poniedziałek, 21 marca 2011

Witaj Pani Wiosno...

Już teraz się nie wymiga, jest napisane czarno na białym, że dziś jej pierwszy dzień, więc niech trwa i króluje nam do samego lata :)
A jak wiosna to i większa ochota do życia, do robienia, do tworzenia, więc stworzyłam kolorowe puszki, bo bardzo mi ostatnio brakuje koloru :)



Mogą służyć do przeróżnych rzeczy a jak od razu rozweselają pomieszczenie gdzie je ustawimy :)
Dodatkowym ich atutem jest to, że są bardzo proste do wykonania. Potrzebne nam będą :
~ zbędne puszki lub pojemniki,
~ kolorowy papier,
~ dwustronna taśma klejąca,
~ nożyczki, linijka i coś do kreślenia :)


Prawda, że proste :)


Dziś też czas na topienie Marzanny. Czy dzieci jeszcze to robią?? Ja pamiętam jak w kolorowym i głośnym korowodzie szliśmy nad brzeg Warty i tam topiliśmy palącą się kukłe krzycząc...


Precz zimo!

Witaj Pani Wiosno! :)


54 komentarze:

  1. super pomysł, piękne papiery !!! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na puszki...

    Eeee.... widzę, że to chyba tylko u mnie zimno i pochmurno. Wszędzie wiosennie i słonecznie....

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lezka mi sie w oku kreci jak sobie pomysle o topieniu marzanny. Ehh..
    A puszki prawdziwie wiosenne.

    OdpowiedzUsuń
  4. ewo, dziekuję bardzo :)

    alizee, i do Ciebie wiosna zawita, musi!

    Agato, no właśnie mi też, teraz chyba ten zwyczaj zaginął, a szkoda :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne papiery wykorzystałaś do przeobrażenia puszek - mała rzecz a cieszy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny pomysł, papierek cox!
    pastele tildowe, cudo :))
    u mnie słoneczko że ho ho na niebie świeci

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ u Ciebie wiosennie! Pastelowe puszki od razu wywołują uśmiech na twarzy. Podobnie jak promienie, których nam dzisiaj słońce nie żałuje.
    Marzannę topią już chyba tylko przedszkolaki. Za to starsze dzieci witają wiosnę sprzątając śmieci wokół szkoły. Właśnie kilka minut temu moje własne dziecię z chmarą koleżanek wywołało mnie z domu przez płot (sąsiadujemy ze szkołą). Picie i paluszki dla wszystkich :)) Nawet pani udzielił się wiosenny luz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak koloru sie chce, a ze napawa optymizmem otaczajmy sie takimi wlasnie kolorami.
    Puszki pierwsza klasa!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje dzieci dziś topią marzannę !!! Jeszcze ten obyczaj funkcjonuje u nas :)) Puszki fantastyczne, bardzo mi się spodobał ten pomysł.
    Wiosenne buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  11. ulo, także wpadłam po uszy jesli chodzi o tildowe pastele, stad ten pomysł, dzięki!

    Miro, a to Cię dziecię urządziło, ale dziś taki właśnie luźny dzień, zapewne to "wina" pogody ;)

    Ateno, tak koloru sie chce, ale już niedługo będzie ten najbardziej naturalny i soczysta zieleń trawy, czekam na nią!

    Jolanno, ale fajnie :) już sobie to wyobrażam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne kolory, a i pomysł na puszki przedni :-)
    Buziole wiosenne

    OdpowiedzUsuń
  13. NO SWIETNY WPROST POMYSŁ..A PUSZKI CHYBA MOZNA ZNALEŹC W KAŻDYM DOMU...TWOJE SA PRAWDZIWIE WIOSENNE..:)

    OdpowiedzUsuń
  14. proste:)super pomysł i puszki naprawde rewelacyjnie wyglądają w nowej szacie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. MarioPar, dziękuję, dziś wiosna na całego :))

    Qro, polecam, to przednia zabawa :)

    ABily, proste bardzo, więc zachęcam do zabawy, można razem z dziećmi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. niesamowite! świetny pomysł :)

    Co do topienia Marzanny dzisiaj słyszałam w radiu, że są nawet i tacy, którzy chcą zakazać kultywowania tradycji. Powód: zaśmiecanie...

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczne puszki..juz chyba wiecej zadnej nie wyrzuce..ide cos zrobic..zainspirowalas mnie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Puszki super!!! Marzanny nigdy nie topiłam, za to jestem dzisiaj na wagarach ;) Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolorowy praku, no faktycznie, jeśli to prawda, co piszesz to chyba ktoś ma nie po kolei w głowie :/

    Alicjo, bardzo się cieszę :) ciekawe do czego Cię zainspirowałam ;)

    Esterko, no i bardzo fajnie, czasem trzeba sobie zrobić wagary :) ja niestety dzis nie mogę, zaraz idę do pracy :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Proste i ladne,piekne papiery,pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  21. dobry pomysł z tymi puszkami po herbatce:)
    myślę, że przy najbliższej okazji go wykorzystam
    p.s. bardzo miło u Ciebie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie proste:-) I zrobię sobie takowe,dziękuję za inspirację!
    Jeśli chodzi o Marzannę to moje dwa maluchy dziś topiły dwie mini-Marzanny w przydomowym oczku:-)
    Dopilnowałam żeby pożegnać już wreszcie tę zimę! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny pomysł:))
    A wiosna...jakoś jej niestety nie czuję na razie...ale masz rację teraz już musi być:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ikuś, swietny pomysł! Bardzo piękne i ciekawe te Twoje puszeczki!
    A topienie Marzanny pamiętam.I wagary też pamiętam...hehe
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. O tak, od dzisiaj wiosna musi być i już!
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Pomysł z puszkami --Rewelacyjny , gdzie można dostać takie piękne papiery???

    A jeżeli chodzi o Wiosnę , zapraszam do mnie na Wiosenne Candy:))))

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj Pastelowa :)))Prostota jest zawsze genialna na szybkie odświeżające zmiany. Ściskam wiosennie :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkim nam już w głowach wiosna!
    Za sprawa słońca ciepła i świergotu ptaków oraz pączkujących cebulek w ogrodach łakniemy koloru jak powietrza... U ciebie oczywiście i kwiaty na puszkach i kolory wiosenne- wszystko na czas!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Super przydasiowe puszki...kolorowe i praktyczne :)
    A Marzannę mój syn (gimnazjalista) topił...całą szkołą poszli przepędzić zimę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Kasiu, dziekuje za miłe słowa i odwiedzinki, zapraszam częściej!

    paulo, to miłe co napisałaś, dziękuję :) a pomysł jak najbardziej do wykorzystania :)

    Sabik i bardzo dobrze, nieważne gdzie topiona, ważne, że utopiona ;)

    Olu, poczujesz na pewno, jeszcze tylko kilka dni :)

    aagoo, wagary też pamiętam ale później miałam okropne wyrzuty sumienia :/

    penelopo, dokładnie tak! i tego sie trzymajmy ;)

    Patti, papiery ze scrapgalerii a za zaproszenie dziękuję :)

    lewkonio, masz absolutną rację :)

    Bianco, bo nie chciałam się spóźnić i zapeszyć ;)

    ivciu, to bardzo dobrze bo już się bałam, że ten obyczaj zaginął :)

    Miłego dnia dla wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  31. Proste ale bardzo efektowne. Bardzo ladne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczne papiery i pomysł na pewno do wykorzystania! (właśnie sie zastanawiałam w co ładnego powsadzać długopisy, mazaki, itp.) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Prosto, szybko i ładnie! Twoje puszki w pastelach bardzo wiosenne:)Świetny pomysł. A wiaderko mnie urzekło.
    Według mojej wiedzy już nie topimy marzanny, bo to zanieczyszczanie środowiska. Wystarczy pomyśleć sobie, że każda grupa przedszkolna i każda młodsza klasa to robi i pomnożyć przez ich liczbę w skali kraju - odpowiedź gotowa - w wodach jeden śmietnik. Dzisiaj się moczy marzannę w wodzie i macha łapką na pożegnanie, a potem organizuje się akcję sprzątania swojej okolicy - co jest bardzo mile widziane:) Ale się rozgadałam, odezwała się we mnie nauczycielka, którą pewnie zostanę do końca życia, mimo, że już nie pracuję w zawodzie.

    Wiosennie pozdrawiam...i oczywiście do środy:) Gimnastykujesz już mięśnie twarzy, jak Lewkonia?:)
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajny pomysł, i faktycznie to łatwy sposób, by wprowadzić do domu, na biurku trochę koloru i wiosny :)


    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Puszki bardzo ładne, ale gdzie Krowa w wiosennej szacie?!

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny pomysł, prosty ale skutecznie wprowadza nastrój. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. violcio, dzięki :))

    Iwono, proszę bardzo, pomysł do podpatrzenia :)

    Tomaszowo, no nie byłabym taka o tym do końca przekonana ale kłucić się będę jutro ;)

    Rachellis, tak, u mnie puszki znalazły zastosowanie w kuchni do suchych produktów, ale na biurko nadają się jak najbardziej :)

    Ori, czyli co? nie wystarczy że zmienia futrko i cały dom wygląda jakbym ją z futra obdzierała? ;)

    Jasmin, Twoje zdolne łapki na pewno wyczaruja podobne pojemniki :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Ikuś jakie śliczne puszki te kolory takie wiosenne...ja dzisiaj z dzieciakami też odganialiśmy marzannę!!!czyli zwyczaj nie ginie w narodzie!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  39. witaj , wspaniałe puszki , i kolejna nowa inspiracja :) pozwoliłam sobie dopisać si do twojego candy , zostawiam moc uścisków wiosennych ....

    OdpowiedzUsuń
  40. Metamorfoza puszek udana - piękne wzory:)

    OdpowiedzUsuń
  41. aga, cieszę się, że się podobają i że zwyczaj w narodzie nie ginie ;)

    słodko - słony, zapraszam serdecznie i na inspirowanie się i na candy :))

    Nelu, dziękuję bardzo, mi też bardzo spodobały się te papiery, pomysł sam przyszedł :))

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  42. Ikuś kochana, jak mnie tu dawno nie było - wybaczysz?
    Piękna ta twoja wiosna, taka kolorowa :)
    papiery zjawiskowe , cudo :)))
    buziole ogromne posyłam :***

    OdpowiedzUsuń
  43. No proszę - piękne te puszki ! Na dodatek można się spełniać w kolorach i wzorach - nie jeden raz...
    Kiedyś oklejałam dzieciom- puszki po mleku- służyły Im na kredki itp. Zawsze spełniałam Ich wizje - z czasem nauczyły się robić je samodzielnie.
    Marzanny na oczy dawno nie widziałam , tylko w moich czasach szkolnych odbywało się takie prawdziwe witanie wiosny . Wagary dla odważnych , bądź skrócone lekcje dla ostrożnych , marsz nad rzekę z Marzanną - przebieranie się...
    Ależ się rozmarzyłam...
    Uściski wiosenne posyłam

    OdpowiedzUsuń
  44. ambrozjo, no oczywiście, że wybaczę :) wiem, że zapracowana jesteś a i tak mi miło, że mimo tego zaglądasz do mnie :) wiosna jest piękna sama w sobie, nie trzeba jej upiększać ;) i dzięki za buziole :))

    ivon, Ciebie także dawno u mnie nie było, fajnie, że wpadłaś i podzieliłaś się wspomnieniami :)

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  45. no proszę jaki patent!! a ja się męczyłam z serwetkami i do tej pory leżą niedokończone bo czegoś mi tam jeszcze brakuje...:-)
    a w przedszkolu mojego syncia jeszcze topią marzannę:-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny pomysł Iko na te puchy.. Widziałam już dawno, ale nie mam kiedy pisać..eh..
    Cóż, ściskam Cię wiosennie;))

    OdpowiedzUsuń
  47. Sielskie Klimaty, tak tak, patent dobry :) robi się szybko i nic się nie marszczy ;)

    Cathe, co Ty tak w biegu żyjesz? zwolnij troszku :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. Ikuniu, spóźnione ale jakże szczere uściski urodzinowe :*
    Przemiana puszek bardzo wiosenna :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  49. świetna kolorystyka, taka jaką lubię najbardziej ;)
    Fajne puszki się stworzyły :)
    pozdrawiam i Zapraszam serdecznie na wiosenne Candy do mnie ! :)
    http://jewellerybyagnieszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. ALEXO, jak miło, że wróciłaś do nas :) bardzo dziękuję za życzenia i miłe słowa, również wysyłam uściski :))

    Inesko, fajnie by było gdyby wszystko się robiło samo ;) ale to niestety niemożliwe :) dziękuję za zaproszenie, już do Ciebie biegnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Przyjmij ode mnie wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  52. lubię takie szybkie i proste zmiany, zwłaszcza takie wesołe :)

    OdpowiedzUsuń
  53. super, super! Grunt to pomysł!
    Świetne papiery i kolory.

    OdpowiedzUsuń
  54. ulo, ushii, Mimi, dziękuję Wam bardzo! :))

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury