieciaki juz wyzbierały albo służby miasta sprzatnęły ;) tak czy siak, udanego spaceru życzę! :)

    kasiu, violcio, dziękuję Wam i cieszę, że się podoba :)

    Dagi, innego określenia nie znalazłam, bo zielnik to do ziół, a do liści liściownik ;)

    Kasiu, ale z Ciebie ranny ptaszek, dzięki za odwiedzinki o świcie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. genialne, odgapiam jak nic, bo piękne bardzo :)))
    uściski mocne Ikuś dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że liściownik do świetna nazwa i muszę powiedzieć, że pięknie wyglądają w tej ramce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. może być liściwonik, jesiennik... ale dla mnie Twoje dzieło to po prostu jedna z części Vivaldiego - Jesień czyli Jesień Vivaldiego

    OdpowiedzUsuń
  20. uleńko, bardzo proszę :) tylko później się pochwal :)

    jolu, dzięki, pasowałaby taka dekoracja do Twojej chaty :)

    tabu, a o tym nie pomyślałam i faktycznie ładnie, się komponuje, zaraz sobie włączę jesień Vivaldiego :))

    OdpowiedzUsuń
  21. I proszę jak jesiennie :)
    A ja się obawiam, że niedługo nam śnieg zakryje tą całą jesień - niedaleko nas podobno już sypnęło... aż się boję myśleć ;)
    Paaa :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Od wielu lat każdej jesieni na próżno obiecuję sobie, że zrobię taki piękny liściownik, a Ty po prostu idziesz do lasu i już! To wręcz irytujące.Pozdrów Krowę koniecznie. Pasie sobie teraz oczy bardzo ładnymi widoczkami.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak ślicznie wyglądają :))) pomysł jest świetny !!!
    te nutki nadają listkom niesamowity klimat.
    buziole :***

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnie też zachwycają jesienne listeczki...i kojarzy mi się piosenka"siedzi w autobusie człowiek z liściem na głowie" :-) Pozdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dag-eSz, no z pewnością zima zawita wcześniej u Ciebie niż u nas, no ale wierzę, że w tej zimie znajdziesz same plusy ;)

    Ori, ja nawet nie musiałam iść do lasu :) te wszystkie liście nazbierałam podczas spaceru z krową wokół bloku :)

    artambrozja, to prawda, na białym tle nie wyglądało to tak fajnie więc stąd te nutki :)

    Sabik, każdemu przychodzą na myśl inne piosenki, mi się przypomniała Krysia prońko oraz "w parku pod platanem, pani siądzie z panem" ;)

    Miłego dnia Kochani!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja lubię fragmenty roślin wkladać do książek. Niekiedy sama siebie zaskakuję otwierając ksiażkę zapomnianą od lat, a tu mi coś ladnego i zapomnianego wypada:)Kazda suszka to swego rodzaju pamiatka danego wydarenia i lubie je zbierać:)Twoja dekoracja bardzo ladna, mam nadzieje,ze po sezonie się ich nie pozbędziesz:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda, że w mojej okolicy liście jakieś wybrakowane, a liściownik bardzo ładny, pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  28. ABily, pewnie, że nie! :) juz założyłam liściownik w zeszycie i szukam liściastych okazów przy okazji ucząc się z jakiego drzewa jest dany liść :))

    Dziwożona, no muszę przyznać, że liście w tym roku wyjątkowo wybrakowane i juz na drzewach brzydkie :( naszukałam się tych ładnych i całych :)

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury