Te słowa od jakiegoś czasu tłuką mi się po głowie, mądre i piękne słowa wypowiedziane przez lisa do Małego Księcia. To słowa prawdziwe, jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy i w przenośni i dosłownie. Dlatego musiał powstać ten post, bo czuję się odpowiedzialna za los tych wszystkich niechcianych psów, które pod swoje skrzydła wzięła Ori tworząc piękną Fundację "Dom Tymianka". Nie mogłam nie napisać tego posta, bo przecież Ori odwaliła kawał dobrej roboty za nas, a my musimy jej teraz tylko pomóc. Nie proszę dla siebie, nawet bym nie śmiała dla siebie prosić, ale w imieniu tych, którzy nie potrafią mówić a tylko ufnie wpatrują się w człowieka, proszę o wsparcie i pomoc. To tak bardzo niewiele. Wystarczy comiesięcznie wpłacać na konto fundacyjne parę złotych, ważne by robić to systematycznie, tak by wszystkie psiaki ze schroniska w Rachowie Starym, miały codziennie miskę ciepłej strawy i kojec na zimę, by nie musiały uwiązane do łańcucha spędzać swej młodości. Jest nas tutaj tak wielu, więc gdy każdy z nas co miesiąc będzie wpłacać 10, 15 zł uzbiera się niezła sumka, która pozwoli rozwijać się fundacji a tym samym pomagać. To tak niewiele a jednocześnie bardzo dużo. Pamiętajmy, że zbliża się zima i już teraz trzeba pomyśleć o kojcach i ciepłych budach dla piesków, one tak ładnie proszą!!!
Fundacja "Dom Tymianka"
Kołaki - Kwasy 8
06-406 Opinogóra Górna
BZ WBK 52 1090 1694 0000 0001 1684 9209
Kołaki - Kwasy 8
06-406 Opinogóra Górna
BZ WBK 52 1090 1694 0000 0001 1684 9209
Z całego serca dziękuję!
Piękny gest. Prawdziwy poryw serca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Psiaczki, możecie na nas liczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ori :)
Moniu dziękuję za ten post - myslę,ze poruszy nas trochę do działania... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana Iko, zrobiłaś przepiękny mix zdjęciowy i bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Mam prośbę, żebyś dodała, że bud i kojców, karmy i sterylizacji potrzebują PILNIE psy ze schroniska w Rachowie Starym, bo ktoś gotów pomyśleć, że to moje psy tkwią na łancuchach.
OdpowiedzUsuńA przede wszystkim psy czekają na DOMY! Uściski.
Ikuś - jesteś prawdziwym PRZYJACIELEM :)) I Ori, i piesków :))
OdpowiedzUsuńJa też Ci dziekuję :))
Pięknie napisałas Ikusia!!!
OdpowiedzUsuńOj, tak!piękne słowa!
OdpowiedzUsuńdziekuję:))
OdpowiedzUsuńAno, prawda Ikuś.. Pęknie i prawdziwie.. Pierwsza część tego zdania to przecież "Decyzja oswojenia niesie w sobie ryzyko łez".. Oby było ich jak najmniej.. Zrobimy stale zlecenie u siebie na koncie w tej kwestii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
dobrze, że napisałaś ten post ;))
OdpowiedzUsuńwłaśnie oglądnęłam sobie Twój banerek dokładniej i miło mi się zrobiło niebywale :)))
buziaki:))
Ika dzieki :)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla ludzi troszczących się o zwierzaki. I cieszę się, że tacy są.
OdpowiedzUsuńChętnie przyłączę się do akcji...
Ściskam Cię :)
Bardzo dobrze że przypominasz o takich ważnych rzeczach. schroniska potrzebują pomocy materialnej i trzeba zawsze zareagować na takie apele.Uważam że nawet 10 zł wpłacanych regularnie to już dużo.
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post
Całuski
Dobrze, że o tym piszesz i przypominasz. Czułość serca! Zaraz zrobię przelewik na fundację. Wiem, że psiaki czekają na domy, ale w tej chwili mogę tylko tyle pomóc.
OdpowiedzUsuń