niedziela, 27 lipca 2014

Już za parę dni, za dni parę...

... wezmę plecak swój i gitarę... ;)
nie, no gitary nie wezmę, ale na pewno spakuję do plecaka aparat, bo zdjęć zamierzam robić niczym japoński turysta ;) tak, właśnie rozpoczęłam URLOP!
jutro pakuję plecak na małą wycieczkę do Szwecji, małą bo jednodniową, ale i tak cieszę się na podróż promem i zwiedzanie Karlskrony :) 
po drodze odwiedzę także Gdańsk...

jak wrócę, zdam relację :)







niedziela, 20 lipca 2014

środa, 16 lipca 2014

Zakupy...

... już dawno, nie udało mi się upolować niczego fajnego do domku, aż do poniedziałku, kiedy to wybrałam się na zakupy celem "oderwania od przytłaczającej rzeczywistości" ;)
pobuszowałam tu i tam i wróciłam z dwoma drobiazgami, które to niebywale poprawiły mi humor :)
jak to niewiele trzeba...
szklanka z wizerunkiem krowy, ostatnia, wyszperana w TKmaxx, tak jakby na mnie czekała ;)
a stempel ciasteczkowy z Empiku.
Te dwa małe przedmioty spowodowały zmiany kącika w kuchni, tym razem po drugiej stronie kuchenki zawisły nowiuśkie półeczki z IKEA, nieco większe, tak, że mogę ładnie wszystkie skarby na nich wyeksponować :)



z pobliskich chaszczy narwałam takiego oto zielska :) 
ale niestety nie wiem co to jest, może ktoś podpowie?


mała przekąska, 
wafel z dżemem z czarnego bzu {pychota!} i mleko w nowej szklance ;)


w tle przerobiona stara deska od krojenia,
potraktowałam ją zwykłą czarną farbą w sprayu {nie musi być farba tablicowa!}
i teraz służy do kuchennych zapisków :)

a na pierwszym planie nowa książka Agnieszki Maciąg "Smak miłości"
prezent od Ewuni {dziękuję Ewuniu!!}
pięknie wydana i napisana
można naprawdę poczuć w niej smak miłości, jestem nią zachwycona :)


zmiany w kuchni wniosły świeży powiew, powiew lata :)
uwielbiam ten czas!
korzystajmy ile się da :) ja już z utęsknieniem czekam na urlop!

Pozdrawiam i dziękuję nowym obserwatorom za przybycie!
jest już Was ponad 1000!! dziękuję :) :*


środa, 9 lipca 2014

Cisza, spokój...

...miasto opustoszało, wakacyjny czas w pełni, widać to po pustych tramwajach, mniejszym ruchu na chodnikach, brakiem porannych korków, czas urlopów w pełni! widać to nawet w naszym blogowym świecie :) mniej wpisów, mniej komentarzy :) taki czas. Ja na swój urlop muszę jeszcze poczekać ale wyglądam już go niczym rozbitek lądu :) ktoś kto wymyślił urlopy, miał bardzo fajny pomysł ;)



a tymczasem u mnie koktajle wszelkiej maści, tu porzeczkowo borówkowy :)
jakoś nie mam ich dość i miksuję na potęgę wszystko co lubię ;)
w miejscu po bratkach na balkonie zamieszkała lawenda, a na półce w sypialni nowa grafika :)
takie małe dekoracyjne zmiany, na większe teraz nie mam sił ;/

Dobrego dnia!!

acha! stół na razie zostaje biały :)
bardzo dziękuję za podpowiedzi!




poniedziałek, 7 lipca 2014

Czas na rozstrzygnięcie konkursu RED SUMMER!

... dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do zabawy i przysłali do mnie swoje czerwone lato :)
zdjęć jest tylko 12 ale wszystkie piękne i jedyne w swoim rodzaju :)
miałam naprawdę wielki problem żeby wybrać to najfajniejsze, więc postanowiłam nagrodzić dwa zdjęcia a jedno wyróżnić za wyjątkowy artyzm :)
a więc ruszamy!
zdjęcia przedstawiam w kolejności nadesłania :)








by Fuerto



by Daria 






by Margot

by Halinka









by Atena









zaczerwieniło się, prawda?? :)

a moje ulubione zdjęcia to........

zdjęcie Karmelowej i Pliszki!!!

to do Was dziewczyny polecą małe czerwone niespodzianki :)
proszę o podanie adresów do wysyłki :)


bardzo bym chciała także wyróżnić zdjęcie Ateny,
jest niezwykle artystyczne :)
Dziękuję Atenko :)


A wszystkim bardzo dziękuję za zabawę :*

Pozdrawiam i życzę wytrwania w upałach!! ;)






wtorek, 1 lipca 2014

Witaj lipcu...

... nie mogę uwierzyć że to już lipiec!
jako dziecko na pewno cieszyłabym się z tego, że wakacje dopiero się rozpoczęły, jako dorosła martwię, się że czas tak szybko biegnie... zmartwienia adekwatne do wieku ;)
Czasu nie zatrzymam ale mogę przywitać pysznie lipiec i choć w ten sposób przedłużyć poranek...
więc witam, borówkowo i lawendowo, troszkę kwiatków wrzuciłam do musli :)
nawet nie wiedziałam, że lawenda może tak fajnie smakować, pycha!




a w tle przemalowany na biało blat stołu :)
efekt spodobał mi się bardzo bo jest świetnym tłem do zdjęć :) 
zastanawiam się tylko czy domalować paski imitujące deski?
podpowiedzcie :)



Miłego dnia!


LinkWithin

Podobne posty z Miniatury