sobota, 17 września 2011

Happy day...

Po wczorajszym, parszywym dniu w pracy to musi być dobry dzień...
pójdę kupić wrzosy,
odwiedzę pobliski las i zobaczę jak stroi się w jesienne piórka,
usmażę placuszki serowe,
a na koniec zakopię się pod kocem z książką...

ot taki zwyczajny, niezwyczajny dzień :)




Dobrego weekendu Wam życzę :)


23 komentarze:

  1. ... z takiego wędrowania zawsze coś wyniknie ciekawego - więc to niezwyczajnie zwyczajny będzie dzień.
    Pozdrawiam i podziwiam ... i tęsknię za takim wędrowaniem, za ksiażką...
    Zyczę Tobie i sobie dużo tzw. "międzyczasu" w którym można zrobić własnie coś pięknie zwyczajnego.
    Ja podziwiam blogi,potem posprzątam, upiekę szarlotkę, wymyślę temat na nunoobraz... i bedzie ksieżyc na niebie :) ... potem niedziela w plenerze ... potem pracowity tydzień ... :) a na blog mój wstyd przyznać ... nawet międzyczasu brak

    Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. iko!!! toż to cudny będzie dzień:)))..czego ci bardzo zyczę...i ślę słoneczko...bo u mnie dzis niebo bez najmniejszej chmurki!!!!....a i naleweczki....do potowarzyszeniu przy poczytaniu,co?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jot, dziękuję za fajny komentarz :) fajnie dowiedziec się co będą robili inni :)

    Qro, oj przydałaby mi się dzisiaj Twoja naleweczka, przydała ;) więc nie odmówie ;) słonko i u mnie dzis wyjrzało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba już rzeczywiście trzeba upolować jakieś wrzosy. Chociaż moje surfinie i pelargonie jeszcze w pełni rozkwitu, ale nie da się ukryć, nadszedł czas chryzantem astrów i wrzosów. Mam nadzieję, że spacer i popołudnie z książką poprawią Ci nastrój. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Iko. "Zazdraszczam" czasu na książkę. U mnie dzisiaj "kwitnie" życie towarzyskie, więc od rana stoję przy garach. Mam nadzieję, iż dobra atmosfera wieczorem wprawi mnie w dobry nastrój :-)
    Buziaki weekendowe

    OdpowiedzUsuń
  6. ...i wzajemnie ;)

    Fantastyczna kolekcja botanicznych rysunków-zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miro, i to nieodwołalny czas :) ale i on ma swój urok. Nastrój już lekko poprawiony ;)

    Mario, czas na książkę zawsze znajdę, wszystko inne może leżeć i czekać a książka nie, właśnie czytam "Sekretną córkę" wciągająca...

    Kamilko, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Iko! A wiesz, wczoraj chyba był taki ogólnie ciężki dzień.. I u mnie było w pracy niezbyt miło, Córka przyszła ze szkoły - to samo rzekła.. Syn poległ po raz kolejny w zmaganiach z elektronicznym indeksem :)) że już nie wspomnę o Panach Od Okien - w jakim stanie zostawili dom :((((Ale dziś lepiej - piękna pogoda, słoneczko świeci! Jak najpiękniejszych wrzosów i wyciszenia w lesie!

    OdpowiedzUsuń
  9. To teraz przyznaj się uczciwie, ile z tych planów szczytnych zrealizowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  10. taka jesień ma swój urok - las kolorowy, słońce już nie tak mocno grzeje,wrzosy przy łóżku, placuszki serowe - marzenie :), książka, herbata, pled - fantastyczny dzień :)pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Anex, całkiem możliwe, tym bardziej się cieszę, że się skończył a dzisiejszy był o niebo lepszy :) mam nadzieje, że Twój także ? :)

    Ori, wszystko w 100%!! :) i niezmiernie mnie to cieszy, a jak wiesz to nawet więcej! ;)

    polinne, oj tak :) ale powiem Ci w sekrecie, że w lesie jesieni nie spotkałam, jeszcze musimy na nią poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No i fajnie! Uwielbiam takie dni!
    Zycze totalnego wyluzowania, Kochana!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  13. pobiegaj,o jes lepsze na nerwy i zdaje sie...na figure?

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę udanego odpoczynku!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Po takiej sobocie to bez watpienia dojdziesz szybko do siebie.Ja tez niestety mialam wczoraj parszywy dzien w pracy, a nastepny tydzien zapowiada sie jeszcze bardziej parszywie. I nawet dobrze odpaczac nie moge, bo sasiedzi doprowadzaja mnie do szewskiej pasji, a i nie mam zadnej lektury, w ktorej moglabym sie zatopic.
    Licze na zdjecia Twoich wrzosikow.

    OdpowiedzUsuń
  16. super plan!uwielbiam takie dni, pozdrawiam ciepło :)
    magda

    OdpowiedzUsuń
  17. Dagi, ja tez lubię takie dni a będę ich miała niestety coraz mnie, dlatego korzystam póki czas :)

    anonimku, dziękuję za dobre rady :)

    alizee, dziękuję, udał się :)

    Agata, no czasem to tak jest, najważniejsze żebyśmy umiały do złych rzeczy nabierać dystansu :)

    Magdo, plan zrealizowany a ja odpoczniona ;)

    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki Iko - nie był najgorszy:)
    Ogarnęliśmy w miarę dom po Panach Od Okien:) Ogromnie żałowałam, że nie udało nam się wyskoczyć gdzieś za miasto, no ale coś za coś. I fajnie, że okna siedzą na swoich miejscach..
    Mam nadzieję, ze Ty odpoczęłaś i wrzosy fajne spotkałaś:) Moje czekają na sesję zdjęciową:) Pozdrowienia cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja marzę,żeby już się móc wykopać spod kołder i pójść na spacer, nie przewracając się jak wańka wstańka :)Wszystkie plagi spadły na mnie w jednym tygodniu, więc Tobie życzę zdrówka i przepięknej pogody na spacer :)A ja idę wydać dyspozycje i ... pod koc :)A świat taki wrześniowo piękny ... buuuuu

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam nadzieję Moniczko,że weekend Ci się udał?:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wierzę, że plany zrealizowałaś w każdym punkciku :) i zrelaksowałaś sie wystarczająco przed wyzwaniami nowego tygodnia :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. a ja znowu spóźniona więc już przyjemności w tak cudnie zapowiadającym się weekendzie nie mam co życzyć , teraz tylko czekam na foto relacje z minionego weekendu.buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. Ikuś, kochana moja, było minęło, ktoś dokuczył. trudno, trzeba jakoś to znieść wytrzymać, przebaczyć, mam nadzieję, że dzień o którym napisałaś był udany, fajny i miły, i Krówka się pewnie przytuliła do ciebie i Pan Mąż :)), oby więcej, takich miłych chwil a mniej tych niemiłych.
    buźka wielka !

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury