Miesiąc miłości, matur i majowych konwalii!
A konwalie to zdecydowanie MOJE ULUBIONE KWIATY :)
Ich zapach, małe delikatne kwiateczki, kruchość, kształt kielicha, kolor, to wszystko sprawia, że mogłabym wąchać i patrzeć na nie cały rok, więc gdy tylko się pojawiły od razu sprawiłam sobie bukiecik...
Niestety, należy pamiętać, że konwalie, oprócz tego, że pięknie pachną i wyglądają, to całe są trujące! Zawierają w sobie glikozydy nasercowe, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. Dlatego przy kontakcie z nimi trzeba uważać. Szczególnie na zatrucie narażone są dzieci, które mogą zjeść czerwone jagody konwalii.
W Polsce konwalia majowa znajduje się pod ochroną i jest symbolem szczęścia, czystości, skromności i młodości. Kwiat jest narodową rośliną Finlandii.
~ *** ~
Bardzo dziękuję Wszystkim za życzenia imieninowe :) było mi niezwykle miło!
Mimi i Paulo, dziękuję za prezenty! :))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dużo słonka życzę :)))
Fajne fotki. Ja też lubię konwalie. Moje jeszcze nie kwitną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Również dla mnie są to ukochane kwiaty. Szkoda, że kwitną tylko raz w roku...
OdpowiedzUsuńO tak maj to bardzo udany miesiąc, jest dzień matki i kwitna konwalie - ulubione kwiaty mojej Mamy ;-) ( cyha na równi z frezjami, ale o te jest trudniej ).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego tygodnia
I mnie maj kojarzy się z konwaliami, maturami i majówkami pod kapliczkami wiejskimi. Często właśnie kapliczki są obsadzone tym cudnym kwiatem. I oprócz modlitwy można jeszcze rozkoszować się zapachem. W tym roku konwalie będą pewnie póżniej kwitły bo ciągle zimno i zimno. Ale miejmy nadzieje że choc trochę nacieszą nasze oczy i nos;-)))
OdpowiedzUsuńCałuski
ja tez bardzo lubie konwalie,kiedys byly perfumy o zapachu konwalii co za smrod ;) ;).w ogrodku tez je kiedys mialam ale cos im miejsce nieodpowiadalo wiec wsadzilam do duzej donicy i postawilam w inne miejsce , jak na razie rosna nie najgozej :)
OdpowiedzUsuńdołanczam do miłośniczek konwalii :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia...moje konwalie tez pachną w domku!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMario, te kupiłam na bazarku więc nie wiem skąd zrywane, ale nie mogłam im się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńArtsajke, no szkoda bardzo, bardzo bym chciała by były tak dostępne jak róże :) ale może wtedy nie były by moimi ulubionymi? :)
CzarnyKocie, maj to najpiękniejszy miesiąc i jeszcze marezcx, oba na M ;)
danusiu, tak, majowe pod kapliczką, jak byłam mała, chodziłam z babcia :) bardzo lubiłam śpiewać "Chwalcie łąki..." ;)
Blogu, a jakie to były perfumki? czyzby "być może"?? na hodowanie konwalii w donicy bym nie wpadła ;)
with love, witam w klubie :)
ago, dziękuję, tylko Ty uważaj na nie szczególnie :)
Pozdrawiam
Naprawde trujace? Nie wiedzialam ale juz wiem :) piekne to zdjecie z kartkami z pismem recznym, to oryginaly? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam konwalie. Pachną pięknie. Mam maleńki bukiecik na stole, ale zapach czuję, jak tylko przechodzę w pobliżu.
OdpowiedzUsuńPS. Twój kaktusik powędrował właśnie na taras, gdzie spędzi sobie miło w ciepełku najbliższe ciepłe miesiące;-)
Piękne zdjęcia ;) Uwielbiam konwalie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Piekne zdjecia,konwalie to moj ukochany zapach,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie:) Tak pięknie je pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńBree, naprawdę są trujące, po prostu trzeba uważać :) a karty z pismem to oryginały, pochodzą z lat 30 ubiegłego wieku, nabyłam kiedyś na starociach :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę, że kaktusik żyje ;) i do tego ma się dobrze, moje kwiaty też już na powietrzu. Mój bukiecik także pachnie pięknie ;)
laurentino, Kasiu, Ludkasz, widzę, że krąg miłośniczek konwalii sie poszerza, bardzo mnie to cieszy :))
Miłego wieczoru!
i trzeba pamiętać, że są pod ochroną
OdpowiedzUsuńJa dostałam wczoraj pięknie pachnący bukiet konwalii:))ale pachną...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Też uwielbiam konwalie.Lubię je za zapach i delikatność.Nawet za nazwę je lubię.Nie wiedzialam jednak,że są trujące!!!
OdpowiedzUsuńItuś,śliczne zdjęcia!!
Pozdrawiam
Co roku obiecuję sobie, że je gdzieś posadzę ... Na szczęście zdjęcia tak piękne, że aż w domu mi pachnie ;-) Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńSubtelne kwiatuszki o cudnym aromacie - bardzo lubię! Na działce mam ich sporą ilość :) Zdjęcia bardzo ładne, oddają kruchość konwalii. Serca wypełnionego majowymi zapachami.
OdpowiedzUsuńBalbina, pamiętamy, nawet napisałam o tym ;)
OdpowiedzUsuńOla, to fakt pachną nieziemsko, ja też nie mogę się ich nawdychać ;)
aagoo, wiele osób nie wie, że sa trujące, dlatego postanowiłam o tym napisać :) dziękuję za pochwałę ;)
sikorko, dziękuję za ciepłe słowa pod adresem zdjęć, staram się jak mogę ;)
Estero, zazdroszczę działki, ja mam tylko balkon, ale jak się dowiedziałam, konwalie można także posadzić w donicy, może spróbuję? :)
Miłego dnia!
A jak pachną, mmm... marzenie. Moje jeszcze nie kwitną, ale lada dzień zaszczycą nas swoją śnieżną bielą i niebiańskim zapachem. Rewelacyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhe he , ptaszka takiego tez mam, ale moje konwalie dla Ciebie jeszcze nie zakwitły, tkwią pod ta choiną jak zaklęte i nie mam pojęcia na co czekają, chyba na mój brak cierpliwości ;)), bo nadal mają tylko te swoje małe zielone kuleczki zamiast białych wonnych kwiatków, ale co tam, będą na dłużej ;), a do donicy wsadź, postaw w cieniu i może się udadzą :), zdjęcia masz przepyszne, chciałoby się w nich zanurzyć :), w zasadzie pachną przez ekran :)
OdpowiedzUsuńPiękny i pachnący post.
OdpowiedzUsuńa u mnie w tym roku konwalie rozrosły się jak jakoweś chwasty-nawet zaczęły wchodzić na trawę....piękna poducha(?)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUważaj, żeby Krowa konwalii nie zjadła! A ja chodziłam dzisiaj po polach konwaliowych, jeszcze nie kwitnących, więc cała ta konwaliowa radośc jeszcze przede mna!
OdpowiedzUsuńIka przepiekne zdjecia ta soczysta zielen jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńKonwalie tez uwielbiam.
Iko,uwielbiam konwalie jako żywe, ozdobniki, komunijne. Moje jeszcze w powijakach ;)
OdpowiedzUsuńjolu, to nic, ich czas tak naprawdę dopiero się zaczyna :) dłużej będą Cię cieszyć ;)
OdpowiedzUsuńuleńko, jesteś bardzo miła w temacie moich zdjęć :) uczę się od najlepszych :)) a co do konwali, to cierpliwie czekaj, ja też czekam... na zdjęcia ;)
Jago, dziekuję :)
Qro, tak to poducha, zakupiona w atelier Pauli, polecam, jest bardzo piękna i mięciutka a zakupy u Pauli to sama przyjemność :)
Ori, w życiu bym nie pozwoliła, żeby krowa zjadła konwalie, no chyba że mnie wkurzy ;) a po konwaliach nie chodź bo zadepczesz!
Ateno, miło to słyszeć z Twoich literek ;) jak widać, miłośniczek konwalii jest więcej :)
Kamilko, na pewno pięknie by wyglądały jako wianek, wszak to symbol niewinności :))
Miłego wieczoru!
Piękne zdjęcia. Pachnące i takie "żywe". Poducha też śliczna. Pozdrawiam ciepło. Uściski i uśmiechy :-)))
OdpowiedzUsuńkiedys juz robiłam zakupy u Pauli...ale zgubiłam namiary...musze poszperać...dzieki za informacje...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tez lubię delikatne kwiatki;))) pozdrawiam ciepło i zycze udanego weekendu;))
OdpowiedzUsuń