sobota, 28 listopada 2009

Dylemat i piękno róż...



Nie było mnie troszku, bom w podróży była więc czym prędzej nadrabiam zaległości w czytaniu, oglądaniu, podziwianiu, inspirowaniu się no i w pisaniu :)
Zaczęłam oficjalne przygotowania do świąt, zbieram przedmioty do dekorowania, szukam przepisów na pierniki, obmyślam wystrój choinki, wiem, że akcent czerwieni będzie dominujący, nie mogę się tylko zdecydować czy ma być żywa czy sztuczna, ekologiczna, zawsze mam dylemat bo serce ciagnie do natury a rozsądek podpowiada co innego. Czy Wy także macie takie dylematy??
Póki co do świąt jeszcze trochę czasu zostało więc dziś chciałam o różach bo jakoś tak się stało, że trochę ich zagościło w różnej formie pod moim dachem, tak całkiem niechcący, nie zamierzenie. Jest coś w nich takiego, że nie mogłam się im oprzeć, może dlatego, że są takie dostojne, że królowe kwiatów i mimo, iż czasem sprawiają ból ukłuciem są po prostu piękne. Róże u mnie można spotkać na kubeczkach, poduszce, dwóch przedwojennych pocztówkach upolowanych na pchlim targu, a nawet ściereczkach od Markosi i myślę, że na tym nie koniec bo jakoś bardzo spodobało mi się ich subtelne piękno...









Serdecznie pozdrawiam :))

6 komentarzy:

  1. Choinka tylko żywa...w donicy,po Świętach zawsze ją sadzimy...u mnie będzie biel,srebro i ciągle jeszcze rozważam nutkę czerwieni...
    Piękne pocztówki z różami:)
    Zapraszam po wyróżnienie i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Element róży nie jest obojętny prawdziwej, romantycznej kobiecie.
    A święta u Mnie zawsze są tradycyjne; czerwono, zielono, złote. A choinka ma charakter ludowy; pierniki, cukierki, jabłuszka, słoma i takie tam ozdóbki. Pozdrawiam w świąteczym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobaja mi też się choinki z srebrze i bieli, ale ozdoby tradycyjne zawsze wygrywają.Wg. mnie żywa choinka ma niepowtarzalny urok.W zeszłym roku miałam sztuczną i trochę żałowałam. Róża od dawna mnie urzeka swym czarem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Małgośko, MarioPar, Małgosiuart, (wszystkie na M, hi hi) dziękuję, macie racje, sztuczna choinka to nie to samo co żywa więc decyzję podjęłam, będzie prawdziwa w doniczce a potem wkopiemy ją przed blokiem, będzie cieszyć oczy wszystkich o ile się przymie :)))
    Pozdrawiam Was i dziękuję za to że jesteście!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te róże :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem za żywą choinką, ten zapach, swoisty urok jakiej żadna sztuczna nigdy nie będzie miała ;) owszem szkoda mi jej, bo idzie na śmieci, tylko one są specjalnie sadzone, aby na święta wziąć je do domku ;) dlatego ten fakt usprawiedliwiam :)
    A to Ty kupiłaś te poszewki w groszki i róże ;) śliczne są ;) róże lubię, ale nie wszystkie tkaniny z ich motywem mi się podobają ;) zależy rzecz jasna od kolorystyki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury