czwartek, 30 sierpnia 2012

Zainspirowana...

... nowym katalogiem IKEA, po porządkach wzięłam się za przestawianie!
Jak wiadomo, katalog IKEA to coś więcej niż katalog,
to swoisty przewodnik, inspirator i podsuwacz pomysłów w jednym ;)
a winien całego zamieszania jest oto ten tekst i piękne aranżacje katalogowe...

"By tchnąć nowe życie w swój dom, niekoniecznie musisz kupić coś nowego.
Zacznij od tego co już masz, następnie spójrz na wszystko świeżym okiem 
i daj sobie trochę czasu. Przesuń sofę w nowe miejsce, wymień zasłony, 
przenieś dywan z innego pokoju. Zmiany nie muszą być kosztowne.
Liczą się pomysły - tutaj nie ma ani dobrych ani złych decyzji.
Jeśli potrafisz sobie coś wyobrazić - wypróbuj to, dobrze się przy tym bawiąc."


Nie zastanawiając się długo, właśnie tak zrobiłam :) 
i wiecie co, sprawiło mi to WIELE RADOŚCI :)



 jak ja żałuję, że powyrzucałam stare katalogi :(
może ktoś ma na zbyciu starsze niż z 2009 roku?

 jedyny nowy element, ciepły pled, na jesienne wieczory :)


 cudowna książka naszej Mimi, ale o niej będzie osobny wpis :)


 zapas świeczuszek na długie wieczory poczyniony,
dzięki praktycznemu słojowi będę je miała zawsze pod ręką :)



 a tak było wcześniej

i która wersja lepsza?? ;)



DOBREGO DNIA MOI MILI!!




 




65 komentarzy:

  1. Moniko, widzę, ze nie tylko ja na widok nowych katalogów czy pism, jezdzę z meblami po całej chałupie :-)) bardzo fajnie Ci to wyszło!
    Na wyprzedaz niestety się nie załapałam; jak wróciłam wieczorem, było juz po ptokach :-)) No, ale co się dziwić. Moja nadal lezy i kwiczy ;-))
    Pozdrowienia, miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ago, jak widzisz nie ma się czego bać ;) czekam zatem na wyprzedaż!
      dziękuję za ciepłe słówko :)

      Usuń
  2. I ja uprawiam ten "sport" w swoich czterech kątach, co czasem przyprawia mojego Małża o zawał. Meble mam w jednym stylu, więc mogę z nimi kursować nie tylko po pokoju, ale też pomiędzy pokojami, co oczywiście czynię, gdy mam chęć na zmiany. A jak kobietę "nosi" to nie ma zmiłuj, żadem mebel nie jest za ciężki, by go na własnych plecach wtargać po schodach (a potem patrzeć na wielkie oczy M., które pytają, jak Ty to wniosłaś SAMA?!).
    Ikuś nie mam starych katalogów, bo wyrzucam je, gdy tylko pojawia się nowy, ale jak znam nasze blogowe koleżanki, to szybko uzupełnisz zbiór.
    Z wersji "przed i po" w Twoim pokoju wybieram "po", poprzednio meble były troszkę ściśnięte, teraz nabrały oddechu. Ślicznie jest! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, znam to i ja :) ale wczoraj Połówek dzielnie mi pomagał, choć za wiele do roboty nie mieliśmy. Masz racje, meble były ściśnięte, jak pewnie zauważyłaś w nowej wersji jest tylko jeden fotel :) mój ;)
      szkoda, że wywalałaś katalogi
      ciekawa jestem tego pierwszego z 1951 roku bodajże :)
      świecznik już wykorzystany??

      Usuń
  3. Podoba mi się ta wersja:) W sumie poprzednia też była ok, więc w razie czego będzie można do tamtej wrócić gdy ta się opatrzy. Bo wiadomo jak to z nami Kobietkami bywa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak ;) już wiem, że teraz takie "zamienianki" będę poczyniać częściej :)

      Usuń
  4. Wiesz, że mamy te same panele, komodę, regał?
    Mi brakuje jednego katalogu IKEA :(
    I tez lubię zmiany, oj jak ja je lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, no proszę, że komodę i regał to wiedziałam, ale że panele??! skandal ;)
      a którego roczku Ci brakuje jerzynko??

      Usuń
  5. Jesień pomału depcze nam po piętach i zmiany każdemu dobrze zrobią.
    Jak widać dzięki małej reorganizacja pokoju, zyskałaś kącik do czytania-tak pożądany podczas długich wieczorów...przynajmniej ja go tak odbieram ;)

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. depcze, depce, nie da się ukryć ;/ ale i ona ma swoje uroki :)
      dobrze odebrałaś ten kącik, zobaczymy jak się sprawdzi :)

      Usuń
  6. zdecydowanie lepiej teraz:))) wiem, ile frajdy z takich przestawianek; pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj
    Zdecydowanie teraz bardziej mi sie podoba.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też :) jest tak świeżo i przejrzyście :)

      Usuń
  8. Zdecydowanie teraz ładniejszy ten kącik. Poprzednio jakoś za pusto było :-) chyba. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pusto i nijako :) mi też się teraz bardziej podoba :)

      Usuń
  9. kojący zakątek do rozmyślań z filiżanką gorącej herbaty i kocem na kolanach:)takim błękitnym;)

    pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak ,niesamowity marketing maja w tej Ikea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano mają :) ja się jemu totalnie poddałam ;)

      Usuń
  11. Co ta ikea z nami robi ;p rządzi nic więcej. Tak na nowo zdecydowanie lepiej ;) Pozdrawiam, Monika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma inne podejście do klienta i do mebli i w tym tkwi sukces :)

      Usuń
  12. Ja kocham IKEA. Sama widziałaś u mnie dużo rzeczy z tego sklepu;-))) Teraz też mam zamiar się wybrać do Krakowa to znaczy do IKEA i zakupić sofę 3 dla mojego męża. Moja obecna dwójka jest za krótka i źle się na niej wypoczywa (mąż ma prawie 190 cm wzrostu)więc zrobię mu prezencik;-))))).
    Pięknie wygląda Twój salonik po zmianach. I masz rację nie trzeba dużo alby zmienić wnętrze.
    Pozdrawiam
    Dana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Danusiu, wiem, pamiętam :) piękny prezent robisz małżonkowi :) szczęściarz ;)
      pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  13. kocham chodzić po tych /ikeowych pokoikach:)))nie mogąc się nadziwować jak w takich popierdułkach można tak pięknie wszystko poupychać:)))Iko juz piszę maila:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ja też! czuję się w sklepie jak u siebie w domu, w międzyczasie kawka i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba ;)

      Usuń
  14. Super post, super mieszkanko.
    Ja mam katalog jedynie z 2011r i to jest jedyny jaki posiadam, gdybym miała wczesniejsze chętnie bym Cię nim obdarowała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładna ta nowa wersja. Mam wrażenie, że komoda jest na właściwym miejscu, a w rogu jakoś się dusiła... Super, że to poprzesuwałaś.
    P.S. Sprawdzę, czy mam starsze katalogi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre spostrzeżenie, dusiła się :) zresztą o jeden fotel teraz mniej więc się nic już nie dusi ;)
      naprawdę kurko mogłabyś się podzielić katalogami?? fajnie by było :D

      Usuń
  16. Bardzo korzystne zmiany:)) Ależ Ty masz ostatnio energii!!
    Mój najstarszy katalog Ikea jest z '82 roku (wyd. niemieckie), też je zbieram.

    Buziaki:)
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to perełka musi być! ciekawe jak wygląda, musisz mi go koniecznie kiedyś pokazać Tomaszowo :))
      a energii mam tyle co zawsze, tak mi się wydaje ;)
      buziaki

      Usuń
  17. no oczywiscie, że nowa wersja piękniejsza!
    serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  18. Ika mnie się podoba i tak i tak :) Zawsze ładnie u Ciebie, ale teraz więcej miejsca? Ładny ten obrazek z damą na rowerze! :) Widzę, że Jesteś prawdziwą miłośniczką Ikei! Ja też ciągle coś zmieniam i przestawiam. Staram się na nowo aranżować wnętrza z tego co już mam. Np. ostatni transfer komódki, takiej samej jak Twoja!, do sypialni i pomalowanie jej na biało...
    Buźka, pa!
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, zakręcona jestem IKEO-wo na maxa, ale to takie niegroźne zakręcenie, chyba ;)
      ja na razie ograniczam się do przestawiania ale pewnie przyjdzie czas i na malowanie :)
      buźka Martuś!

      Usuń
  19. Ach ta Ikea, co ona z nami robi:-) ale mają rację, czasem drobne zmiany wiele zmieniają:-))) Ja ostatnio stół przestawiłam i już jest inaczej!super zmiana!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda Olu, wcale nie trzeba robić rewolucji w domu ;)
      a co IKEA z nami robi? pozytywnie nakręca! :)

      Usuń
  20. bardzo pozytywne zmiany ....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekne zdjęcia! Widzę meble z serii leksvik...ja też je uwielbiam. Nowy katalog juz na pierwszej stronie mnie zainspirował a mianowicie musze sobie sprawić taki fotel aby w nim siedzieć i szydełkowac w długie zimowe wieczory. Ty za to zainspirowałaś mnie tym słojem ze swieczkami:)) Jutro moje świeczki też się znajdą w takim słoiku:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ten fotel i całe to zdjęcie jest niesamowite :)
      i pomyśleć, że ten fotel nadal istnieje!! :)
      cieszę się, że czymś zainspirowałam :)
      dobrego dnia!

      Usuń
  22. I to jest w tym wszystkim najważniejsze. Ma cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  23. też dzisiaj sama się zamarzyłam przeglądając katalog ikea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj można się zatracić, można ;)
      i dlatego myślę, że to coś więcej niż zwykły katalog :)

      Usuń
  24. Cudnie, bardzo przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam katalog 2008 a może i starszy na zbyciu :)
    Każda zmiana w domku cieszy nawet najmniejsza. Ja czasem jak w nocy nie mogę spać wstaję i układam na regałach w salonie ;) później lepiej mi i czasem nawet zasnę....
    Śliczna książka można taką kupić w camomill ??

    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapomniałam dopisać że zmiana moim zdaniem na korzystną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to też jakiś sposób na bezsenność :)
      na książkę Mimi można było zapisywać się od kwietnia, teraz to już trochę za późno ale zawsze się możesz do niej po nią zgłosić, a nóż widelec :)
      a w sprawie katalogów wysłałam maila :)

      Usuń
  27. Ta na pierwszych zdjęciach:)
    Zrobiło się przytulniej i dużo sympatyczniej:)
    Pozdrawiam, Iko!
    p.s a katalog trzeba - można- zamówić do domu?

    OdpowiedzUsuń
  28. ewelajno, ja mieszkam w Poznaniu więc mi katalog wrzucili do skrzynki
    a jak jest w innych miastach to nie wiem ;/
    od 10 września katalog będzie można wziąć ze sklepu IKEA :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a ja już nie mieszkam w Poznaniu, więc mi nie wrzucają... I trochę daleko mam aby sobie ot po prostu wziąć, ale może nadarzy się ktoś, kto będzie jechał, to zrobię zamówienie na...katalog;).
      Pozdrawiam Cię Iko - Moniko w Twoim-moim kochanym Poznaniu!

      Usuń
  29. Ja mam takie stare katalogi (od 1996 roku), ale niestety nie na zbyciu :( Ale w najnowszym poście umieściłam parę fotek z tego najstarszego :) Zmiana mała, ale na lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale fajnie, to prawdziwe perełki! :)
      ciekawe jakie wtedy były trendy?? ;)

      Usuń
  30. ja tez lubię zmiany!!!I Twoje wyszły na lepsze...i jaki masz retro obraz na ścianie...:)Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aguś, retro obraz to plakat zdobyty całkiem przypadkiem ale wpasował się idealnie :)
      dziękuję za dobre słowa :)

      Usuń
  31. Fajna jest ta zmiana i też wiele innych wcześniejszych np. w sypialni.
    Jeśli prośba o stare katalogi IKEA jest aktualna to mogę Ci odstąpić z 1989,1990,1991.

    Ps.Też mam beagla. W metryczce też ma Maja na imię ale nasi znajomi mieli córeczkę Maję
    i nie wypadało żeby pies i dziecko nazywało się tak samo. Dlatego ochrzciliśmy ją Mija.
    Kochamy ją bardzo, choć to mimo 5-ciu latek nadal rozrabiaka.
    Już dawno miałam Ci o mojej suni napisać ale dopiero ta sytuacja z katalogami mnie zmobilizowała.
    Pozdrawiam Cię Iko.....i cztery łapy też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, dziękuję stokrotnie :)
      w sprawie katalogów napisałam maila :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  32. Jak zwykle milusio u Ciebie i bardzo sympatycznie!!!
    Bużka

    OdpowiedzUsuń
  33. Witaj kochana pewnie ,ze pięknie ja wybieram nową wersje.Moniczko posyłam moc buuuuziaków .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, ja tez posyłam mnóstwo buziaków... :)
      nowa wersja zatwierdzona ;)

      Usuń
  34. masz piekny pokój po prostu cudo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ślicznie, to miłe gdy komuś podobają się nasze cztery kąty :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  35. Nowa lepsza :)

    U mnie niestety stare katalogi gdzieś sie zawieruszyły po przeprowadzce... a lubiłam je czasem przejrzec dla porównania :)

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury