Więc bawię się w poszukiwacza. Szukam słońca i ciepła we wszystkim w czym się da...
w owocach...
kremach...
herbacie przywiezionej z Grecji...
w miodzie od znajomego pszczelarza...
a nawet w makaronie z serem i cukrem, który serwowała mi babcia w wakacje dawno, dawno temu...
Tęskno mi do słońca...
A na odchodne słoneczna piosenka :) Pamiętacie w jakim filmie występowała??
Pozdrawiam!
Slonka nie ma u Ciebie, bo jest teraz u mnie. Musisz byc grzeczna a wowczas i Tobie zaswieci :-)
OdpowiedzUsuńDziś jest u mnie :))) Cieszę się, bo od kilku dni zbieram się, by zrobić zdjęcia nowym wytworkom i wreszcie może się uda. Posłać Ci Ikuś troszkę promyczków? Wystarczy dla nas obu :)))
OdpowiedzUsuńPiosenki nie rozpoznaję. Podpowiesz?
U mnie też paskudnie i ponuro.
OdpowiedzUsuńCierpliwie czekam na ciepłe promienie.
Pozdrawiam cieplutko
i ja za nim wyglądam i wygladam i nic...
OdpowiedzUsuńu nas trochę słońca wylazło, ale jakieś takie mizerne-pozdrawiam ciepło (spod kaloryfera:))
OdpowiedzUsuńO, zaświeciło!
OdpowiedzUsuńI od razu mnie olśniło:
"Jezu, jakie brudne okno"
:)))
Ech...człowiek, to nieodgadniona istota. Nie dogodzisz.
eL
Ooo kluski z serem - przywołałaś wspomnienia :-)
OdpowiedzUsuńRano słonko widziałam i tyle, chmury nadciągnęły...
A u mnie słońca dzis nie ma... i wczoraj nie było... i przedwczoraj też nie... Wieje za to okropny wiatr, szkoda gadać. Dlatego rozumiem Twoją tęsknotę i zgapię pomysł, by szukać słońca, nawet gdy wydaje się, że go nie ma;)
OdpowiedzUsuńPiosenki i serialu nie kojarzę, musisz coś podpowiedzieć! Pozdrawiam słonecznie:)))
Moniko skoro u Ciebie słońca brak to przesyłam Ci słońce z krakowskiego nieba. Właśnie jego promienie goszczą u mnie :) I wywołują uśmiech na mojej zmęczonej twarzy. Zdjęcia pyszne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!
Przez chwilke slonko bylo u mnie ale niestety juz jest za chmurka :( chyba nie spodobal sie moj "balagan" ;) piosenka znajoma ale nie umiem jej nigdzie przyczepic..
OdpowiedzUsuńOj Ika, ja nie wiem, gdzie to słonko... sama szukam i nic. Ciągle ta szaruga. Ale skoro u innych jest, to może i u nas się w końcu pojawi... może chociaż w tą niedzielę?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam chociaż słoneczne pozdrowienia,
Ania
u mnie też pochmurno...wietrznie..zimowo...czekam na wiosnę tak jak Ty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ooooj, kluski z serem...sto lat ich nie jadłam! Chyba uraczę dziś rodzinkę tym specjałem:) Piosenka mi się nie ładuje:( A słonko i ode mnie poszlo daleko i tęsknię..
OdpowiedzUsuńAgato, ależ ja jestem grzeczna, a slonka jak nie byłao tak nie ma :(
OdpowiedzUsuńMiro, oczywiście, że podeślij! czekam na Twoje wytworki :)
Mario, chyba musimy się przenieść na południe, tam słonko jest z tego co czytam :)
ushii, no właśnie, miejmy nadzieje, że kiedyś zaświeci ;)
OLQA u mnie nawet mizernego nie ma :/
Elizko, co tam brudne okno, wystaw buźkę do słońca i się nim napawaj ;)
bestyjeczko, kluski z serem! już sama nazwa brzmi pysznie ;)
Sunsette, odgapiaj, odgapiaj, chociaz tyle możemy zrobić, a piosenka myslałam, że będzie bardziej rozpoznawalna bo pochodzi z ostatniego Shreka forever :)
Esterko, dziękuję Ci bardzo, każdy promień na wagę złota ;)
Czarownico, jeśli bałagan tworczy to może być ;) a piosenka z ostatniego Shreka :)
Aniu Olu, no to szukamy we trzy ;) kiedyś wyjdzie zza chmur, mówie Wam :)
Ano, zrób koniecznie, danie proste ale przepyszne, rodzinka będzie wdzięczna :)
Zapraszam po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńCałuski
Wiesz dzis jest u mnie, ale nie caly czas bo chowa sie za chmurki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie taki sam obraz za oknem.
OdpowiedzUsuńChyba pomogę Ci w poszukiwaniach. Skoro dwóm udało się ukraść księżyc, to nasz team poradzi sobie ze słońcem :))))))
Przesyłam ciepłe, słoneczne i uśmiechnięte pozdrowienia!!
Tomaszowa:)
oj, ja też nie mogłam się oprzeć dzisiaj hiacyntowi, juz wlepiam w niego wzrok wypatrując kwiatuszków i koloru bo ta szarość za oknem mnie diobija, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńDanusiu, dziękuję bardzo, jestem mile zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńAtenko, ale jest, a u mnie nic, sama burość :/
Tomaszowo, szukajmy a znajdziemy ;) taki team jak my dwie to faktycznie byłoby coś, ale do kaczyńskich to nie smiałabym nas porównywać ;)
ewko, rozumiem, ja też nie potrafiłam się oprzeć, hiacynty są przepiękne, więc cieszmy się nimi póki są :)
Droga Iko! Zapomniałam o małym wtrąceniu w mojej wypowiedzi, że owo porównanie jest apolityczne, czysto bajkowe:)
OdpowiedzUsuńPA!
TCH:)
nie śpi ;-) Jest w Maroku.
OdpowiedzUsuńZapraszam!
Mało oczy z orbit mi nie wypadają tak słońca wypatruję co rano !Pod lampy przyjdzie mi się położyć ,żeby doświetlić organizm ,czy co!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
TCH, wiem, wiem, i całe szczęście :)
OdpowiedzUsuńMimi kochana, Maroko troszku za daleko :( ja bym chciała je mieć w Poznaniu :)
Ito, jeszcze troche takiej szaroburości a i ja się pod lampy polożę :/
U mnie hiacynty też już zakwitły:)
OdpowiedzUsuńsłoneczka niestety jak na lekarstwo :)
dobrej nocy
Aga
W moim regionie słońce w styczniu chyba ze dwa razy się pokazało:(
OdpowiedzUsuńI nie mam pojęcia gdzie ono sobie jest jak go nie ma.
Makaron z białym serem u nas się często jada. Moi panowie uwielbiają ze słodką śmietanką i jabłkami prażonymi, lub z truskawkami, malinami... mniam:)
Polecam też pierogi z białym serem, podsmażam je na maselku na patelni, dodaję pokrojone jabła i banany, rodzybki, cynamon i torebkę cukru waniliowego lub cukier waniliowy o smaku migdałowym. Pycha!:)
Ago, tobie także dobrej nocy życzę :) a na mojego hiacynta muszę jeszcze poczekać, jeszcze się nie rozwinął :/
OdpowiedzUsuńAgnieszko! dzięki za podpowiedź co do makaronu :) z owocami go nie pałaszowałam ale chetnie to zrobię ;) cukier waniliowy tez jest świetnym pomysłem :)
Dobrej nocy!
Witaj!
OdpowiedzUsuńI u mnie słońca dzisiaj nie było:-(
Ale razem z moimi kursantkami postanowiłyśmy odnaleźć je w kwiatach...
I chyba się udało;-)))
Pozdrawiam przedwiosennie.
Makaron z serem - mniam :)))
OdpowiedzUsuńMi też bardzo brakuje słońca i wiosny :(((
Ale juz blisko !!!
Ikuś zapraszam do mnie po wyróznienie :)
buziaki :**
Szukaj, szukaj jak znajdziesz to się podzielisz :)))
OdpowiedzUsuńMakaron z serem - PYCHOTA !!!
*Pozdrawiam*
ogromna tęsknota za słońcem mną targa., Trochę na swoim ostatnim wyjeździe się nim nacieszyłam ale to wszystko mało:) Dzięki za cudną piosenkę.. laka lekkość jak figlarne słonce.. nie wiem z jakiego filmu ale warto było jej posłuchać.. i melduję, ze weryfikacja komentarzy wyłączona.. zapraszam :)
OdpowiedzUsuńFlorentyno, ale masz fajnie :) kwiaty to takie zastępcze słońce ;)
OdpowiedzUsuńambrozjo, bardzo dziękuję i już do Ciebie biegnę :) a makaron polecam, pychota :)
ivciu, a własnie że się nie podzielę, całe zostawię dla siebie ;) taka będę, o ;)
tabu, to bardzo się cieszę, dzięki!
:)
U mnie słońce jest w świeżych liściach bazylii. Kiedy jej używam, zawsze czuję promienie greckiego słońca na sobie:))
OdpowiedzUsuńWitam ;)Przyznałam Ci wyróżnienie -zapraszam do mnie po odbiór;)))pozdrawiam ciepło ;))życzę miłego weekendu;))) ps. cudne fotki;))
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę cierpliwości i słoneczko się pokaże!
OdpowiedzUsuńewa777, ale fajnie z ta bazylią :) ja posiałam rzeżuchę :)
OdpowiedzUsuńKarinko, dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
katesz, ja już nie mam cierpliwości!!! dziś niedziela i nawet w taki dzień słonko zapomniało o mnie :(
Dziękuje ci Ika za pomoc przy podlinkowaniu słów w poście. udało sie, choc po długich męczarniach,wiekszosc nie chciala sie otworzyć, ale jakos poszło. dzieki wielkie, milej niedzieli;))
OdpowiedzUsuń