czwartek, 29 lipca 2010

Podróż sentymentalna...

Niedawno będąc w domu rodzinnym natknęłam się na istną pamiątkę mojego dzieciństwa. Przeglądając jej stronice miałam łzy w oczach, to niesamowite móc oglądać i czytać o sobie takie rzeczy...


















te zapiski wzruszyły mnie najbardziej...





Ten swoisty pamiętnik przywołał we mnie dobre wspomnienia, jak to dobrze, czasem tak cofnąć się w czasie i znów poczuć małym dzieckiem :))


Dziś więcej zdjęć jak słów, ale to może dobrze, czasem słowa są niepotrzebne.
Bardzo chciałabym Wam kochani podziękować za to, że tu zaglądacie, nawet nie wiecie, jakie to dla mnie ważne, cieszę się z każdego wpisu i z każdej osoby, która wędruje razem ze mną :)
Jesteście lepsi od red bulla ! ;)


Dobrego dnia!


35 komentarzy:

  1. Wspaniała pamiątka !!!
    Dbaj o nią żeby dotrwała dla następnych pokoleń !
    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny album! Taka pamiątka to wielki skarb! ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo cenny album. Swojej córce prowadziłam taki sam. Zawsze wraca się z wielkim rozrzewnieniem do chwil, gdy dzieci były małe.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny album! Szkoda, że moi rodzice nie wpadli na taki pomysł:) Ja to taka sentymentalna dusza jestem:)
    Uwielbiam takie pamiątki!:)))
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna pamiątka!!!
    Sama się wzruszyłam...
    Przyjemnie jest z Tobą wędrować :o)
    Ps. kuchenne zmiany miłe dla oka
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeszłość jest w nas cały czas. czasem tylko przykryta kołderka niepamięci. Tym bardziej cieszą takie znaleziska, to jak powrót do siebie samej. Szkoda, że nie mam takiej pamiątki. Chyba najbardziej mi żal tych wszystkich pierwszych, cudnie przekręcanych słów, których teraz się już nie pamięta...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekna pamiatka:) Ty 1go kwietnia bylas pierwszy dzien w kikolu, a ja 9 dni pozniej przyszlam na swiat:)))
    Piekne pierwsze zdjecie:) Mysle, ze zdjecia mowia wiecej niz slowa, czasem to wystarczy, dlatego moj blog jest bardziej zdjeciowy:)))
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna pamiątka, pilnowałabym jej jak oka w głowie. Żałuję teraz że sama nie wpadłam na taki pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna pamiątka. I chyba rzadko spotykana. Bo wydaje mi sie że dawniej nie było "w modzie" przygotowywanie takich albumów. Teraz jest dużo "gotowców", często dzieci dostają takie albumy na chrzcie. Trzeba tylko wypełniać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam taki sam album, ale moja mama nie byla za bardzo konsekwentna w zapiskach :) Ja "zbieram" najwazniejsze daty z zycia mojego syncia i zastanawiam sie powoli jak je "ubrac" w slowa, zdjecia itp. Ma dopiero 6 m-cy, ale juz sie troche uzbieralo :) ulubiona piosenka, zabawka, pierwsze zabki. Zycze kolejnych, cudnych chwil do zapamietzania i z czasem przypominania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no proszę, a podobno scrapbooking wymyslili amerykanie... a tu guzik prawda, bylismy pierwsi :))

    OdpowiedzUsuń
  12. ta ksiazeczka jest skarbem i ogromnie mi sie podoba !
    pozdr An

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała pamiątka :) Każde dziecko powinno taki album mieć :) i sięgnąć do niego jak będzie już dorosłe :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudowności:) zmobilizowałaś mnie, zebym moim chłopakom-jeden juz ma taki albumik-drugi dostanie jak się urodzi-takowe prowadziła. Chwile, pierwsze słowa, nieporadnie wypowiadane są tak ulotne, że niekiedy cieżko przypomnieć sobie po czasie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna pamiątka! Jak miło powspominać!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. coś pięknego, skrupulatne zapiski młodej mamy...nie mam takich i bardzo żałuję ale wtedy o tym nie myślałam...pozdrawiam słonecznie, ewa

    OdpowiedzUsuń
  17. To taka miła pamiątka z dzieciństwa... chciałabym sama mieć taką.

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama się wzruszyłam! :)
    Te pamiątki to prawdziwy skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniała pamiątka.
    Ja tez robiłam podobne zapiski moim maluchom.
    Musze przechowywać skwapliwie , bo to wielki skarb

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniała pamiątka, pogratulować pomysłu i intuicji Rodziców:) Spodobał mi się słowniczek, pewnie będę niedługo coś podobnego praktykować:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  21. Pamiątki piękne az mi sie buzia uśmiechnęłam bo też mam taki sam albumik!!!Mojej córci tez taki prowadzę!!!I ciesze sie że wakacyjna wyprawa na wieś sie udała!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ło matko, wzruszyłam się...dzisiaj jak jechaliśmy do Wrocławia leciała jakaś piosenka a'la Fog. Małż pstrysknął kanałem i spotkał się z moim protestem. Z tyłu dwie panny 15 letnie. Mówię: nasi rodzice przy tym na dansingach tańczyli a potem... hehe, wiadomo...może...
    Dla młodego założyłam pudełko i wkładam tam wszystko: pierwszy smoczek, welurowe śpioszki, skarpety, rysunki, czuję chyba ten deficyt gromadzenia przy córce:)
    Przepraszam, że się tak rozklepałam, ale ten album i Twoje uczucia jakoś mi się udzieliły...

    OdpowiedzUsuń
  23. Powrót do przeszłości...cudowna wyprawa w krainę dziecięcych lat!
    Warto pielęgnować takie pamiątki, mają bezcenną wartość!

    OdpowiedzUsuń
  24. właśnie zdobie podobny dla rodziców mojej chrześniaczki bo uważam go za świetny pomysł i cudo pamiątkę na lata:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ozdabianie okienek drukowanych liter pasiastym wzorkiem nanoszonym długopisem lub pisakiem...to dopiero wspomnienie;)

    W gruncie rzeczy zaskoczyłaś nas. Nie mieliśmy pojęcia, że pamiątkowy biznes ma w naszym pięknym kraju ma taką długa tradycję.

    Nie pozostaje nam nic innego jak wywlekać drzazgi zazdrości z naszych ócz. Nie mamy niczego podobnego w naszych archiwach:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniała pamiątka !!!
    Prawdziwa kapsuła czasu :)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzisiaj mama prowadziłaby blog;-)
    Piękna pamiątka, Iko! Ściskam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  28. tu szczęśliwa posiadaczka tego samego albumu :)w moim kartki pomazane-osobista twórczość, pełno malutkich kopert z włoskami, metkami,pierwszym biletem...
    moja mama też skrupulatnie wszystko zapisywala-kolorowymi flamastrami!a te bajeczki,co są na końcu jeszcze nie raz czytałam sobie w szkole średniej...
    -ale szczęściary z nas, że rodzice ufundowali nam taki skarb!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna, bezcenna pamiątka! Wspaniały dar od mamy, wzruszający...

    OdpowiedzUsuń
  30. Niesamowite znalezisko. Taka pamiątka. Bezcenna jednym słowem

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. o rany o_O mam taki sam album :]
    też go uwielbiam
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. też mam taki album, ojjj... piękna to jest pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam identyczny album :) Niestety nie jest aż tak bardzo zapełniony jak twój. Takie albumy to wspaniałe pamiątki..

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury