wtorek, 15 listopada 2011

Ja chyba dziecinnieje...


"- Gdyby pewnego dnia okazało się, że nie wzejdzie słońce,
to co by się stało? - chciał wiedzieć Puchatek.
- Nic strasznego - pocieszył go Krzyś. - Wystarczyłoby usiąść
przy tobie i od razu zrobiłoby się jaśniej."


Kiedy zobaczyłam ten kalendarz oczy mi się uśmiechnęły a myśl była jedna
"muszę go mieć"
kolorowy, inny, ciekawy, wesoły.... odwagi dodał napis "KALENDARZ DLA PAŃ" i już był w koszyku a ja w okamgnieniu znalazłam się przy kasie. Później go gładziłam, oglądałam, uzupełniałam wpisy imienin i urodzin bliskich by o nikim nie zapomnieć. W pracy każdej koleżance pokazywałam - zobacz co sobie kupiłam!
istne szaleństwo :)) więc z Wami także się dzielę moją małą radością, niczym dziecko. Małym i pulchnym, niczym sam Puchatek, kalendarzem, który to zmieści się do torebki każdej, mniejszej lub większej PANI ;)
Moje wewnętrzne dziecko zostało dopieszczone, a ja sama? no cóż... chyba dziecinnieje ;)








 A w domku po mału robi się nie tyle świątecznie co zimowo. Biel zapanowała niemal wszędzie, w oknie zapalam gwiazdki a wieczorem blask świec ogrzewa i oświetla tworząc nastrój.
Świąteczne handmade się tworzy, wkrótce pokażę co to takiego, póki co klej, nożyczki i stosy kolorowych papierów walają się wszędzie ;) Lubię ten zimowy, przedświąteczny rozgardiasz...




Miłego dnia!!


31 komentarzy:

  1. ło mamuńciu !!!!!!!! kalendarz istne cudo !!!! jak znam siebie to pewnie zaczęłabym kolorować puchatki w środku ..........

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kalendarz :-) Śliczne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ASIU, to świetny pomysł, chyba zacznę właśnie tak robić ;))

    Madziu, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba dbać o "wewnętrzne" dziecko, bo to ono sprawia, że jesteśmy spontaniczni, czasem szaleni i nieprzewidywalni - a to szalenie potrzebne :)
    A w domku... przytulnie u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziecinnienie ma pewne zalety: ukochany nie będzie miał pokusy, zeby Cię porzucić dla młodszej;-)
    Dla Krowy ukłony jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniś to nie prawda, że dziecinniejesz.Tyle teraz dóbr korci nas teraz swoim pięknym wyglądem, ż trudno im się oprzeć. A świąteczny wystrój widzę udziela się i Tobie. Lubię ten sznur palących się gwiazdeczek.Kochana twórz dalej my czekamy na fotorelacje.
    Moc buziaków

    OdpowiedzUsuń
  7. Właściwsze od deprecjonującego "dziecinny" wydaje mi się słowo "dziecięcy": dziecięca radość, ciekawość, niewinność, dziecięcy urok, wdzięk, same pozytywy!
    Ja też ten uroczy kalendarz kupiłam fance Kubusia, sprawiając jej mnóstwo radości

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekny kalendarzyk, a skoro ,,dla pań'' to zakup jak najbardziej trafiony i usprawiedliwiony;-)Wystrój parapetu w domu po prostu śliczny.POZDRAWIAM SERDECZNIE.

    OdpowiedzUsuń
  9. :) Ciepło mi u Ciebie :)
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Też bym zdziecinniała na widok takiego kalendarza.Moje wewnętrzne dziecko też się bardzo często budzi i sprawia że rozpieszczam się różnymi cacuszkami;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To witaj w klubie, ponieważ moje 18-letnie dziecię zarzuciło mi ostatnio, że zachowuję się jak dziecko:)
    Kalendarz - miodzio. Sama miałabym na niego ochotę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. e tam od razu dziecinniejesz:) ja też kocham takie klimaty:) cudo!:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Toc jest tam napisane,ze dla pań a wieku nie sprecyzowano,więc...małe drobiazgi,zabawne przyjemnostki,sympatyczne umilacze szaro-burego za oknem-nic w nich nagannego i dobrze,że CI się do tego śmieje buzia.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny i z moim ulubionym KP.
    Świąteczne okno prezentuje się wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalendarz piękny :)
    Sama uwielbiam Kubusia Puchatka :D
    A nastrój u Ciebie wspaniały..zazdroszczę..bo sama ostatnio nie mam czasu żeby zająć się dekoracjami w domu...ale mam nadzieję,że nadrobię zaległości !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama oglądałam to cudo(stacja BP)ale było ostatnie i uszkodzone.
    Miło wiedzieć, że nie tylko ja dziecinnieję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ikuś, piękne preludium świąt.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ah tam Ikus dziecinniejesz;-) ja tez bym go brala i to pewnie zaraz 2 bo jeden na zapas, taki jest sliczny!!!:-)) Swietny nowy banerek, zwlaszcza to zdjecie obloczkow.. a u nas dzisiaj taka mgla :-( Kilimaty przedswiateczne super! Ten rozek papierowy i caly ten wieszaczek bardzo przypadly mi do gustu! :-)) jak mi znowu zezre komentarz to ugryze komputer! bo przedtem mi pozarlo! ;-) Buzka Pa
    Syl

    OdpowiedzUsuń
  19. Ikuś, a czyż to nie o to chodzi, aby dopieszczać to dziecko w sobie? Czas zmienia nasze zewnętrze, na to nie mamy większego wpływu. To, jak długo będziemy młodzi duchem zależy już tylko od nas. Śliczny kalendarzyk!

    OdpowiedzUsuń
  20. dziecko wewnętrzne dopieszczone - za zewnątrz buzia Twoje uśmiechnięta i wszystko jest super!Kalendarzyk rewelacyjny!A świąteczne dekoracje zapowiadają się ciekawie...a no i obłędny klucz...Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. tez widzialam ten kalendarz i tez oczy mi sie zaswiecily na jego widok;)))ale poki co mam troche wydatkow listopadowych, wiec pewnie w grudniu zakupie;)pozdrawiam cieplo, fajny klimacik juz w domku twoim sie tworzy-gwiazdki i renifer-bosko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. tak, zgadzam się, cudeńko i tyle !!
    zdradzasz typowe babskie zapędy do pewnego rodzaju słodkości ;))które nigdy się nie znudzą, wszystko w normie, nie niepokój się ;))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. przesłodki!!!!mam w domu fankę KP i sama też Go lubię!!!:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ty nie dziecinniejesz :D Absolutnie! Kalendarz miałam w rękach. Na prawdę jest świetny! A hasła w cale dziecinne.. tylko uniwersalne i życiowe :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiesz Ikuś, ja nie wielbię specjalnie Puchatka, ale ten kalendarz jest faktycznie slodziutki! I też bym sobie kupiła:) O!
    A dekoracje zimowe u Ciebie BOSKIE:)
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  26. IKUS A KTÓRA Z NAS NIE KOCHA PUCHATKA?...NIECH PIERWSZA RZUCI KAMIENIEM....PIEKNY>))

    OdpowiedzUsuń
  27. Kalendarz jest uroczy:) Przypomniałaś mi też że najwyższy czas zakupić swój.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  28. nie dziecinniejesz moja droga, tylko szukasz wytchnienia w kolorach nawt w takich drobiazgach jakim jest kalendarz na kolejny rok...ja też go widziałam w empiku i już miałam go w ręce ale coś ostatecznie mnie od zakupu odwiodło. cudne kolory, delikatność, bajkowość, klimat niewinności - uwielbiam zagłębiać się w takich klimatach.pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoja recepta na wczesne i zimne wieczory pasuje mi w 100%. Zrobiło się ciepło i przytulnie dzięki Tobie. Muszę zrobić sobie herbatę z imbirem, osłodzoną miodem:)
    A kalendarz uroczy, wszyscy mamy słabość do Puchatka. Żałuję, że moje dzieci już są duże i nie mam pretekstu, aby oglądać puchatkowe bajki - a cały czas stoją na półce i nie potrafię odstawić ich na strych:)
    Pozdrawiam ciepło!
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiesz, ja też bym go kupiła, nawet wtedy, gdyby było na nim napisane "kalendarz dla dziewczynek", jest po prostu cudowny. Nie dziecinniejesz, po prostu jesteś sobą i taka pozostań z duszą dziewczynki na ramieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Iko, dzień dobry powtórnie, tym razem u Ciebie :)
    Możesz być pewna, że gdybym wpadła na taki kalendarz, też bym sobie kupiła! Więc być może następuje ogólne zdziecinnienie społeczeństwa :). Na pewno jest też sporo facetów skrycie zazdrosnych, że nie wyprodukowano męskiej wersji. A może wyprodukowano ;)?

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury