jest mi błogo, ciepło, smacznie a w oddali słychać szumiące liście na dość mocnym wietrze,
wiatr przewraca mi stronice bardzo ciekawej książki, ale wcale mi to nie przeszkadza, lubię te przepychanki z wiatrem ;)
balkon staje się coraz bardziej zielony, a mnie jako "ogrodniczkę" bardzo to cieszy :)
bluszcz rozrasta się w tempie ekspresowym!
już sobie wyobrażam jak porasta całą ścianę i oplata półkę :)
jeszcze niedawno były to ledwie zielone badylki a dziś ma już spore zielone liście i widać,
że ma mu się na życie ;)
pokazały się pierwsze, nasze truskawki!!
na razie pałaszowane tak jak lubię, z jogurtem i cukrem waniliowym :)
na topienie ich w ciastach i dżemach przyjdzie jeszcze czas :)
i tak wygląda mój dzień, wśród zieleni i truskawek :)
czytałyście "Zapomniany ogród" Kate Morton?
jeśli nie to polecam, w sam raz na ciepłe dni wśród zieleni :)
a już w niedzielę zapraszam wszystkich moich podczytywaczy na miętową rozdawajkę!
jesteście ciekawi co to takiego??
muszę potrzymać Was jeszcze w niepewności ;)
{buduję napięcie ;)}
POZDRAWIAM!!!
Moniś :))
OdpowiedzUsuńpiękny masz balkon i chyba domyślam się które pelargonie to wczorajszy zakup... uwielbiam takie donice - szukam czegoś takiego na mój krzak rozmarynu ;))
pozdrawiam serdecznie i chciałoby się krzyknąć "chwilo trwaj!!"
a książka mnie zaciekawiłaś ;))
pozdrawiam
Ania
Witaminowo u Ciebie. Jeszcze nie skusiłam się na truskawki. A Twoją biała półeczkę przewiesiłabym do mojej kuchni. :)
OdpowiedzUsuńW takim otoczeniu to miło posiedzieć.U mnie na balkonie tak mocno praży słońce,że nie bardzo da się tam wysiedzieć ;p
OdpowiedzUsuńI ja dziś widziałam już nasze krajowe truskawy,aż ślinka cieknie :)
Czekam na tą miętową niespodziankę!
Pozdrawiam :)
Uwielbiam owocowe koktajle a w tym słoiku wygląda b.apetycznie klimatyczny balkonik;-) z pozdrowieniami Moniś
OdpowiedzUsuńAle Ci cudownie;-).. Ja też bym chętnie posiedziała ;-)... Ale jeszcze chwileczkę u uciekamy z gwarnego na miasta na cudną wieś. Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńśliczny balkonik i pieknie te peralgonie w donicach ceramicznych wygladaja moje jeszcze nie kwitna ;/
OdpowiedzUsuńCudownie :) truskawek u mnie jeszcze nie widzialam.... ciekawe dlaczego ???
OdpowiedzUsuńbalkonik śliczny i klimatyczny :)
pozdrawiam
Jak widzę balkon już ukwiecony, piękny i gotowy na nowy sezon:))) A mój świeci jeszcze pustkami. W przyszłym tygodniu przyjedzie zielona kratka na huśtawkowe poduchy (więc maszyna pójdzie w ruch), zakładają nam moskitiery na okna (wreszcie!!!)... no i jadę po kwiaty i zioła (cudownie!).
OdpowiedzUsuńMy też mamy maraton truskawkowy: domowy jogurt z truskawkami, pyzy z sosem truskawkowym, biszkopt z truskawkami, truskawki z bitą śmietaną i koktajl truskawkowy... i ciągle nie mam dość:))))
Buziaki!
Tomaszowa
U nas niesamowite upały a balkon wychodzi na południowy zachód i po 14 nie da się wytrzymać w tym ukropie. Właśnie sprawdzałam termometr i jest 38 stopni!!! Na szczęście pelargonie wytrzymują takie temperatury:) Śliczne zdjęcia a truskawki z jogurtem i cukrem waniliowym wyglądają na smaczne:) Ja uwielbiam z maślanką/kefirem i cukrem:)
OdpowiedzUsuńSłoneczne i upalne pozdrowienia:)
Masz wspaniały balkon. Cegły i drewniane skrzynie świetnie razem wyglądają. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZieleń widzę, zieleń :) Pięknie a co do truskawek to jestem bardzo szczesliwa że można już zajadać się naszymi :)
OdpowiedzUsuńCudny balkon - na takim mogłabym siedzieć i siedzieć :) U nas truskawek jeszcze nie ma, a narobiłaś mi takiego apetytu, że nie będę mogła przestać o nich myśleć :)
OdpowiedzUsuńAle fajny Twój balkon, pomysł z cegłami jest bardzo oryginalny no i moje ukochane skrzynki :)
OdpowiedzUsuńMmmm, truskaweczki, moja wielka miłość:)))) A niebawem nasze będą się czerwienić. Byle tylko burze nie wybiły nam ich:(
OdpowiedzUsuńNo ciekawe, co tym razem zapodasz:)))) Będę podgladać:)
Miłego weekendu na balkoniku z książeczką:)))
Kwiatki rosną to i serce rośnie :-).Ja też niedawno odkryłam na nowo mój balkon i przyjemnie na nim spędzam czas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoch jak zazdroszczę tych chwil spokoju z dobrą książką na świeżym powietrzu. Ostatnio pragnę tęgo jak tlenu, marzy mi się usiąść pod drzewem z dobrą książką i czytać w spokoju ach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga.. jest tu zawsze tak przyjemnie i beztrosko, piękne zdjęcia.. Koktajl wygląda mega apetycznie ! Całe otoczenie takie pozytywne ahh :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kochana Ikulku slicznie, romantycznie, relaksujaco! jak mi tego ostatni potrzeba!!!! co ja bym dala za takia mala przerwe na Twoim balkonie!:-)) Buziaki
OdpowiedzUsuńMoniko, masz mój ulubiony zestaw - komarzycę i pelargonię. Uwielbiam..... sama, co roku mam to samo. A bluszcz...zazdroszczę, u mnie coś nie chcą rosnąć. Albo mnie nie lubią czy co? Marzy mi się ściana cała w bluszczu, jednak chyba nie jest mi to dane. Co rok próbuję i będę nadal to robić, bo marzeniom trzeba pomagać ;-) Piękny ten Twój balkon. Też lubię, gdy wiatr wybiera za mnie strony do czytania ;-) Wtedy wiem, że żyję :-) Pozdrawiam ciepło:-)
OdpowiedzUsuńcudownie w twoim małym ogródeczku:) uwielbiam te chwile, kawka, lektura, natura i luzik :) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki odpoczynek, do tego w tak cieple dni to ja rozumiem :) Cudnie jest poprzebywac na zewnatrz, zaczerpnac swiezego powietrza a jak jeszcze towarzyszy Ci dobra ksiazka to niczego wiecej nie trzeba.
OdpowiedzUsuńTej ksiazki nie czytalam.
pozdrawiam
Ach, jak sielankowo! Czuje się już klimat lata, zwłaszcza patrząc na zdjęcie z truskawkami. U mnie truskawki na razie w kwiatach, ale pogoda - całkiem godna lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudnie wygląda ukwiecone okno,a cegły dodają uroku całej scenerii - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda koktajl w słoiku. I pomyśleć, że też mam kilka takich słoików i zawsze spoglądam na nie i wiem, że coś można z nich wyczarować cudnego a jak na razie nic mi nie wyszło:)
OdpowiedzUsuńpiekne balkonowe migawki, zauroczona jestem. ja wlaśnie prawie skończyłam mój balkon, jesli jestes ciekawa zapraszam na mojego najnowszego posta :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, cieplutki i uroczy klimat u Ciebie:) Jejjj, że też dopiero teraz tutaj trafiłam!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają skrzynki /paczki drewniane jako półki:) ..i te zieloności co balkon Twój zagałuszą niebawem:))
Jak chcesz, to mogę Ci jakiegoś zielonego szczepka podesłać:) Daj znać:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Świetnie wyglądają te cegły! Genialny i prosty pomysł. Bardzo masz tam uroczo. Super!
OdpowiedzUsuńDuża buźka :*
Ale masz fajne klimaty, koniecznie muszę wziąć z Ciebie przykład i zaopiekować się moim balkonem :-)
OdpowiedzUsuń