Mieszkanko posprzątane, a to już bardzo dużo, darowałam sobie jednak mycie okien bo za bardzo jestem przywiązana do swoich dłoni ;) czekam kiedy NAPRAWDĘ będzie CIEPŁO!!
Powstały także kolejne dekoracje, a w kuchni pierwsza potrawa na święta.
Na przemalowanej skrzynce z gwiazdką zasiadła pani kura, która będzie główną ozdobą stołu,
wysiaduje jajka i pilnuje by wszystko przebiegło tak jak należy ;)
teraz ma swoje 5 minut na grzędzie w centralnym punkcie domu, choć tak naprawdę, sama w sobie, jest dekoracją całoroczną...
innych dekoracji nie będzie
myślę, że ta jedna, dość dużych rozmiarów w zupełności wystarczy :)
***
a w kuchni zapachniało pieczenią
a w kuchni zapachniało pieczenią
w domu rodzinnym nazywaliśmy ją ŚLEPY ZAJĄC bo ma jedno oko ;)
Robi się ją bardzo szybko bo to upieczone mięso jak na kotlety mielone, przyprawione wg uznania,
z ugotowanymi jajkami na twardo w środku.
poniżej pokazuję jak ją zrobić :)
a tu już upieczony "zając" :)
z kulinarii będę jeszcze piekła sernik kajmakowy, wg TEGO przepisu Liski.
Robiłam go na Boże Narodzenie i uważam, że jest idealny!
polecam go każdemu, kto jeszcze nie wie co ma upiec a lubi słodkie :)
A tymczasem zmykam i do usłyszenia w sobotę kiedy to zjawię się by życzyć Wam......
PS. dziękuję za pamięć w postaci kartek świątecznych!!
Halinko, Ewo, Atenko, Marto ~ jesteście kochane! :)
MIŁYCH PRZYGOTOWAŃ :)
Ślepy zająć w tytule tak mnie zaintrygował, że z przerażeniem czytałam, czy tam u Ciebie nic strasznego z ozdobami się nie stało! ;-))
OdpowiedzUsuńNastępnie rozśmieszył mnie Twój tekst:
"polecam go każdemu, kto jeszcze nie wie co ma upiec a lubi słodkie" - starałam się sobie wyobrazić kogoś, kto by nie zjadł choć kawałeczka tego sernika. Hi, hi:-)
Wracając do ślepego zająca -już tak zawsze będę nazywać to danko. Ja nazywam go klopsem i piekę często na obiad. Tak, jak Ty, jak na kotlety doprawiam, ale do tego ścieram na tarce surową marchew i cukinię, żeby było więcej witaminek.
Wersja z jajkiem jest bardzo urokliwa. Idealna na Wielkanoc.
No i jeszcze uśmiecham się do tej ślicznej białej kury:-)
Pięknie u Ciebie! Zaraz jestem, otwieraj;-) Posiedzę sobie w kuchni choć chwilkę i lecę dalej;-)
Buźka
Aniu wpadaj kiedy chcesz ;) zając czeka ;)
Usuńno nie chciałam Cię zdenerwować, tak jakoś wyszło :)
a tymczasem do piątku, już nie mogę się doczekać!
Rewelacyjna dekoracja z białą kurą!!! a klopsa z jajem w środeczku - uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kura jest świetna! Dama wśród zieleni :)
OdpowiedzUsuńŚlepy zając.... niesamowita nazwa pieczeni z jajem ....
OdpowiedzUsuńOd teraz zawsze będę tak nazywała ta potrawę...
Miłych przygotowań!!!!!
mi też się podoba :)
Usuńnawet nie wiem kto ją tak z domowników nazwał :)
Piękna dekoracja!!! na taką kurę poluję, może wpadnie mi w ręce:)))
OdpowiedzUsuńja też długo polowałam, aż niespodziewanie wpadła :)
Usuńu Ciebie też tak będzie :)
Pasztet wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńTez planuję zrobić na święta z tym że drobiowy .
