To także moje postanowienie, jedyne zresztą, by częściej ruszać się z domu i odkrywać to co nieodkryte, a przecież piękne i na pewno wzbogacające :)
Ziemia sandomierska przywitała nas dodatnimi temperaturami i wiatrem. Jednak nie zniechęciło nas to by odwiedzić Ćmielów, znany na cały świat z porcelany i Sandomierz, pięknie położony i bogaty w złoża krzemienia pasiastego.
Miasteczko o tej porze wyludnione, ale zachęcające do spacerów wśród pustych uliczek.
Zajrzeliśmy niemal w każdy zakamarek Starego Miasta.
Uwielbiam takie miejsca!
jedyna pamiątka, drewniany konik :)
studnia na Rynku i krzemień pasiasty :)
"Ucho igielne" jedna z dwóch zachowanych bram :)
w tle filiżanka z Ćmielowa z manufaktury założonej w 1790 roku
i Ratusz w Sandomierzu :)
na pewno tam jeszcze kiedyś wrócimy, by poczuć klimat letniego Sandomierza,
a póki co pozostaną wspomnienia i zdjęcia :)
również to z radaru drogowego ;)
Piękna wycieczka! Byłam w Sandomierzu jeszcze w liceum, choć bardzo dobrze pamiętam to piękne miejsce i rynek. Tam od bramy jest taki wąwóz tak?
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!buziaki!
Oleńko, tam wąwozów jest kilka, wszak to miasto położone na wzgórzach :)
UsuńPiękne miejsce, sama chętnie bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńpolecam, zwłaszcza w okresie wiosenno letnim, ma niesamowity klimat i urok.
UsuńNieznan mi są w ogóle te rejony Polski, musze to nadrobić kiedyś:-) Pzdr
OdpowiedzUsuńoj tak :) mi do niedawna tez były nieznane :)
UsuńWybieram się tam i ja, od paru lat. Wciąż coś nas od tego odwodzi, ale tamte strony, to jedno z moich wymarzonych celów podróży po Polsce. Że się nie pochwaliła, że zamierzasz :))) Z Ćmielowa chyba nie mam nic, te współczesne wyroby ( piękne i owszem) są dość drogie,przynajmniej w firmowym e-sklepie, ale ja i tak raczej wolę starocie.
OdpowiedzUsuńW każdym razie cieszę się,że mogłaś się napawać urokami tamtych klimatycznych miejsc.
No i ten ludowy konik - nie wiem czemu jakiś szwedzki miałby z nim konkurować :)))) Cudze chwalicie....
o kochana, a może tam się wybierzesz z dzieciaczkami?? bezpieczniej będzie ;)
Usuńkonik od razu skradł moje serce w miejscowej Cepelii :)
Te "dzieciaczki" niedługo zechcą w kosmos polecieć, takie mają wymagania :) Nie masz pojęcia, jak dużo się zmieniło od czasów, gdy to z dziką rozkoszą jeździło się zwyczajnie do Wieliczki :)))
UsuńIkuś nawet nie wiesz jak ja uwielbiam Sandomierz:))))
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu nawet o nim pisałam! byłam w tym roku na weselu kuzynki, zresztą nie pierwszy raz:) uwielbiam rynek Sandomierza, jest taki magiczny..... dziękuję za te wspomnienia:)))) uwielbiam!
oj tak, tez lubię to miejsce, jego położenie na wzgórzach i zabudowę :) ma w sobie to coś :)
UsuńJa jeszcze tam nie byłam, ale wygląda na ładne miasto.
OdpowiedzUsuńnie tylko wygląda ale i takie jest :)
UsuńFajna wycieczka:) Chyba tez przydaloby mi sie takie postanowienie.... Pozdrawiam mocno!
OdpowiedzUsuńoj tak Żelku :) ja stanowczo za mało wyjeżdżam ;/
UsuńIkuś wspaniała wyprawa mamy tyle pięknych miejsc do zwiedzania .Konik świetny .Buuuuziaki .
OdpowiedzUsuń:) to prawda :) muszę się jeszcze wybrać na Śląsk ;)
UsuńWidać, że piękne miasto!
OdpowiedzUsuńZnam go tylko z serialu telewizyjnego, wiadomo jakiego:))))
wiadomo, wiadomo :) ale Ojca Mateusza nie spotkałam ;)
UsuńW Sandomierzu bylam na wycieczce szkolnej ;)))Uwielbiam nasze polskie miasta.Dziekuje za wycieczke. Mam w planach odwiedzic nasz Sandomierz, tylko czasu brak i zawsze wybieram Krakow ze wzgledu na przyjaciol :))) Na moim blogu rowniez wieczorny spacer po Krakowie. Odnalazlam rowniez cudowny antykwariat...taki z dusza, ktory rowniez czeka na swojego posta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
oj, Kraków tez uwielbiam :) zaraz go u Ciebie odwiedzę :)
UsuńAaaaaa, to dlatego przez parę dni panowała tutaj głucha cisza:)
OdpowiedzUsuńFajny wypad.
Pozdrawiam i śćiskam noworocznie
Tomaszowa
dlatego :) czekam cały czas na kawkę z Tobą Tomaszowo!!!
UsuńJa też mam w planach odwiedzić Sandomierz, ale poczekam na cieplejszą porę roku. Serwis do herbaty z Ćmielowa w moim domu rodzinnym cieszy się dużym poważaniem - pochodzi z lat 60. i jest rodzinna pamiątką, dlatego mam do tej marki duży sentyment. No i wyobraź sobie, że właśnie mam krzemień pasiasty "na warsztacie" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
o no proszę :) fajnie wiedzieć :) ja z Ćmielowa mam tylko jedną filiżankę, na razie ;) od czegoś trzeba zacząć ;)
UsuńPiekne postanowienie :) Sandomierz bardzo mi się podobał, a ponieważ zwiedzałam go juz baaardzo dawno, czas chyba znowu tam zawitać :)
OdpowiedzUsuńja co jakiś czas będę tam wracała :) jest tego warte :)
UsuńPiękne miejsca zwiedziłaś , w Sandomierzu była ,ale do Ćmielowa musze zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Avreo, Ćmielów to malutkie miasteczko, gdzie oprócz manufaktury, żywego muzeum porcelany i zabytkowego kościółka nic nie ma :) ale w drodze do Sandomierza można się na chwilkę zatrzymać :)
UsuńKochana byłaś w moich rejonach i nie dałaś znać? No nie nie wierzę że Cmielów w jakikolwiek sposób jest znany w Polsce. Wiadomo porcelana, ale żeby go odwiedzać:) No miło mi, ja jestem z Ostrowca, rzut beretem:) Daj znać jakbyś znów w te rejony wybyła:)
OdpowiedzUsuńCallo, no ja właśnie w Ostrowcu byłam u rodziców mojego Połówka, bo stamtąd pochodzi :) nie wiedziałam, że i Ty z Ostrowca :) następnym razem dam znać :)
UsuńJa Sandomierz mijam tylko jadąc do rodzinki, ale chyba następnym razem musimy zrobic tam postój na kawę i zwiedzić choć ryneczek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj tak, tym bardziej, że parę klimatycznych kawiarenek tam widziałam :)
UsuńWspaniała wycieczka,Sandomierz jest piękny a Ćmielowa nie znam, oczywiście po za porcelaną
OdpowiedzUsuńja też nie znałam do tej pory, ale właśnie oprócz porcelany nic tam nie ma, to bardzo maleńkie miasteczko :)
UsuńZazdroszcze ale na pewno kiedys sie tam wybiore
OdpowiedzUsuńpolecam :) ja jeszcze wrócę tam latem :)
Usuńno i obowiązkowo Kazimierz :)
Kocham ćmielowską porcelanę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
tak myślałam ;)
UsuńĆmielów porcelanowy uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam... w mieście nigdy niestety nie byłam, ani w Sandomierzu ;(, ale mam zamiar nadrobić w te wakacje, Ikuś bardzo mnie zachęciłaś cudowną relacją! a konika kocham! cudny jest!!
OdpowiedzUsuńoj Agniesiu, to koniecznie! :) Sandomierz jest taki klimatyczny, spodoba Ci się tam :)
UsuńSandomierz jest po prostu CUDNY. Zazdroszczę Ci tej podróży. Ale mam nadzieję że i ja znowu się tam wybiorę w tym roku w drodze w Bieszczady. Tam jest niesamowita atmosfera, zupełnie inna niż u nas na zachodzie Polski. Aha, Iko, jechaliście najpierw autostradą do Łodzi, a potem normalnymi drogami w dół, czy może wybraliście inną trasę? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńpolecam, tym bardziej, że to faktycznie po drodze :) a my jedziemy z Poznania na Jarocin, Pleszew, Piotrków Trybunalski i dalej na Starachowice i Ostrowiec :) lokalne drogi ale jedzie się dobrze :)
UsuńSandomierz odwiedzałam już kilka razy ( po drodze do brata)- zachwyca za każdym razem!
OdpowiedzUsuńdokładnie :) ja też odkrywam go wciąż na nowo :) i jeszcze tylu zakątków nie widziałam!
Usuńja zakochałam się w Sandomierzu dwa lata temu, cudne miasto :) na pewno jeszcze tam wrócę :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja ;)
UsuńMuszę odwiedzić ten Sandomiesz .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoniecznie! polecam!
Usuńprześliczny tek drewniany konik! :)
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu jeszcze nie był am, ale dużo słyszałam o jego klimacie :)
takie zdjęcie z radaru....wciąż jeszcze przede mną xD
nie chciej takiego zdjęcia, ja na nie już oczekuję ;)
Usuńa Sandomierz odwiedź ale jedź zgodnie z zasadami drogowymi ;)
Moniu piękną wycieczkę sobie zrobiliście. Zyczę Wam aby ten rok obfitował w takie wyjazdy, rodzinne, podróżnicze , niezapomniane. Wszystkiego dobrego na ten nowy Rok Wam życzę.buźka
OdpowiedzUsuńdziękuję Karolinko :)
Usuńa dla mnie Sandomierz wciąż nieodkryty ;)
OdpowiedzUsuńno co by nie było, troszku daleko masz do niego Penelopo ;/
UsuńPiękne zdjęcia :) Sandomierz ponoć warto odwiedzić letnią porą. Niestety jeszcze tam nie byłam, ale również jest on na mojej mapie miejsc do zobaczenia. Mam nadzieje, że uda mi się tam dotrzeć w tym roku ;) Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok :)))
OdpowiedzUsuńtak, latem więcej się dzieje, jest zielono, pięknie i jest więcej ludzi, co tez ma swój urok :)
UsuńTym zdjęciem radarowym mnie rozwaliłaś :D Polecam Sandomierz latem - byliśmy dwa razy, pierwszy raz było potwornie gorąco więc uciekliśmy zwiedzać podziemia, podczas gdy na górze kręcono odcinek o. Mateusza :P Drugim razem trafiliśmy na mały ryneczek nieco z boku, gdzie obkupiłam się w krzemień pasiasty :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
A
no taki sobie prezent sprawiłam ;)
Usuńpodziemia zwiedzałam poprzednim razem, zrobiły na mnie duże wrażenie :)
a filmu niestety nie kręcili, ale jadłam lody z zielonej budki ;)
Kocham Sandomierz, w lipcu pokazaliśmy go naszej Pannie M.
OdpowiedzUsuńByła tak jak my bardzo podekscytowana!
Lody na rogu są pyszne i za rynkiem (równoległa uliczka od wierzby na rynku) serwują przepyszne
naleśniki z owocami, musem różanym i migdałami :)
Polecam!!!
dobrze wiedzieć :) wypróbujemy następnym razem :)
UsuńPrzemiła atmosfera w ostatnich postach:)
OdpowiedzUsuńa dziękuję Nelu :)
UsuńRzeczywiście pięknie tam jest, nigdy nie byłam ...a wszyscy tak się ciągle zachwycają zagranicą ...
OdpowiedzUsuńbo wszędzie jest pięknie :) ale najpierw trzeba odkryć to co najbliżej ;)
UsuńNiestety, ja Sandomierz znam też tylko z serialu, ale chciałabym tam pojechać. Ćmielowski serwis stoi u mojej mamy w kredensie - prezent ślubny sprzed 40 lat... Ale z tym zdjęciem radarowym to pojechałaś;))))
OdpowiedzUsuńno pojechałam, o całe 20 za szybko ;)
Usuńfajnie się teraz ogląda serial bo mogę powiedzieć "o, tam byłam!" :)
Ikuś! wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńŁadny ten nasz Sandomierz i taki wyludniony też fajny można przynajmniej więcej szczegółów dojrzeć.
oj tak :)
Usuńdziękuję za życzenia!
i ja mam apetyt na zwiedzenie Polski w te wakacje...czy pragnienie słońca zwycięży...mam nadzieje ,że nie....pozdrawia i jak najmniej zdjęć radarkowych:)))
OdpowiedzUsuńza to ostatnie życzenie dziękuję :)
Usuńa Polska piękna i być może słońce dopisze latem więc kto wie, może spotkamy się gdzieś na szlaku? ;)
Ciekawych odkryć....w 2013
OdpowiedzUsuńBliskości starego miasta zazdraszczam...
Piękne miejca...
Pozdrawiam cieputko
dziękuję Anno :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSandomierz - ładne miasteczko.
Ale w ogóle te strony są ciekawe - Opatów, Krzyżtopór, Baranów Sandomierski, Bałtów...
Pozdrawiam i życzę wielu ciekawych wypraw w tym 2013 roku.
Kordian
Jak ja bym chciała tam pojechać. Przez jednego Mateusza ;) wciąż myślę, że w końcu muszę odwiedzić to miasto! Konik fajny i fajnie, że nasz, polski :)
OdpowiedzUsuń