Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ks. Jan TwardowskiNie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno, odetchnij popatrz, spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz że kochasz.
Fajny klimacik i zapewne pyszna kawka:)
OdpowiedzUsuń:) A ja właśnie też całkiem spokojnie wypijam trzecią kawę....
OdpowiedzUsuńBuziol!!
O jak klimatycznie i nastrojowo! Warto zatrzymać sie na chwilę z przyjaciółmi:-)
OdpowiedzUsuńO jak pięknie! Ach jeszcze tydzień, doczekać się nie mogę :))
OdpowiedzUsuńJak miło! Koniecznie trzeba się zatrzymać! Czas około świąteczny jest najlepszy na spotkania z przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńmarta
też lubię takie chwile w tej całej lataninie ;) takie małe ładowanie akumulatorów :)
OdpowiedzUsuń3maj się ciepło i świątecznie!
Ale piękne i nastrojowo, pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nastrojowe knajpki i spotkania z przyjaciółmi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wspaniała aranżacja!
OdpowiedzUsuńO jak super:-) takie chwile są bardzo ważne!pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, zatrzymać się, najlepiej na jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuń...jak klimatycznie... :) Super :)
OdpowiedzUsuńChwila zatrzymania...tak bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ach, w Krakowie na Kazimierzu pełno takiego nastroju:) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńto tak jak w Poznaniu na Starówce ;)
Usuńale wiadomo, Kazimierz to Kazimierz :)
no cóz to i ja machnę se druga kawkę:))))piękny klimacik:))
OdpowiedzUsuńJakie ciepełko bije z tych zdjęć :) Pięknie! Az zachciało mi się zrobić pauzę...
OdpowiedzUsuńoj miło miło ... wyglada cudownie nastrojowo
OdpowiedzUsuńO tak, ale w dzisiejszych czasach o to zatrzymanie tak trudno :( ...
OdpowiedzUsuńNastrojowo! Masz rację trzeba się czasem zatrzymać....
OdpowiedzUsuńbuziaki!
tak bardzo miło , nie dajmy sie zwariowac :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
robisz smaka :)
OdpowiedzUsuńfajny klimacik:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ika za ten króciutki pościk. Tak mi tego brakuje, że chociaż sobie popatrzę na klimatyczne miejsce;-) Ale jeszcze tylko kilka dni!
OdpowiedzUsuńAnioł już nad nami góruje, stoi w jadalni, obok innego anioła i przypomina o świętach, podkładka leży centralnie na stole, bo takiego cuda chować nie wolno, a korek... czeka... za kilka dni go użyję;-))
A Ty dojechałaś z łyżką w całości? Dzwoniłaś w tramwaju cały czas?
dojechałam z łyżką w całości i od razy wymajtałam sobie nią kawę ;)
Usuńa dzwonek dzwonił aż miło i nawet nikogo to nie dziwiło!! ;)
Pozdrawiam Anula!
Ale klimacik - odwiedziłabym takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńIdę sobie zrobić podobną kawę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojaaaaa, też chcę...
OdpowiedzUsuńPrzytulne miejsce. Fajnie tak przed świętami zatrzymać się chwile z przyjaciółmi :-)
OdpowiedzUsuńTakie chwile są cudowne, to prawda:)))))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiej kawki i pogaduszek:)
buziaki