środa, 8 sierpnia 2012

Pastelove śniadanie...

tak miło zaczął mi się dzień, że pomyślałam, sobie, że śniadanie też musi być miłe, inne niż zawsze...
pastelove...

smacznego!










a co potem??
potem spotkanie z przyjaciółką
a wieczorem kino!
wybieram się na kontrowersyjny film "Bez wstydu"
ciekawa jestem bardzo ...
a może ktoś z Was już go oglądał??


DOBREGO DNIA!




64 komentarze:

  1. Cudowne pastelove śniadanko, miło tak zacząć dzień!:) Aż zrobiłam się głodna ;) Muszę zainwestować w jakieś pastelowe naczynka, tak mi się spodobały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie Kokosanko! takie naczynia niesamowicie poprawiają nastrój :)

      Usuń
  2. Ojejku, ja z chęcia skorzystam z zaproszenia na takie sniadanie, bo pora taka,że moge zjeść już drugie:-)
    cudowny klimacik....miłego dnia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarny Kocie więc zapraszam :)
      a co jadłaś na pierwsze?? ;)

      Usuń
    2. Iko tak szybciutko, jak to zazwyczaj u mnie ze śniadaniem bywa. 2 kanapeczki z serkiem i mocna herbata.

      Usuń
  3. Śniadanko pięknie i apetycznie wygląda:))Miłego dnia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i takie też było ;) najadłam się jak bąk ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Moniu, zapraszam, jedzenia starczy dla nas dwóch :)

      Usuń
  5. Idę do Ciebie Ikuś na śniadanko! ale smacznie i jak wszystko ładnie wygląda:-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my obie jesteśmy zakręcone pastelowo ;) myślę, że Ty to masz codziennie takie śniadanko :))
      gratuluję sesji!!

      Usuń
  6. Miłego dnia! Zresztą widać, że będzie miły :)
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzajemnie Martuś :)
      a jak przyjęcie niedzielne?? udało się??
      pozdrawiam!

      Usuń
  7. nie oglądałam,ale czatuję na niego,zaintrygował mnie:)

    pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  8. kapitalny pomysł z butelką na mleko :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Slicznie u Ciebie ,naczynka wygladaja uroczo.
    Pieknego dnia i przyjemny miej czasu w kinie !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naczynka jak naczynka, ale to co na naczynkach jakie pyszne ;)
      a w kinie się zobaczy, wszystko zależy od filmu :)

      Usuń
  10. pastelowe śniadanie zapowiada dobry dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany, ale bym schrupala takiego rogala :) Jatez przelewam mleko do butli :)
    Sniadanko w takich kolorach jest bajeczne... sciskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odkąd dostałam takie piękne butelki to też przelewam i mleko i sok :)
      rogal był pyszny! ;) wiem, podła jestem ;)

      Usuń
  12. chwilowo nic mi nie smakuję z żalu po psinie, ale klimat wyczarowałaś jak zawsze piekny, co doceniam zawsze kiedy wpadam do Ciebie na chwilkę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bello kochana, wcale ci się nie dziwie bo czas przykry i smutny przechodzisz :/ ale dziękuję za dobre słowa, wiele dla mnie znaczą :))
    przytulam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie bomba! Od razu można naładować bateryjki na cały dzień - ba! na tydzień :)
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego paliwa starczyło mi na pół dnia :)
      tydzień na tym prowiancie bym nie wytrzymała ;)

      Usuń
  15. Śniadanko jak z bajki, ach te pastele ... :) Cudnie :)))
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, takie trochę bajkowe, a ja niczym księżniczka ;)
      ciepełko się przyda bo dziś u mnie chłodno, tylko 20 stopni ;/

      Usuń
  16. Urocze śniadanie! Lubię pastele, bardzo!
    Filmu nie widziałam niestety więc nic ciekawego nie powiem:(
    Udanego seansu!
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja już nie mogę się doczekać wieczoru. Sama jestem ciekawa, tyle już słyszałam kontrowersyjnych opinii o tym filmie, że sama muszę go zobaczyć :)

      Usuń
  17. Ależ smakowicie. Sama ciekawa jestem tego filmu, ale jakoś ciężko mi się zebrać. Mam nadzieję, że opowiesz trochę :)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiem Reniu, opowiem o ile będę w stanie ;)

      Usuń
  18. Uwielbiam takie sniadanka, swieze pieczywo, twarozek i dzem i nic wiecej do szczesca niepotrzeba, a jak jeszcze tak cudnie podane , to czegoz tu moze wiecej braknac, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. drugiej osoby kami bo niestety jadłam je sama bo Połówek w pracy ;/
      ale w niedzielę zrobimy powtóreczkę ;)

      Usuń
  19. Filmu nie widziałam ale może być dobry:) szkoda że moje poranne śniadania nie wyglądają tak:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje też bardzo rzadko tak wyglądają ;/ muszę "mieć dzień" ;)
      na filmie nie byłam, okazało się, że kino go jednak nie wyświetla :(

      Usuń
  20. Jak milo rozpoczety dzien, stol jest przepieknie nakryty.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  21. jak smakowicie!!! pastelowo i tak swiezo!!!!
    mleka nie znosze, ale butelka urocza
    mleczko do kawy zawsze przelewam do malej buteleczki lub dzbanuszka - nawet moj r. tak robi;)
    pozdrawiam cieplo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja mleko bardzo lubię ale tylko na zimno i nawet swojego Połówka nauczyłam je pić ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  22. ale masz fantastyczny kubasek z miarką i to na dodatek w kratkę,sliczny:)no i puszka chyba Twojego autorstwa-tez ogromnie się podoba, zreszą czego tam nie ma:)przyjemnie pałaszowac sniadanko w takim otoczeniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abily, kubasek to ostatni spontaniczny zakup :) też mnie urzekł i wcześniej takiego nie widziałam :)
      puszka mojego autorstwa, przechowuję w niej płatki :) bardzo przydatna ;)
      oj przyjemnie, przyjemnie, dziś chyba będzie powtórka z rozrywki ;)

      Usuń
  23. zdjęcia fantastyczne!:) uwielbiam takie kolorki, a przy śniadaniu to już w ogóle bajka. wspaniałe masz te wszystkie dodatki! zachwyciła mnie ta podkładka i miseczka w grochy:) cudnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podkładka to ściereczka z Netto a miseczka w grochy to zakup z Fiorello :)
      dziękuję za ciepłe słowa :)

      Usuń
  24. Jak ja żałuje, patrząc na takie aranżacje, że sama zbyt dużej wagi nie przywiązuje w ładnym podaniu jedzenia.... A przeciez kocham pastele i ładne rzeczy! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bardzo ważne bo przecież je się także oczami :)
      dziękuję za odwiedziny!

      Usuń
  25. mmmmmm... takie śniadanko to sama przyjemność!

    OdpowiedzUsuń
  26. W takiej oprawie każde śniadanie staje się wydarzeniem. ŚLicznie:)
    A filmu nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez w końcu go nie obejrzałam bo okazało się że kino nie nadaje w tym dniu ;/
      muszę czekać :)

      Usuń
  27. kochana cudne zdjęcia i zazdroszczę takiego śniadania, ja najczęściej w biegu, bo chłopaki wiecznie czegoś chcą od mamy :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  28. O matko,jak cudnie,najadłam sie samym patrzeniem;))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojej - Iko - jakie wspaniałe śniadanie :) Śliczne dodatki a ta miseczka w groszki - no boska...od dłuższego czasu szukam czegoś w tym rodzaju :) Jak aj bym zjadła taki pycha dżemik :) Bajkowo - pięknie ...A film? tez chce go zobaczyć z tym że na małym ekranie, nie jestem pewna do końca jak go odbiorę , dlatego.

    Całuję - Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu miseczki i cała inna kropkowa zastawa do nabycia w Fiorello :) istny zawrót pastelowych i kropkowych naczynek :) dżemik faktycznie pycha, tylko dlaczego tak szybko znika!!?? a buuu

      miłego dnia kochana!

      Usuń
  30. Piekny i interesujacy blog.Pozwol, ze rozsiade sie u Ciebie na dluzej ;)))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ oczywiście Madziu :) cieszę się bardzo, że znalazłam twój blog a ty dzięki temu mój ;)
      odnaleźć się teraz w blogowej wiosce jest bardzo trudno ;/
      więc tym bardziej zapraszam :)

      Usuń
  31. Kochana, czysty hedonizm u ciebie! Kusisz, kusisz... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilko, nie nazwałabym tego hedonizmem :) gromadzenie i zużywanie dóbr materialnych nie jest moją jedyną wartością ;) no chyba, że myślisz o hedoniźmie psychologicznym ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  32. Śniadanie podano.Przeuroczo i smakowicie. W takiej scenerii to jadłabym chyba za dwoje ,albo i za troje.Filmu niestety nie widziałam jeszcze więc się nie wypowiadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieje takie zagrożenie ;) ja też się musiałam hamować ;)
      suma sumarum ja filmu jeszcze też nie widziałam :(

      Usuń
  33. a nie wiem czy wyglada smacznie czy ladnie, ale mysle ze mozna napisac i jedno i drugie. Bardzo mi sie jednak podoba tak pastelowo.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury