niedziela, 6 stycznia 2013

Ziemia sandomierska...

... Nowy rok rozpoczęliśmy od wyjazdu i odwiedzin oddalonej o kilkaset kilometrów rodzinki :)
To także moje postanowienie, jedyne zresztą, by częściej ruszać się z domu i odkrywać to co nieodkryte, a przecież piękne i na pewno wzbogacające :)
Ziemia sandomierska przywitała nas dodatnimi temperaturami i wiatrem. Jednak nie zniechęciło nas to by odwiedzić Ćmielów, znany na cały świat z porcelany i Sandomierz, pięknie położony i bogaty w złoża krzemienia pasiastego.
Miasteczko o tej porze wyludnione, ale zachęcające do spacerów wśród pustych uliczek.
Zajrzeliśmy niemal w każdy zakamarek Starego Miasta.
Uwielbiam takie miejsca!



jedyna pamiątka, drewniany konik :)


 studnia na Rynku i krzemień pasiasty :)


 "Ucho igielne" jedna z dwóch zachowanych bram :)



w tle filiżanka z Ćmielowa z manufaktury założonej w 1790 roku
i Ratusz w Sandomierzu :)






 na pewno tam jeszcze kiedyś wrócimy, by poczuć klimat letniego Sandomierza,
a póki co pozostaną wspomnienia i zdjęcia :)
również to z radaru drogowego ;)




75 komentarzy:

  1. Piękna wycieczka! Byłam w Sandomierzu jeszcze w liceum, choć bardzo dobrze pamiętam to piękne miejsce i rynek. Tam od bramy jest taki wąwóz tak?
    Miłego dnia!buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko, tam wąwozów jest kilka, wszak to miasto położone na wzgórzach :)

      Usuń
  2. Piękne miejsce, sama chętnie bym się wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, zwłaszcza w okresie wiosenno letnim, ma niesamowity klimat i urok.

      Usuń
  3. Nieznan mi są w ogóle te rejony Polski, musze to nadrobić kiedyś:-) Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :) mi do niedawna tez były nieznane :)

      Usuń
  4. Wybieram się tam i ja, od paru lat. Wciąż coś nas od tego odwodzi, ale tamte strony, to jedno z moich wymarzonych celów podróży po Polsce. Że się nie pochwaliła, że zamierzasz :))) Z Ćmielowa chyba nie mam nic, te współczesne wyroby ( piękne i owszem) są dość drogie,przynajmniej w firmowym e-sklepie, ale ja i tak raczej wolę starocie.
    W każdym razie cieszę się,że mogłaś się napawać urokami tamtych klimatycznych miejsc.
    No i ten ludowy konik - nie wiem czemu jakiś szwedzki miałby z nim konkurować :)))) Cudze chwalicie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kochana, a może tam się wybierzesz z dzieciaczkami?? bezpieczniej będzie ;)
      konik od razu skradł moje serce w miejscowej Cepelii :)

      Usuń
    2. Te "dzieciaczki" niedługo zechcą w kosmos polecieć, takie mają wymagania :) Nie masz pojęcia, jak dużo się zmieniło od czasów, gdy to z dziką rozkoszą jeździło się zwyczajnie do Wieliczki :)))

      Usuń
  5. Ikuś nawet nie wiesz jak ja uwielbiam Sandomierz:))))
    jakiś czas temu nawet o nim pisałam! byłam w tym roku na weselu kuzynki, zresztą nie pierwszy raz:) uwielbiam rynek Sandomierza, jest taki magiczny..... dziękuję za te wspomnienia:)))) uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, tez lubię to miejsce, jego położenie na wzgórzach i zabudowę :) ma w sobie to coś :)

      Usuń
  6. Ja jeszcze tam nie byłam, ale wygląda na ładne miasto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna wycieczka:) Chyba tez przydaloby mi sie takie postanowienie.... Pozdrawiam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak Żelku :) ja stanowczo za mało wyjeżdżam ;/

      Usuń
  8. Ikuś wspaniała wyprawa mamy tyle pięknych miejsc do zwiedzania .Konik świetny .Buuuuziaki .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to prawda :) muszę się jeszcze wybrać na Śląsk ;)

      Usuń
  9. Widać, że piękne miasto!
    Znam go tylko z serialu telewizyjnego, wiadomo jakiego:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo, wiadomo :) ale Ojca Mateusza nie spotkałam ;)

      Usuń
  10. W Sandomierzu bylam na wycieczce szkolnej ;)))Uwielbiam nasze polskie miasta.Dziekuje za wycieczke. Mam w planach odwiedzic nasz Sandomierz, tylko czasu brak i zawsze wybieram Krakow ze wzgledu na przyjaciol :))) Na moim blogu rowniez wieczorny spacer po Krakowie. Odnalazlam rowniez cudowny antykwariat...taki z dusza, ktory rowniez czeka na swojego posta.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, Kraków tez uwielbiam :) zaraz go u Ciebie odwiedzę :)

      Usuń
  11. Aaaaaa, to dlatego przez parę dni panowała tutaj głucha cisza:)
    Fajny wypad.

    Pozdrawiam i śćiskam noworocznie
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego :) czekam cały czas na kawkę z Tobą Tomaszowo!!!

      Usuń
  12. Ja też mam w planach odwiedzić Sandomierz, ale poczekam na cieplejszą porę roku. Serwis do herbaty z Ćmielowa w moim domu rodzinnym cieszy się dużym poważaniem - pochodzi z lat 60. i jest rodzinna pamiątką, dlatego mam do tej marki duży sentyment. No i wyobraź sobie, że właśnie mam krzemień pasiasty "na warsztacie" :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o no proszę :) fajnie wiedzieć :) ja z Ćmielowa mam tylko jedną filiżankę, na razie ;) od czegoś trzeba zacząć ;)

      Usuń
  13. Piekne postanowienie :) Sandomierz bardzo mi się podobał, a ponieważ zwiedzałam go juz baaardzo dawno, czas chyba znowu tam zawitać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja co jakiś czas będę tam wracała :) jest tego warte :)

      Usuń
  14. Piękne miejsca zwiedziłaś , w Sandomierzu była ,ale do Ćmielowa musze zajrzeć :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avreo, Ćmielów to malutkie miasteczko, gdzie oprócz manufaktury, żywego muzeum porcelany i zabytkowego kościółka nic nie ma :) ale w drodze do Sandomierza można się na chwilkę zatrzymać :)

      Usuń
  15. Kochana byłaś w moich rejonach i nie dałaś znać? No nie nie wierzę że Cmielów w jakikolwiek sposób jest znany w Polsce. Wiadomo porcelana, ale żeby go odwiedzać:) No miło mi, ja jestem z Ostrowca, rzut beretem:) Daj znać jakbyś znów w te rejony wybyła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Callo, no ja właśnie w Ostrowcu byłam u rodziców mojego Połówka, bo stamtąd pochodzi :) nie wiedziałam, że i Ty z Ostrowca :) następnym razem dam znać :)

      Usuń
  16. Ja Sandomierz mijam tylko jadąc do rodzinki, ale chyba następnym razem musimy zrobic tam postój na kawę i zwiedzić choć ryneczek :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, tym bardziej, że parę klimatycznych kawiarenek tam widziałam :)

      Usuń
  17. Wspaniała wycieczka,Sandomierz jest piękny a Ćmielowa nie znam, oczywiście po za porcelaną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie znałam do tej pory, ale właśnie oprócz porcelany nic tam nie ma, to bardzo maleńkie miasteczko :)

      Usuń
  18. Zazdroszcze ale na pewno kiedys sie tam wybiore

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) ja jeszcze wrócę tam latem :)
      no i obowiązkowo Kazimierz :)

      Usuń
  19. Kocham ćmielowską porcelanę.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  20. Ćmielów porcelanowy uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam... w mieście nigdy niestety nie byłam, ani w Sandomierzu ;(, ale mam zamiar nadrobić w te wakacje, Ikuś bardzo mnie zachęciłaś cudowną relacją! a konika kocham! cudny jest!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Agniesiu, to koniecznie! :) Sandomierz jest taki klimatyczny, spodoba Ci się tam :)

      Usuń
  21. Sandomierz jest po prostu CUDNY. Zazdroszczę Ci tej podróży. Ale mam nadzieję że i ja znowu się tam wybiorę w tym roku w drodze w Bieszczady. Tam jest niesamowita atmosfera, zupełnie inna niż u nas na zachodzie Polski. Aha, Iko, jechaliście najpierw autostradą do Łodzi, a potem normalnymi drogami w dół, czy może wybraliście inną trasę? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, tym bardziej, że to faktycznie po drodze :) a my jedziemy z Poznania na Jarocin, Pleszew, Piotrków Trybunalski i dalej na Starachowice i Ostrowiec :) lokalne drogi ale jedzie się dobrze :)

      Usuń
  22. Sandomierz odwiedzałam już kilka razy ( po drodze do brata)- zachwyca za każdym razem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :) ja też odkrywam go wciąż na nowo :) i jeszcze tylu zakątków nie widziałam!

