Żółte liście, kolorowe dynie, deszcze i poranne chłody {dziś było tylko 5 stopni!}, coraz niższe słonko...
większa ochota na herbatę z cytryną, widok zapalonych świec wieczorami,
senna muzyka i coraz grubsze swetry...
taaak, jesień już puka do moich drzwi...
poznajecie? tak to dynia od Ani z bloga Home Sweet Home :)
dynie znalazłam w przesyłce z zakupionym w OLD COTTAGE drucianym kloszem :)
dziękuję Aniu :)
tą prawdziwą zakupiłam dziś na bazarku :)
no i Krowa, prawda, że pasuje do dyni? i kolorem i wyglądem ;)
tej roślince nie mogłam się oprzeć,
to Hebe :) ciekawe czy się polubimy ;)
w kuchni także jesień. Od koleżanki dostałam dorodne cukinie, które wiodą prym na stole :)
przedwczoraj były schabowe z cukinii a dziś placuszki :) niczym nie odbiegają w smaku od tych ziemniaczanych...
pychota...
Pozdrawiam już jesiennie ale i słonecznie :)
Takie jesienne aranżacie! Wrzos masz piękny! Dynie imponujące obie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję Dysiak :) wrzos jak na razie jeden, dynie dwie, nie licząc Krowy ;)
UsuńŚwietna aranżacja! Moja dynia niestety leży w koszu z warzywami w kuchni i czeka na przetworzenie :-)
OdpowiedzUsuńmoja chwilkę porobi za dekoracje, a później chop do garnuszka ;)
UsuńNo tos porownala krowke do dyni Ikus:-)) hihihi
OdpowiedzUsuńFajowe nowosci! U nas tez dzisiaj piekne slonce az po oczach razi, taki wrzesien moze byc:-))) sciskam!
no ale to źle?? ;) toć one obie podobne jak siostry ;)
Usuńoby to słonko królowało jak najdłużej!
ale klimat u Ciebie.
OdpowiedzUsuńz przyjemnością posmakowałabym tych placków ;)
będę wdzięczna za jakieś namiary przepisowe.
pozdrawiam
kochana, przepis taki sam jak na placki ziemniaczane tylko że zamiast ziemniaków trzesz cukinie :)
Usuńot i tyle :)
ależ u Ciebie mimo jesieni i pluchy za oknem, ciepło i przytulnie, miła aranżacja dodaje uroku i zachęca do filiżanki herbaty z cytryną :) wypijemy?
OdpowiedzUsuńja właśnie piję herbatkę ale z sokiem porzeczkowym :)
Usuńlubię takie klimaty :)
Hebe pięknie wygląda w domu no i pięknie ma na mię:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńoj tak, mnie nazwa też urzekła :)
UsuńPiękna aranżacja! Krówka bardzo fotogeniczna!
OdpowiedzUsuńDynia szydełkowa też robi wrażenie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego:-)
dziękuję Anetko :)
Usuńjuż prawie wszystko spałaszowane ;)
Witam, zagościłam dziś w Twoje progi więc spieszę się przywitać :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło tu u Ciebie więc posiedzę i się rozgoszczę ;)
witam Konwalio :) bardzo mi miło :)
UsuńSmaki i "looki" całkowicie jesienne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
taki czas :) u Ciebie podobnie Mario :)
Usuńkusisz szarlotką ;)
Tak jesiennie i klimatycznie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
moje aniutkowo
dziękuję aniuto :)
UsuńNo tak wslizgnela sie ta jesien na szybciocha i zostaje! Ale piekne zdjeca dyni, ta malutka biala oczywiscie ze poznaje:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ps:Krowka taka urocza, czaka chyba na spacerek?
Atenko ona zawsze czeka, jak nie na spacerek to na jedzonko i tak w kółko ;)
UsuńIkuś, jak ślicznie u Ciebie. Aż sie chce zasiąść w takim wnętrzu i gorące kakao wypić:) I poplotkować jesiennie:)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
o matko, jak ja dawno kakao nie piłam! muszę to nadrobić :)
Usuńa plotkowanie jesienne będzie się odbywać jutro bo Ania do mnie wpada :)
Piekne jesienne aranzacje, ale i tak najbardziej urzekl mnie Twoj psiak...bo ja "psiara" jestem ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
potrafi oczarować, wiem coś o tym, ze mną robi co chce! ;)
UsuńAle apetytu narobiłaś. Jutro będą schabowe z dyni. A psiaczka proszę ucałować.
OdpowiedzUsuńo, schabowych z dyni jeszcze nie robiłam, jak ta mi się znudzi jako dekoracja to ją skonsumuję ;)
Usuńoj to prawda wepchneła się z buciorami ta jesien. Ale i tak się jej nie damy, Ikuś prawda?ciepłe sweterki, lakoszki, szaliczek i wioo..krówka słodka, palcki wyglądają smakowicie a jeszcze bardziej ten cudny widelczyk.A dynia nie ma sobie równych;-)buziaki
OdpowiedzUsuńoczywiście, że się nie damy Karolinko :)
Usuńwidelczyk wygrzebany na starociach jest teraz moim ulubionym widelcem pomimo, że jest BARDZO DUŻYM WIDELCEM ;)
Uściski!
to prawda :) wcześniej tego nie dostrzegałam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również Marto :)
hej Ika:) wspaniale u Ciebie z tymi wrzosami i dyniami. To prawda, jesień już blisko, ale ja wierzę w to, że będzie to piękna słoneczna jesień:)))
OdpowiedzUsuńplacuszki z cukinii już robiłam i zgadzam się, że są tak dobre jak ziemniaczane:)))
cudnie u Ciebie z tymi koszami, dyniami i psiak jak zawsze wspaniale pozuje do zdjęć:)
pozdrawiam ciepło
u mnie też wrzos króluje:)
ja też głęboko w to wierzę scraperko :)
Usuńi oby te nasze pragnienia się spełniły!! :)
Dyniowe placuszki - mniam... W tym roku jakoś nie robiłam, ale w ubiegłym często, są rzeczywiście równie dobre, jak ziemniaczane. O schabowych z cukinii natomiast słyszę pierwszy raz! Widelczyk też wpadł mi w oko, śliczny jest.
OdpowiedzUsuńJesień u mnie już pokazała to mniej miłe oblicze, dziś zimny wiatr z deszczem od rana do południa, ale teraz przed wieczorem pokazało się słońce:) Pozdrawiam ciepło:)
nie robiłam jeszcze dyniowych placuszków, ale skoro mówisz że takie mniam to muszę wypróbować :)
Usuńa schabowe z cukinii to po prostu plastry tejże obtoczone w jajku i bułce i usmażone :) też dobre :)
słoneczka!
Schabowe z dyni mnie zaintrygowały:)
OdpowiedzUsuńPiękne aranżacje.
Pozdrawiam.
schabowe z CUKINII Balosko :)
Usuńto plastry cukinii obtoczone w jajku i bułce i usmażone jak klasyczne schabowe :)
dobrego dnia!
U mnie też dynia - czeka na weekend i metamorfozę - w zupę:), lubię ogromniaste widelce, takie właśnie powinny być - "słuszne".
OdpowiedzUsuńJesień mam nadzieję, że tylko straszy, że jeszcze będzie cieplutko - chociaż dzisiejsze wieści o śniegu na Kasprowym nie napawają optymistycznie, będę odczarowywać ;)
pozdrawiam,
Marta
TAK! jak uwidziałam tego widelca to wiedziałam, że będzie mój, tym bardziej że mam moje inicjały! :)
Usuńfajnie się nim je, jest ogromniasty!
do Kasprowego mam daleko więc śniegiem się nie przejmuję ;)
Jak Ty wszystko pięknie zaaranżowałaś!!! Jesień się zbliża wielkimi krokami ale ja akurat bardzo lubię tę porę roku:))
OdpowiedzUsuńdziękuję kasiu, ja też ją lubię coraz bardziej!
UsuńIko pięknie u Ciebie. Ja jeszcze swetrów nie wyciągnęłam, ale w milutki kocyk otuliłam się, herbatka paruje i właśnie skończyłam pałsszowac cieplutką szarlotkę na kolację -bądź w zamiast:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
oj sweterek jest już obowiązkowy, własnie jestem w niego opatulona + herbatka z sokiem porzeczkowym, tak mogę jesień polubić :)
UsuńJak ładnie u Ciebie! Sprawiasz, że ta jesień jest bardziej do zniesienia. Nie da się ukryć, że rusza z kopyta, siedzę właśnie skulona pod kocykiem i nie mogę uwierzyć, że tak wcześnie robi się ciemno! Klosz piękny! A mała, biała dynia słodka! Też chcę taką!
OdpowiedzUsuńbuziak
marta
Martuś, musisz się uśmiechnąć do Ani :) myślę, że Ci nie odmówi :)
UsuńCałe szczęście że szybko zleci ;) .. dodaje uroku ten wrzos ;) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńoby, ale później będzie jeszcze gorzej bo nadejdzie zima! ;/
UsuńJesiennie u Ciebie ale pięknie i bardzo smacznie..jeśli chodz o cukinię , to
OdpowiedzUsuńmnie bardzo smakuje zupa krem z niej..fajna, sycąca i rozgrzewająca...
Pozdrowionka
nie jadłam takiej zupy :) mnie jednak najbardziej smakuje w formie placków lub podsmażona w paskach w sałacie :)
Usuńoj tak, wrzosy i dynie .. nie ma co - idzie jesień. ale ją też kocham.. :)
OdpowiedzUsuńnie mamy wyjścia!
UsuńAle przytulnie u Ciebie... pięknie.
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci Pauliś :)
UsuńHej Moniko! :)
OdpowiedzUsuńTaaa jesień w Norwegii też już się panoszy, ale co tam, pory roku mają swoje uroki :)
Fajny ten klosik od Ani no i ta piękna dyńka! Ach ta Ania - kochana jest, prawda? :)))
Buziaki :*
Prawda Dagmario :)
Usuńciekawe jak wygląda jesień w Norwegii, pokazuj ją nam jak najczęściej :)
Buziaki dla Ciebie i Anielki :)
Oj u mnie dzisiaj było poniżej zera :(:(
OdpowiedzUsuńA widzę piękne ozdobniki jesienne, aż miło popatrzeć :)
naprawdę było poniżej zera!!??
Usuńu mnie było 6 stopni z czego się bardzo cieszyła bo w sandałach na bose stopy wracałam rano z pracy :/ wyglądałam nieco dziwnie ;)
Iko, ale ten mrozek dzisiaj to przegięcie:-), szybkę trzeba było skrobać i 5 minut spóźnienia do pracy.
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Bardzo lubię wrzesień, dekoracje jesienne uwielbiam, ale w domu mnie drażnią nie wiem dlaczego. Dynię zamierzam kupić lecz wiem że długo nie przetrwa zaraz będę chciała ją zjeść ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne udekorowałaś mieszkanie, krówka bardzo zadowolona z prezentów i chyba placuszek jej jakiś się dostał ;)
Prezenty śliczne bardzo pasują do Ciebie i Twojego mieszkanka.
Zdradź mi przepis na placuszki z cukinii :):) Moje nie wychodzą takie ładne :)
Pozdrawiam
W.
oczywiście, że Krówka placuszka dostała, była pierwszą degustatorką ;)
Usuńa placuszki Weroniko, robię tak samo jak placki ziemniaczane tylko zamiast ziemniaków trę na grubych oczkach cukinie :)
do miłego!
U Ciebie ful serwis do pooglądania i do pojedzenia :)))))POZDROWIONKA
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIkuś, miałam na myśli CUKINIOWE placuszki, a napisało mi się (zupełnie nie wiem czemu;)) - DYNIOWE! Heh, może dyniowe też są dobre, ale tego jeszcze nie wiem. Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńja tez nie wiem ;) z dyni jadłam tylko zupę i to dawno temu :)
Usuńz tej chyba powstanie dżem, rozważam to :)
Ikuś, widzę, że witasz jesień na całego:-) ale ja też, choć dziś pierwszy raz spałam przy zamkniętym oknie i nie podobało mi się to, o 4.30 zdecydowałam, że jednak otwieram, a były 3 stopnie...
OdpowiedzUsuńBuziaki!
no zimno już jest, wystarczy że tylko zajdzie słońce, a chłód jest bardzo przejmujący niestety ;/
Usuńale i ja śpię jeszcze przy otwartym oknie :)
dzis u Ciebie same moje rarytasy, dynia i cukinia <3
OdpowiedzUsuńa naszyjnik tez moj typ
bardzo lubię ten wisiorek :)
Usuńi cukinie też lubię, o!
Ojej dynia i cukinia... od razu ślinka mi cieknie....gratulacje wygranej...ale jest cos jeszcze co dostrzegłam na zdjęciu mianowiecie - uroczy psiaczek...jaki on jest piękny...pewnie bardzo mądry ?
OdpowiedzUsuńpozdrowienia - Ania :)
nie wiem czy mądry, ale na pewno bardzo żarłoczny ;)
UsuńU Ciebie Ikusiu droga zawsze tak pięknie!!!!!Mnie dopadło choróbsko,a takie miałam plany na weekend :( Ostatnio mam manię szycia i chciałam uczynić właśnie jesienną dynię.Urzekła mnie Twoja ceglana ściana.Buziaczki
OdpowiedzUsuńczarna, dynię u Ciebie widziałam, wyszła super, więc głowa do góry!
Usuńzdrówka!
Ika, masz taki mur w chacie...???? Świetny:) Szydełkowe dyńki śliczne:), a dynia w kuchni to samo szczęście i mnóstwo karotenu, dzięki któremu zdrowie i buzia śliczna:)
OdpowiedzUsuń