Otóż na chwilę mogłam ją zaspokoić, a to za sprawą prezentu jaki sprawiła mi Madzia :)
Madzia przywiozła mi najprawdziwszy piasek z nadmorskiej plaży!! :D
Dzięki temu mogłam stworzyć swoją osobistyczną, maleńką plażę {od czego ma się wyobraźnię!}
taką plażę na jedną stopę ;)
dotyk miękkiego piasku jest niesamowity...
Madziu dziękuję!
choć na chwilkę mogłam przenieść się do nadmorskiej krainy ;)
Pozdrawiam niedzielnie!
Piasek super ale i kolor lakieru bardzo mi się podoba marzycielko jedna :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję Melu, zawsze chciałam mieć miętowe paznokcie ;)
Usuńjak dobrze, że trwa lato!
Świetny pomysł z tą plażą.:) Mi też brakuje morza i żałuję że nie wpadłam na taki pomysł. :) Miłego niedzielnego popołudnia. :)
OdpowiedzUsuńDociu, nic straconego, tylko musisz kogoś poprosić o nadmorski piasek ;)
Usuńpowodzenia!
:) Świetny pomysł...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńTo nasz stary zwyczaj - zawsze przywozimy butlę piachu i kamyki, patyki, korzenie, a w latach "bezplażowych" (czyli przez kolejnych kilka) instaluję sobie na stoliku coś w nadmorskim stylu. W tym roku też zatęskniłam za morzem. I mam, i nasz i ten hiszpański z Costa Brava:))) Ale piasek z polskich plaż jest najcudniejszy, żaden tak nie pachnie, choćby i po roku - wciąż mam Bałtyk w butelce :)))I w żaden z taką lubością nie zanurzam stóp :))) Cieszę się,ze masz taką namiastkę plaży i tyle wyobraźni:)))
OdpowiedzUsuńświetny zwyczaj :) ja też będę musiała pamiętać by z każdej podróży oprócz zdjęć przywieźć dary natury na pamiątkę :) i masz rację, nasz piasek jest najcudowniejszy!! :D
Usuńależ uroczo!
OdpowiedzUsuńżebym wiedziała, że sprawi Ci to taką radośc, wysłałabym ci paczuszkę z taka mała plażą, bo własnie stamtąd wracam...
oooo, już mi miło :)) dziękuję entomko!
Usuńkoniecznie opisz wrażenia u siebie na blogu :)
o kurczę, MAdzia musi być super! :D
OdpowiedzUsuńnie musi, jest! ;)
UsuńIkuś, jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńAle i ja też tak BARDZO tęsknię za wszelkimi doznaniami związanymi z tematem MORZE... :(
Być może jeszcze wrzesień tego roku, a być może dopiero przyszłoroczne lato.
Niedzielne uściski :*
to tak jak ja Alicjo, tez planuję wypad choć na kilka dni we wrześniu :) może się uda :)
Usuńściskam!
Świetny pomysł!:) Urocza plaża!
OdpowiedzUsuńprawda? no bo co innego zrobić z taką ilością piasku?? ;)
Usuń:))) usmiałam się w duchu.... bo pamiętam jak mi wiozła worek z piaskiem, jak ją o to poprosiłam w żartach...a Ona przywiozła:) Niesamowita:) ponoć go kubkami po browarku zbierała:))))
OdpowiedzUsuńehhhh
ściskam:*
i ja się uśmiechnęłam na to wspomnienie :)
Usuńfajnie mieć takiego przyjaciele :)
również ściskam!
Co za niebanalny prezent! Super pomysł! Cóż z tego,że z rozkoszy plażowania korzysta tylko jedna stopa. To i tak więcej niż nic. Buziaki Ikuś, oby jeszcze tylko słonka nad głową było więcej.
OdpowiedzUsuńa później druga stopa i po kolei ręce, nic więcej się nie zmieści Miro!! ;))
Usuńa słonka dziś u mnie było sporo, w Krakowie nie?
Ale fajnie! Zazdroszczę Ci troszeczkę:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że tylko troszeczkę ;)
UsuńFajny pomysł na przeniesienie się w nadmorskie klimaty mimo, że jest się ciałem zupełnie gdzie indziej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńp.s. Piękny kolor paznokietków
kiedy dostałam tyle piasku myślałam co by tu z nim począć i wymyśliłam ;)
Usuńa za pochwałę koloru paznokci dziękuję, w sam raz nad morze ;)
ja tez tesknie za morzem ;(
OdpowiedzUsuńto jesteśmy dwie ;/
Usuńale nic to, odbijemy sobie pasjonatko :)
Cudowny pomysł na prezent... ja jestem szczęściarą, która ma ten piasek na stałe:)
OdpowiedzUsuńno naprawdę szczęściara z ciebie, zazdroszczę :)
UsuńKuna i co zrobiłaś.....pobeczałam się ehhhhhh. Cieszę się Monia,że mogłam sprawić radość Twoim stopom i dłoniom ;) buziaki kochana
OdpowiedzUsuńno co Ty Madziula, nie rycz ;)
Usuńsprawiłaś przeogromną i dziękuję ci za to!!!
buziole
Śliczne fotki:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, fajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viki, jagodaj, Petronelka, dziękuję Wam bardzo :))
Usuńhaha ale świetny prezent!:) Ty wiesz, że to jest niesamowity pomysł?:) muszę go kiedyś wykorzystać:)))
OdpowiedzUsuńi jaki masz ładny miętowy kolor na pazurkach:)
pozdrowienia
tak jakoś przyszedł ten pomysł sam, spontanicznie :) plaża jest i póki co jest na balkonie ;)
Usuńależ proszę, wykorzystaj :)
Grunt to pomysłowość. I nie ważna ilośc piasku na plaży a jakość. Twój, podarowany przez kogoś sympatycznego jest na miarę dzikiej plaży... no bo i trochę dzikości jest w tej miseczce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
o tak Penelopo, jakość pierwszorzędna :) uśmiałam się na tą dzikość w miseczce, czyżbyś miała na myśli moją dziką stopę ?? ;)
Usuńpozdrawiam!
o samą miseczkę mi chodziło...bo niby taka zwykła, plastikowa... a jak bez żadnych kompleksów objęła całą sobą spełnienie Twoich marzeń. Ta dzikość...to w najlepszym tego słowa znaczeniu :)
UsuńAż trudno się nie uśmiechnąć. Prywatna plaża :-) W dodatku może być przenośna. Gratuluję pomysłu. I zazdroszczę sympatycznego darczyńcy! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi jest przenośna! wędruje po całym mieszkaniu, wczoraj wieczorem paliły się w niej świeczki w sypialni :)
Usuńnie ma to jak dobra dusza i trochę własnej inwencji i wyobraźni.....
OdpowiedzUsuńoj tak, popieram!
UsuńAle fajnie to wymyśliłaś:-))) jestem pod wrażeniem:-))) prywatna plaża:-) buziak!
OdpowiedzUsuńOleńko, czasem mi się uda coś wykombinować ;)
Usuńpozdrawiam :) jak było na termach??
A super:-) wygrzałam kości w ciepłej wodzie:-)))buziak!
Usuńale fajnie :) muszę sobie takie coś zafundować ;)
Usuńlepiej na jedna stopę niż wcale, ale pomysł trzeba mieć. Świetny!
OdpowiedzUsuńa dziękuję i też się cieszę z tej mojej maleńkiej plaży :)
UsuńFantastyczny pomysł! Gratulacje! Mieć plażę na własność? Pestka! A ile radości! I wiesz? Cudne są zdjęcia Twojej plaży! Pozdrawiam, hihi! aga
OdpowiedzUsuńdziękuję ago :)
Usuńno fakt, niewielu w tym kraju może się pochwalić swoją prywatną plażą ;) ja mogę :P
pozdrawiam!
no nie wytrzymam...własna plaża!!!! z zazdrości chyba pęknę;)
OdpowiedzUsuńI jak film? czaje się na niego również:D