      Usuń
  23. ja zakochałam się w Sandomierzu dwa lata temu, cudne miasto :) na pewno jeszcze tam wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę odwiedzić ten Sandomiesz .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. prześliczny tek drewniany konik! :)
    W Sandomierzu jeszcze nie był am, ale dużo słyszałam o jego klimacie :)
    takie zdjęcie z radaru....wciąż jeszcze przede mną xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chciej takiego zdjęcia, ja na nie już oczekuję ;)
      a Sandomierz odwiedź ale jedź zgodnie z zasadami drogowymi ;)

      Usuń
  26. Moniu piękną wycieczkę sobie zrobiliście. Zyczę Wam aby ten rok obfitował w takie wyjazdy, rodzinne, podróżnicze , niezapomniane. Wszystkiego dobrego na ten nowy Rok Wam życzę.buźka

    OdpowiedzUsuń
  27. a dla mnie Sandomierz wciąż nieodkryty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co by nie było, troszku daleko masz do niego Penelopo ;/

      Usuń
  28. Piękne zdjęcia :) Sandomierz ponoć warto odwiedzić letnią porą. Niestety jeszcze tam nie byłam, ale również jest on na mojej mapie miejsc do zobaczenia. Mam nadzieje, że uda mi się tam dotrzeć w tym roku ;) Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, latem więcej się dzieje, jest zielono, pięknie i jest więcej ludzi, co tez ma swój urok :)

      Usuń
  29. Tym zdjęciem radarowym mnie rozwaliłaś :D Polecam Sandomierz latem - byliśmy dwa razy, pierwszy raz było potwornie gorąco więc uciekliśmy zwiedzać podziemia, podczas gdy na górze kręcono odcinek o. Mateusza :P Drugim razem trafiliśmy na mały ryneczek nieco z boku, gdzie obkupiłam się w krzemień pasiasty :)
    pozdrowienia!
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no taki sobie prezent sprawiłam ;)
      podziemia zwiedzałam poprzednim razem, zrobiły na mnie duże wrażenie :)
      a filmu niestety nie kręcili, ale jadłam lody z zielonej budki ;)

      Usuń
  30. Kocham Sandomierz, w lipcu pokazaliśmy go naszej Pannie M.
    Była tak jak my bardzo podekscytowana!
    Lody na rogu są pyszne i za rynkiem (równoległa uliczka od wierzby na rynku) serwują przepyszne
    naleśniki z owocami, musem różanym i migdałami :)
    Polecam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze wiedzieć :) wypróbujemy następnym razem :)

      Usuń
  31. Przemiła atmosfera w ostatnich postach:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Rzeczywiście pięknie tam jest, nigdy nie byłam ...a wszyscy tak się ciągle zachwycają zagranicą ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo wszędzie jest pięknie :) ale najpierw trzeba odkryć to co najbliżej ;)

      Usuń
  33. Niestety, ja Sandomierz znam też tylko z serialu, ale chciałabym tam pojechać. Ćmielowski serwis stoi u mojej mamy w kredensie - prezent ślubny sprzed 40 lat... Ale z tym zdjęciem radarowym to pojechałaś;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pojechałam, o całe 20 za szybko ;)
      fajnie się teraz ogląda serial bo mogę powiedzieć "o, tam byłam!" :)

      Usuń
  34. Ikuś! wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
    Ładny ten nasz Sandomierz i taki wyludniony też fajny można przynajmniej więcej szczegółów dojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  35. i ja mam apetyt na zwiedzenie Polski w te wakacje...czy pragnienie słońca zwycięży...mam nadzieje ,że nie....pozdrawia i jak najmniej zdjęć radarkowych:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za to ostatnie życzenie dziękuję :)
      a Polska piękna i być może słońce dopisze latem więc kto wie, może spotkamy się gdzieś na szlaku? ;)

      Usuń
  36. Ciekawych odkryć....w 2013
    Bliskości starego miasta zazdraszczam...
    Piękne miejca...
    Pozdrawiam cieputko

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam,
    Sandomierz - ładne miasteczko.
    Ale w ogóle te strony są ciekawe - Opatów, Krzyżtopór, Baranów Sandomierski, Bałtów...
    Pozdrawiam i życzę wielu ciekawych wypraw w tym 2013 roku.
    Kordian

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak ja bym chciała tam pojechać. Przez jednego Mateusza ;) wciąż myślę, że w końcu muszę odwiedzić to miasto! Konik fajny i fajnie, że nasz, polski :)

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury