na lepsze jutro, na wygraną z kryzysem, na ciepłą jesień, na wyzdrowienie bliskiej osoby...
jednym słowem zielono mi!
i niech tak zostanie :)
Zawsze jesienią zaczyna się u mnie sezon na świeczki :)
czy wyobrażacie sobie bez nich jesienne wieczory? bo ja nie :)
jak tylko zaczyna szarzeć za oknem zapalam małe, skaczące płomyki :)
Zielony szal, to właśnie nim szczelnie się opatulam, bo nie ma nic gorszego od wiatru wpadającego za kołnierz! brrr...
Pajęczyny po deszczu, naturalne koraliki, lubię na nie patrzeć :)
i zielone winogrona, to właśnie jesienią smakują najbardziej te strzelające kuleczki :) a do nich książka, apetyczna i z pięknymi fotografiami, coś do poczytania i do pooglądania, ENYOJ!
w tym przypadku najnowsza książka Sophie Dahl, bardzo lubię tą uśmiechniętą dziewczynę :)
Dziś w Poznaniu przyświeca piękne słońce, czy u Was także?
Tego słońca, uśmiechu, inteligentnej młodzieży i mądrych zwierzchników życzę dziś wszystkim nauczycielom! :)
Pozdrawiam!
Ikuś i znowu nowy banerek, bardzo ładny! Ja też zaczynam świeczkowy sezon, a właściwie to on się nigdy nie skończył! Mam taką starą lampkę oliwną i sobie płonie całymi wieczorami :)
OdpowiedzUsuńbuźka!
marta
eee, taki zrobiony na szybko, ale dziękuje :)
Usuńa lampa oliwna to dobry sposób, a jeszcze jak oliwa zapachowa to podwójna przyjemność ;)
Tak, ja też uwielbiam świece. Nie, nie wyobrażam sobie bez nich absolutnie. Uwielbiam te zapachwe z IKEA. Ale tez zwykłe też.
OdpowiedzUsuńU mnie blisko Krakowa też dzisiaj pięknie i słonecznie. Oby tak dalej.
Słońce dziś górą!
Usuńte zapachowe z ikea też lubię i takie grube walcowate co dłuuuugo się palą :)
pozdrawiam!
zielony, kolor który uspokaja i koi nerwy :)))
OdpowiedzUsuńo tak, zapomniałam jeszcze o tej właściwości zielonego :)
Usuńdzięki za przypomnienie :)
:)uśmiechnęłam się po przeczytaniu tych słów..
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zainaugurowałam wieczory ze świecami-b. lubie taki klimat.
U nas też dzisiaj słonecznie, pozdrawiam :).
jesli tylko mam wolny wieczór to zapalam całą gromadę teelight'ów, wtedy nawet światło nie jest mi potrzebne ;)
Usuńja mam ostatnio fazę na zielone ciuchy:) W takiej ciemnej, chłodnej zieleni...
OdpowiedzUsuńa ja z zielonych ciuchów mam tylko dwie rzeczy, ten szal i ciemno-zielony golf :) tylko!
Usuńbuziak!
piękna to Twoja jesień:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńgóry dzisiaj oprócz pięknej zieleni, nabrały koloru i w słońcu wydobyły swój urok...
OdpowiedzUsuńu Ciebie tez bardzo zielono i optymistycznie!
bardzo ładna apaszka ;)
OdpowiedzUsuńhej Ika piękne spojrzenie na zieloną jesień. Ja też nie wyobrażam sobie jesieni bez świec ... :) one muszą być i już!:)))
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia
i widzę, że czytamy tę samą książkę:P
sophie dahl jest genialna...
uścisków moc i miłego tygodnia!
bardzo ją lubię :) mam obydwie części jej książki :) coś wspaniałego na jesienne wieczory! :)
UsuńPiękne zdjęcia, jak zwykle zresztą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na candy :-)
Zielono mi, oj zielono.
OdpowiedzUsuńZdjęcia, choć wszystkie mają coś w sobie to pajęczynki są najcudnejsze!
też bardzo lubię to zdjęcie :)
UsuńPiękna Zieleń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moniczko Witaj kochana ja kocham blask świec i ich bajeczny klimat .Ps balkon i półeczka superaśne .buuuuuziaczki .
OdpowiedzUsuńooo, dzięki Anetko :)
Usuńtrzymaj się dzielnie!
U nas słoneczko też dzisiaj świeciło.Był bardzo ładny dzień.
OdpowiedzUsuńI ja nie wyobrażam sobie jesieni bez świeczek zapalanych wieczorami;-) Robi się super nastrój.
Szal w kolorze zielonym -PIĘKNY!!!!!!!
całuski
a jaki milusi ;)
Usuńblask świec to jest to!
jak fajnie, że ktoś to wymyślił!
Tak jesień to zawsze czas świeczek. Uwielbiam! Otaczam się nimi od pierwszych szarówek, lubię widzieć płomyk więc wybieram przezroczyste świeczniki( chociaż teraz mam świeczkę w ładnym słoiczku).
OdpowiedzUsuńZielony szaliczek bardzo optymistyczny.
U mnie dziś też słonecznie hi hi hi...
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia:))
Zielony śliczny! W Krakowie dzisiaj był przepiękny wieczór i oby tak już zostało! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoniś, te życzenia są także moimi życzeniami. No w końcu mieszkam w Zielonym Kuferku :-)
OdpowiedzUsuńUściski
no tak! i ten zielony butelkowy piękny odcień na ścianie :)
Usuńpozdrawiam Mario :)
Zdjęcie liści jest tak cudowne, że powinnaś je wyeksponować osobno. Coś pieknego
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej na duszy się robi:)
OdpowiedzUsuńIkusiu, ale masz ładny szaliczek:) Książkę tę samo ostatnio przytargałam z biblioteki, całkiem całkiem, muszę powiedzić, ale ja teraz na nową, tę włoską Nigellę czekam (podobno mam dostac pod choinkę, hehehe.
OdpowiedzUsuńo to nawet nie słyszałam o niej :)
Usuńjak już będziesz ją miała to koniecznie pokaż :)
Prześliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zielone ciuszki też lubię jesienią . Bez świeczek jesień czy zima ?! Nie , nie wyobrażam sobie .
OdpowiedzUsuńŚwietny zielony , jesienny kolaż :)
Pozdrawiam serdecznie
Ale soczysta ta zieleń:-) Do schrupania.
OdpowiedzUsuńJa też nie wyobrażam sobie jesiennych wieczorów i zimowych dni bez świeczek.
Ja też jak tylko zaczyna sie jesień rozpalam w domu małe świeczuszki z Ikea. Właśnie sie zdziwiłam,że po lecie tyle mi ich zostało a od poczatku października wypaliłam poł opakowania (czyli 50 szt):)) Kupuję je w Ikea w Poznaniu. Własnie prawie całą niedzielę ganiałam po Poznaniu, pogoda dopisała, było fantastycznie ale jak wróciłam do domu to myślałam,że nogi mi odlecą:))
OdpowiedzUsuńWeszłam sobie z luzikiem na Twojego bloga, żeby zobaczyć czy odp. coś pod moim komentarzem, a tu nie ma w ogóle mojego wpisu! ;((( coś się nie zapisało, buuuu ;((( W każdym razie chwaliłam Twe zdjątka i chciałam wzbogacić życzenia o podwyżki dla nauczycieli ;) Mam nadzieje, że teraz będzie mnie widać :)
OdpowiedzUsuńwidać Cię niezapominatko :) widać :)
Usuńfajnie, że wpadłaś :)
A ja zupełnie nie mogę się zmobilizować do postu zielonego...:-( A u Ciebie taki fajny kolaż:-) super!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj Oleńko ;/
Usuńja już rozmyślam nad niebieskim! pośpiesz się kochana ;)
pozdrawiam i sił życzę :)
Apaszka śliczna!
OdpowiedzUsuńIkuś, nawet nie wiesz, jak ja żałuję, żeśmy się nie zgadały i nie spotkały nad morzem.
Strasznie szkoda. Ech.
Buziaki
Ada
Cudne zdjęcia, cudny blog:)))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCholercia, gdzie ja przeoczyłam ta zabawę w kolory??
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki i kolor cudny:D