środa, 27 kwietnia 2011

Coś pan królik panie zając?...

Dokładnie nie wiem skąd pochodzi ten tekst, może nawet znikąd tylko został wymyślony przez mojego tatę :) pamiętam, że ilekroć była sałata na obiad on nigdy jej nie jadł twierdząc, że królikiem nie jest i wtedy właśnie padał sławetny tekst :)
A ja wręcz przeciwnie, chyba jestem królikiem bo sałatę uwielbiam, a najlepiej jak to jest mix różnych sałat przyprawiony oliwą z oliwek z czosnkiem, serem feta i innymi dodatkami :)
Teraz gdy po świątecznym obżarstwie brzuszki większe ;) przyda się mała i lekka odskocznia :)









Na szczęście czas nowalijek rozpoczął się na dobre więc można czerpać z tego dobrodziejstwa ile się da :)

A może ktoś z Was wie skąd pochodzi to zdanie?? :)


Miłego dnia!


31 komentarzy:

  1. O, tak!
    Mówię gromkie TAK wszelkim sałatom, sałatkom, sałateczkom i wszelakim suróweczkom :)
    Na tydzień przed świętami przygotowałam sobie ogromną michę mieszanki warzyw i jadłam ją sama, całe trzy dni. Myślałam, że mam dość, ale minęło zaledwie kilka dni, a ja mam ochotę na powtórkę z rozrywki ;)
    Twoje wiosenne pyszności kuszą mnie coraz bardziej :)

    Powiedzonko już gdzieś słyszałam, ale nie mam pojęcia kto jest jego twórcą.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak tak! Sałaty to jest to czego i ja potrzebuję teraz najbardziej! po swiątecznym stole z mięsiwem i slodkościami przyszedł czas na dietę:) Pysznie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miro, dziękuję :)

    ALEXO, to tak jak i ja, na uginający się pod ciężkostrawnymi daniami stół świąteczny nie mogłam już patrzeć :/
    a dziś tak lekko!

    Ano, no dokładnie, dieta, dieta!

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany ale pyszota :) skusilabym sie :) a powiedzonko zabawne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojj narobiłaś mi ochoty na sałatkę z fetą. Chyba trzeba będzie zrobić na obiad.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapachniało wiosną...pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bree, polecam, lekkie, smaczne i pożywne :)

    katesz, zrób koniecznie :)

    ela, oj zapachniało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stawiam na kabaret Dudek ,a Zając, to nazwisko :)
    Właśnie od paru dni jestem królikiem :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mi to brzmi jak z Dudka :)

    Sałatę lubię, a najlepiej tak jak przyrządziłaś :) Pyszota :)

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sałatka wygląda pysznie :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszności!:-) sałata, pomidorek i feta, można dorzucić ogóreczka i już pyszne danie gotowe ;-)
    bardzo lubię smak takie zestawu.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda bosko! uwielbiam wszelkie sałatki:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. To musi byc stare powiedzenie bo i ja go znam a ja zaliczam sie do tej chyba najstarszej blogujacej grupy..a salata..no coz..po tych swietach to tylko salata mi zostala....a twoje salatki wygladaja apetycznie.)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda to tak, że człowiekowi jeść się chce, sałatę oczywiście. Fantastyczne zdjęcia, mój Tomek też mówi, że nie jest królikiem jak mu sałatę serwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ smakołyki pokazujesz. Ślina mi cieknie na klawiaturę. Chyba jutro sobie zrobię taka sałatkę. A że po świętach ( wiesz jak u mnie się je;-)))już mięsa się przejadły taka sałatka to super sprawa.
    Dzięki z przemiły komentarz;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja wczoraj też zrobiłam podobną na kolację.Praktycznie sama ją pochłonęłam!Moi Panowie kręcili nosem..
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Królisiowe powiedzonko nie jest mi znane.. A sałatka wygląda znakomicie.
    Pozdrawiam słonecznie:).

    OdpowiedzUsuń
  18. Lewkonio, pytałam się taty i on twierdzi że to z jakiegoś przedwojennego filmu, no chyba, że mu pamięć szwankuje ;)

    alizee, też taką lubię najbardziej :)

    ewkiki, dziękuję!

    CzarnyKocie, ogórka nie wrzuciłam bo jakoś te co są, są bardzo naładowane chemią i mi nie służą :/ ale później to i owszem :)

    Ola, przy Twoim zdrowym trybie życie to jak znalazł :)

    Alicjo, na pewno bardzo stare powiedzonko, bo ponoć z jakiegoś przedwojennego filmu :)

    jolu, tak miało wyglądać ;)

    Danusiu, oj wiem jak się u Ciebie je, wiem ;) juz widzę, jak się uginał ten piękny różowy stół ;)

    aagoo, no właśnie jakoś panowie mają długie zęby na takie rzeczy, mój pan raczej też stroni od zieleniny ;)

    Miko, dziękuję bardzo :)

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale zapachnialo wiosna,piekne zdjecia bardzo apetyczne.
    Nigdy nie slyszalam takiego powiedzenia ale moj dziadzius tez zawsze sie smial jedzac salate,ze nie jest krolikiem,ozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. oj Ikuś ja odkąd jestem na diecie to jeszcze bardziej doceniam taaaaaakie cuda kulinarne :) UWIELBIAM !!!!!
    A najlepsze, ze pomalutku zarażam zieleniną moich chłopaków :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tekst znam z jakiegoś stareńkiego kabaretu, gdzie Pan Zając to nazwisko było ;)) Smacznego życzę :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasiu, oj zapachniało :) dziękuję za odwiedziny :)

    Mirelko, no to wielki sukces skoro Twoi panowie wcinają sałate, zazwyczaj dzieci robią to niechętnie :)

    Annaszo, dziękuję bardzo, albo to kabaret Dudek albo bardzo stary film :)

    dobrej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo możliwe, Ikuś,że to z przedwojnia :))) Humor i styl Dudka, którym mi to zdanie trąca, też był przecież taki ... przedwojenny:)))
    To ja jeszcze w starych filmach poszperam. A właśnie sobie przeglądałam wczoraj internetowe archiwa z czarno-białymi obrazami :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. oj tak! ja tez z tych długouchów jak widać, bo sałaty mogę na tony :) i twoja sprawiła, że z brzuszku mi zaburczało, że hoho :)

    OdpowiedzUsuń
  25. lewkonio, poszperaj poszperaj :) ciekawa jestem czy znajdziesz ;)

    ushii, wcinaj sałatę, to po Twoich wielkanocnych słodkościach będzie miłą odmianą ;)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. nie wiem kto to powiedział, grunt, że popularne do dziś :))
    a co do zamiany w zająca :)), to od wtorku, wraz z końcem Oktawy Świat Wielkanocnych, koniec ze świętowaniem i przerzut na odżywianie coby z głodu nie umrzeć, czyli sałatki w roli głównej, Twoja wygląda pysznie :))

    OdpowiedzUsuń
  27. zdrowo, kolorowo i zapewne smacznie;)pozdrawiam ciepło i zycze dluuuugiego, leniwego i udanego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem wegetarianką więc dla mnie sałata jak najbardziej :)Uzależniona jestem od kolorowych sałatek i surówek. Do każdej kulinarnej mieszanki dodaję kiełki. Zdjęcia pyszne! Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wooooooow !
    Ale apetyczne zdjęcia! no niesamowite , tak zgłodniałam
    na - ten- tychmiast hi hi hi (:
    Szczerze pisząc to ja przepadam za fetą , ale właśnie napchałam się ogórkami korniszonymi startymi z soczystym jabłkiem , porem i sosem majonez/ jogurt.

    Zdjęcia naprawdę ekstra klasa! nie wolno oglądać, gdy jest się na głodzie
    Pięknej, pogodnej majówki Ci życzę, niech Wielkopolskie Słoneczko ogrzeje nasz ogródki (((: Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. uleńko, to i tak długo sobie dogadzasz ;) ja już po drugim dniu świąt miałam dosyć i żołądek się buntował nie przyzwyczajony do ciężkiego jedzenia ;/

    Karinko, czy zdrowo to nie wiem, zważywszy ile chemii jest w tych warzywach :/ ale smacznie na pewno :) długi weekend nietety spędzę częściowo w pracy ;/

    Esterko, kiełki tez bardzo lubię, zwszcza słonecznika, ale akurat nie miałam więc wrzuciłam "na winie" to co się nawinęło to wrzuciłam ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    Ivon, bardzo liczę na słoneczko bo rowery juz wyciągniete i czekają na majówkę! :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury