W parę dni powstały retro zawieszki ~ niezapominajki, które oprócz tego, że zdobią to mają jeszcze przypominać w tym gorącym przed świątecznym okresie o najważniejszych sprawach, zakupach, itp.: o ile nie zapomnimy ich oczywiście zapisać i przypiąć ;)
Wszystkie posiadają klamereczkę do przypięcia zapisków i już wkrótce będą do nabycia na naszym blogowym Pchlim targu :)
Miniony weekend był tak piękny, że grzechem byłoby siedzieć w domu, więc co by nie grzeszyć wybrałam się na naszą poznańską Cytadelę. Ludzi, i słońca było pod dostatkiem...
A na koniec Chrapulinda :) Dostała tak pięknie brzmiące imię po tym jak któregoś wieczora wystraszyła mnie swoim GŁOŚNYM CHRAPANIEM, myślałam, że w gdzieś w zakamarku mieszkania ukrył się jakiś facet i zasnął ;) Zazwyczaj nie pozwalam jej wchodzić na łóżka, ale gdy spojrzy tymi swoimi ślipiami to moje "zazwyczaj" jest często łamane, oczywiście tylko wtedy gdy nie ma Połówka w pobliżu bo wtedy chowaj się kto może ;)
Pozdrawiamy wraz z Chrapulindą serdecznie!
Twoje deseczki-przypominajki są boskie...śliczne i takie praktyczne.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł !!!
Chrapusia całuję mocno w pyszczek :)
Pozdrawiam cieplutko
Przepiękne. Oniemiałam...
OdpowiedzUsuńSłodki śpioch ... A deseczki-przypominajki śliczne i nastrojowe. Pozdrawiam Cię Ikuś cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper niezapominajki ! Ja też wiem coś o psim chrapaniu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplusio
Jakie urocze i klimatyczne są Twoje zawieszki. Bardzo mi się podobają tak bardzo, że sobie przypomniałam, że jestem posiadaczką dwóch Twoich zawieszek z dziewczynkami. Bardzo je lubię :) Jaki ten świat mały :)
OdpowiedzUsuńA śpioch cudowny taki tylko do przytulania, ach!
Pozdrowienia od różanego...
Śliczności :) Przypominajki w sam raz dla mnie, a Chrapulinda taka słodka :)))
OdpowiedzUsuńAle fajna ta mała:) a deseczki są bardzo pomyslowe:)
OdpowiedzUsuńSwiateczne zawieszki sa bajeczne i niepowtarzalne, ale mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Zawieszki urocze! I przypomniałaś mi, że od 2 lat mam w domu taką jedną gołą, która czeka na zmiłowanie się i ozdobienie;-)Majka cudo do zacałowania:-)
OdpowiedzUsuńDeseczki są śliczne! Bardzo w moim klimacie...
OdpowiedzUsuńDeseczki w stylu retro, wyszly slicznie i bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńIkuś a czy mogę u Ciebia zamówić taką jedną deseczkę na zapiski . Chciałabym ta z mikołajem, chłopcem prztujlającym misia
OdpowiedzUsuńPrzeprawszam ale rzadko teraz na pchli zaglądam i mogę nie zdażyć, bo ktos kupi takie cudeńko
Są przepiękne
Dorota
Przypominajki stworzyłaś niezwykle urocze i w pięknym świątecznym klimacie. Mój sierściuch pozdrawia Twojego śpiocha :) Buziaki ...
OdpowiedzUsuńzawieszki, Chrapulinda i słońce.. wszystko piękne i optymistyczne..dobrze, że tu zajrzałam:)
OdpowiedzUsuńDeseczki urocze !!!
OdpowiedzUsuńChrapusia słodziuchna tylko całować !!!!
Napisałam @ w sprawie krzywych serduszek.
Pozdrawiam Aga
zawieszki świetne,a chrapulinda urocza:)))nie zganiaj pieska, tam smacznie śpi:)))zapraszam na moje pierwsze candy:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńto prawda, jak się tak człowiek napatrzy na te cudeńka na blogach to zaczyna nam się wydawać że już jest grudzień - piękności !!! pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńTe deseczki są naprawdę piękne! z przyjemnością bym zakupiła:)
OdpowiedzUsuńObok mnie na kanapie śpi męska wersja Chrapulindy:) oj znam te odgłosy i czasami muszę go szturchnąć, bo sama zasnąć nie mogę:)
pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się że weny Ci nie brakuję bo świąteczne zawieszki prezentują się ekstra!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki zasyłam
Zawieszki prawdziwie świąteczne, bardzo ładne. Psi chrap znam. I przebieranie łapami we śnie !!! Pozdrawiam:}
OdpowiedzUsuńcudne deseczki, po prostu cudne....
OdpowiedzUsuńZawieszki takie 100%-owo świąteczne.
OdpowiedzUsuńPiękne.
Pozdrawiam serdecznie.
Zawieszki fajne, takie klimatyczne, a psiunio cudo do zakochania:) Pozdrawiam i zapraszam do mojego Lipowego Siedliska
OdpowiedzUsuńBrrr, cytadela...dni sportu za szkolnych lat obmierzłe!
OdpowiedzUsuńPoza tym pozdrawiamy serdecznie i dzięki, dzięki za wszelkie miłe słowa u nas zostawiane:)
miałam kota ,który crapał:")..Chrapulinka do schrupania
OdpowiedzUsuńAleż wspaniałe! Cudowne, napatrzeć sie nie mogę, a psineczka przesłodka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Śliczne "niezapominajki"! A i mnie zjawisko psiego chrapanka nie jest obce:)
OdpowiedzUsuńBuźki:)
Ika zawieszki są świetne pod każdym względem ... tj i obrazki wyjątkowej urody i sam pomysł aby poza zdobieniem przypominały :) zdjęcie ostatnie obrazek po lewej stronie ... skąd masz te zdjęcia ?:) choruje na taki od dawna ... piesa do zjedzenia :) mentalnie oczywiście :) pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńps. mam nadzieję że "eklerki" upolowałaś :)
Zawieszki-przypominajki piękne!!! Mam takie deseczki,ale jak dotychczas nie mogłam na nie wymyśleć formy użytkowej;)
OdpowiedzUsuńBuziaki