jednak Majka się nie myliła, każąc uszy trzymać w górze ;)
lato wróciło i to ze zdwojoną siłą i... temperaturą.
Dziś w Poznaniu, bagatela, 32 stopnie w cieniu! Rozpływam się. Nic mi się nie chcę i jedynie na co się zdobywam to czytanie. Przydałoby się zanurzyć w chłodnej wodzie i sączyć drinki z palemką, ale niestety, chłodnej wody niet, a i drinków nikt serwować nie chce ;)
Ale za to raczę się mrożoną kawą i nowym katalogiem IKEA. To wyborne połączenie!
Znalazłam wiele nowych i świetnych rozwiązań, w sam raz dla małych, blokowych mieszkań :)
Oj, chyba szykuje się mały remoncik, ale jak o tym powiedzieć Połówkowi?? ;)
Mózg odmawia mi posłuszeństwa, więc dziś tak króciutko ;)
Wracam do kartkowania katalogu i marzeń ;)
Trzymajcie się moi kochani i radosnego ostatniego weekendu wakacji wam życzę!
PA!
Znam to uczucie błogostanu...
OdpowiedzUsuńU mnie tez ponad 30 stopni.
pozdrawiam:)
A u mnie 15 stopni:) Przesyłam co nieco rześkiego powietrza dla ochłody:)
OdpowiedzUsuńuf u mnie też upał a ja dosłownie puchnę!!!BUUUU:)
OdpowiedzUsuńu nas też upał, a katalog IKEA poza zasięgiem :(
OdpowiedzUsuńmaciejko, ja tego błogostanem bym nie nazwała ;) raczej blogostanem ;))
OdpowiedzUsuńŻelku, troszku zazdroszcze bo dla mnie optymalną temperaturą byłoby coś z przedziału 15-25 st. :) dzięki za powiew ochłody ;)
aguś, no wierze i współczuję, ale jeszcze troszkę i skończy się puchnięcie ;)
craftomanio, a skąd żeś ty??
Ten upał był u mnie wczoraj. Dzisiaj mam lekko pochmurnie i rześko.
OdpowiedzUsuńMożna prawdziwie odpocząć.
Buziaki weekendowe
upał nieziemski..
OdpowiedzUsuńKatalog świetny, pewnie zrobię zakupy, bo chce mi się zmiany
super, że upał !!!!!!! był u nas tylko wczoraj :) a dzisiaj leje ! Gdybys tak miała na zbyciu jeszcze jeden , zupełnie niepotrzebny kataog - zaadoptuję :) do IKEI 200 km :(
OdpowiedzUsuńMario, chyba ta zmiana pogody i do nas idzie bo zaczęło się chmurzyć i wiatr nieco większy, pewnie sie to skończy burzą :/
OdpowiedzUsuńjago, jak najbardziej, małe zmiany nigdy nie są złe a i nastrój potrafią zmienić diametralnie :))
JOASIU, zobaczę co da się zrobić :)
Oj i u nas dzisiaj upał był. Teraz trochę chłodniej się zrobiło. Ale ja lubię taką pogodę choć u mnie w kuchni jest pewnie ze 40 stopni;-))))
OdpowiedzUsuńKatalog widziałam. Świetny
Całuski
Aaaaa, to u Ciebie jak u mnie wczoraj... hi hi. Dzisiaj temperatura spadla do 15 stopni! :/
OdpowiedzUsuńTo juz sa katalogi w Polsce? U nas jeszcze nie... Ale bede czekac cierpliwie, bo widze tam juz fajne lustro.
Kochana delektuj sie katalogiem, sloncem in kawka!
Pa pa
Dagi
No wiesz...ja jak planuję remont to...mówię, że tu się pyknie nową farbką, to się przestawi, a tam dokupi wazonik...Potem kalkuluję kiedy połówek ma kawałek wolnego...wywalam wszystko na środek, robię rozpierduchę...A później trzeba mi pomóc, prawda?:>:D:D
OdpowiedzUsuńKatalogu jeszcze nie widziałam, ale trochę się zdiwiłam widząc gdzieś na zdjęciu IKEI badziewny regalik za prawie 900zł...poszaleli z cenami moim zdaniem.
Danusiu, no wyobrażam sobie :) ja jednak wolę jak jest nieco chłodniej :)
OdpowiedzUsuńDagi, tak właśnie zrobiłam, dzisiejsze popołudnie należało tylko do mnie! :)
lejdik, chyba muszę skorzystać z Twojego sposobu ;) po prostu zrobię rozpierduchę i trzeba będzie mi wtedy pomóc, hi, hi ;) a z tymi cenami to tak jak wszędzie, sa promocje ale za to inne produkty są droższe co by na te promocje zarobić, ot marketing ;)
A ja wreszcie mogę wyjśc bez sweterka;-)Jak biedna Krówka znosi upały?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, znalazłam w skrzynce jakiś czas temu nowy katalog i jakoś o nim zapomniałam :) ide pooglądać gazetkę :P
OdpowiedzUsuńHmm a co do koleżanki, która znalazła Twojego bloga, to powiem Ci, że czasem się niespodziewamy nawet - kto z ludzi nam znanych do nas zagląda :P choć nie podawaliśmy mu linka ;)
A potem się dowiaduję, ze ktoś mnie czyta... :P
Albo rozmawiam z pewną znajomą w Norwegii a ona mi mówi o jakiejś dziewczynie, która do mnie zagląda i tak jakoś się zgadały - jedna mnie zna z netu, druga na żywca :P
Aż strach cokolwiek napisać ;)
Pozdrowionka :*
Jutro jedziemy do Ikei w Jankach po rzecz, której nie ma w całej Polsce,a którą muszę mieć w kuchni. Zgaduj zgadula, bo Ty wiesz, czego mi brakuje :)))
OdpowiedzUsuńOj dla mnie zdecydowanie za gorąco:( strasznie się dziś umęczyłam:) na katalog czekam:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ja też dzisiaj kartkowałam i marzyłam!!! I podobnie jak Ty ,rozpływałam się! Ależ upał był!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zycze wiec przyjemnego powiewu wiatru i miego ogladania katalogu,Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOri, no cierpi jak my wszyscy, ulubionym jej miejscem spoczynku są płytki w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńDag-eSz, to prawda, zaskakujące to czasem :) dlatego ja wolę w ogóle o tym nie myśleć ;)
Lewkonio, myślę, myślę i nic mi nie przychodzi do głowy :/ moja pamięć dobra ale krótka ;) ale Janki to kawał drogi, toż to pod Warszawą!
Olu, już dzisiaj ma być chłodniej :)
aagoo, wiem, że niektórzy uwielbiają taką pogodę, ale ja do nich nie należę :/ i co ciekawego wypatrzyłaś?
Kasiu, dziękuję :) niestety dzis w tym kartkowaniu i marzeniu muszę zrobić przerwę bo ide do pracy :/
Miłej niedzieli!
o nie! to niesprawiedliwe.Czekam na ten katalog a nikt mi go nie przynosi.Nawet byłam w Ikei, ale nie mieli...A to wszystko niemalże w stolicy.Chyba że to mój mąż schował bo on Ikei nienawidzi. Ciekawe dlaczego. ;) Czyżby zniechęcały go przemeblowania conajmniej 2-3 razy w roku i sprzedawanie/kupowanie mebli, dźwiganie elementów na szafy w 25 stopniowy mróz? Nie, nie może być.
OdpowiedzUsuńu mnie tez przepieknie choc wieczorami burze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Było gorąco, było, ale u nas tylko 1 dzień..
OdpowiedzUsuńU mnie wypad do IKEA może na jesień, chyba od 10 lat słyszę, że budują ten sklep u nas :).
Znam te temperatury - na Śląsku też nam słońce nie odpuszcza. :)
OdpowiedzUsuń...kartkowanie marzeń. Skąd ja to znam :-)
OdpowiedzUsuńPosyłam moc uścisków :*
zuziucha, no tak może być, że schował ;) w sklepie poinformowano mnie, że na razie katalogi rozprowadzane są do skrzynek, a w sklepie będą w połowie września :/
OdpowiedzUsuńBree, nooo właśnie wczoraj przeszła taka burza nad moim osiedlem, tak biły pioruny, że myślałam, że blok się rozpadnie :/
Miko, budują, budują i pewnie wybudują ;)
Milnova, no na szczęście dziś się nieco ochłodziło :)
Mimi, dokładnie tak :) dzięki za buziaki ;)
Ikus wyobraz sobie, ze ja taki stan mam przez 3 miesiace.Goraco i nic sie nie chce. Nowy katalog tez bym chetnie obejrzala.
OdpowiedzUsuńeee a u mnie zimno, uwielbiam te ikejowskie pokoiki
OdpowiedzUsuńBuuu szczęściara! Nowiuśki katalog!
OdpowiedzUsuńMnie pozostaje obglądanie go w necie!
Lato zaszalało u mnie i znów wczesna jesień...
Agatko, no to współczuję bardzo, bo ja ciepło lubię ale upały strasznie mnie męczą :/
OdpowiedzUsuńbloguniedzielny, ja też ;)
turkawko, u mnie nadal lato w pełni choć już nie tak gorące :)
Pozdrawiam!
Widzę, że już podobne zakupy poczyniłyśmy (kartki KORT). Też mi wpadły w oko. A upały mi nie straszne, bo wiem, że już niedługo będę za tym ciepłem tęsknić.
OdpowiedzUsuńA ja mam Janki koło nosa ;))) i katalog tez mam, ale a tym się kończą moje ikeowskie marzenia gdyż ponieważ.... ??? a to dziecku buty, a to książki do szkoły, a to ubezpieczenie samochodu, a to to i tamto to też sobie na razie pokartkuję marzenia ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki kochana ;))
nastepna szczesciara juz widziala:)buziaki
OdpowiedzUsuń