... w moim ogródku zamieszkał krasnal :)
i bardzo bym chciała żeby był prawdziwy ;)
Ks. Jan TwardowskiNie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno, odetchnij popatrz, spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz że kochasz.
piękna scenka, te cegły, gliniana doniczka, pelargonie i ten megaśny krasal:) cudo!
OdpowiedzUsuńMasz bujna wyobrażnię...postaraj się i będzie żywy.....
OdpowiedzUsuńJak urywek filmu "Amelia" :)
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyślałam, jak go tam postawiłam ;)
Usuńtylko, że ten z Amelii był większy, ładniejszy i bardziej kolorowy :)
Dokładnie to samo miałam napisać - jak z Amelii.
UsuńJest bardzo sympatyczny;)
OdpowiedzUsuńAle fajny, ma w sobie dużo uroku, żebyś się nie zdziwiła jak w nocy będzie ożywał :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza aranzacja:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, myślę, że znalazłoby się trochę osób, które by chciały, aby krasnale były prawdziwe, i nie tylko zresztą krasnale ;)
OdpowiedzUsuńA swoja drogą, to fajny ten Twój krasnal...
Pozdrawiam wakacyjnie :-)
słodki :)
OdpowiedzUsuńZabieram go!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
o nie! jest mój ;)
UsuńAle fajny:) A jeszcze wieczorami mógłby sprzątać i dbać o ogród;)
OdpowiedzUsuńo tak tak :)
UsuńFajny ten ceglasty murek :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten twój krasnoludek ,,szczególnie jego czapeczka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Münchberg
Karina
Moniko, gdzie nabyłaś takiego cudownego krasnala? :)
OdpowiedzUsuńoj, nawet już nie pamiętam było to tak dawno temu ;/
Usuńbiedaczek leżał schowany, aż sobie o nim przypomniałam i zamieszkał wśród zieleni :)
Ale ten też jest słodki. A jakie byłoby zadanie prawdziwego? :)
OdpowiedzUsuńLilo, na pewno pilnowanie ogródka a od czasu do czasu rozmowa ze mną ;)
Usuń:) Super ten krasnalek :) Skad go wyczarowałaś?
OdpowiedzUsuńUważaj, bo może życzenie się spełni i pewnego razu zniknie bo po prostu sobie pójdzie! ;)
pozdrawiam!
marta
mam go juz od dawna Martuś, tylko, że o nim zapomniałam i leżał w szafie ;/
Usuńnawet nie pamiętam gdzie go kupiłam :)
Cudne zdjecie! Krasnal przeuroczy.
OdpowiedzUsuńusciski
dziękuję Atenko :)
UsuńIkuś ale po co ?, uciekłby lub ciągle podjadał Ci ciastka albo smakołyki a tak stoi tam gdzie chcesz i uśmiecha się , lepszy taki ładny :)
OdpowiedzUsuńbuziolki!
Przeurocza fotka Ikus, a krasnal super sweet:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy Prezencik do mnie przy okazji:)
Pozdrowienia i serdecznosci
Ania
:))) Aż mi się humor poprawił:)) Uściski wielkie Kochana:))
OdpowiedzUsuńGdyby jednak był prawdziwy to może ma brata, który nie trafił jeszcze w dobre ręce? chętnie zaadoptuję:)
OdpowiedzUsuń