Ile czasu trzymasz go w piecu i na jakiej temp. z termoobiegiem , czy bez?
Coś specjalnego robisz żeby miał taką brązową skórkę?
Będę wdzięczna za odpowiedź, bo pasztet będę robiła pierwszy raz i szkoda by było jakby nie wyszedł:))
Pozdrawiam Patti
Patti, to nie pasztet tylko pieczeń!
Usuńja robiłam z kilograma mięsa mielonego wieprzowego i trzymałam ponad godzinkę w 180*C
pod koniec, tak na 10 minut włączyłam termoobieg i nie, nic nie robiłam by skórka była brązowa, sama zbrązowiała :)
powodzenia!
BArdzo mi się podoba Twoja kurka.Ja w tym roku również zrezygnowałam z wielu dekoracji na rzecz kwiatów.I paru akcentów w kuchni i bibliotece.Bardzo fajnie wyglądają i nie giną w dużej ilości pierdułeczków:)
OdpowiedzUsuńto prawda, też wyszłam z takiego założenia :)
Usuńmniej znaczy więcej!
Się dzieje Ikulka ,patrze ...sie dzieje!!:)
OdpowiedzUsuńA pieczeń ...super ...szybko i smacznie ,tak jak lubie-ZROBIE na bank!!:)
Sciskam Cie Kochana!!
zrób :) a zobacz jak się Twoja ściereczka przydała! :)
Usuńcmoki!
I nie trzeba nic więcej, kura na grzędzie wymiata :-)
OdpowiedzUsuńRadosnych i rodzinnych świąt !
wymiata wymiata ;)
Usuńdla Ciebie Mario także wesołego Alleluja!
Pieczyste bardzo interesujące, a do kury się przymierzam, tylko nie wiem, czy mi nie wykupili:)))
OdpowiedzUsuńDekoracje świetne:))
oby nie bo jest fajna :) a może i Jaśkowi się spodoba ;)
UsuńWitam. Piękna grzęda :-) Może jakbym nazwała klopsa ślepym zającem dzieci zaczęłyby go chętniej jeść ;-)Choć może jednooki byłoby mniej drastycznie ;;-)
OdpowiedzUsuńhahaha, dobre, uśmiałam się :) no faktycznie, jednooki brzmi subtelniej :)
Usuńika, cudne subtelne dekoracje! Koło tej ceramicznej kury przechodziłam już setki razy i setki razy miałam ją kupić i w końcu nie kupiłam, zazdroszczę Ci jej!
OdpowiedzUsuńSernik kajmakowy od Liski robiłam, jest boski, masz rację.
pozdrowienia ślę,
kura trafiła mi się kiedyś całkiem niespodziewanie, ale te co widziałam na targach staroci niestety odstraszały mnie ceną ;/ więc jeśli cena Ci odpowiada to bierz w ciemno, ona ma urok ponadczasowy ;)
Usuńpasztet wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńmysza, to pieczeń!
UsuńDziękuję za kopa w zad:) Przyczłapałam do Ciebie, przeczytałam, i głupio mi się zrobiło, że u mnie bajzel na kółkach - jutro będę sprzątać i nie ma zmiłuj się:) Buziak wielgaśny Ikuniu!!!!
OdpowiedzUsuńczasem taki kopniak dobrze robi ;) cieszę się, że pomogłam!
Usuń:)
OdpowiedzUsuńU mnie z roku na rok nmiej dekoracji swiatecznych wiec doskonale rozumiem u Ciebie ta jedna, ale jakze dostojna.
usciski Ikus
prawda :) im mniej tym lepiej :)
UsuńDekoracja z kurką bardzo mi się podoba. Gratulacje i zapraszam na moje candy:)
OdpowiedzUsuńFajnie się zmotywowałaś ;) Ja też mam zaległości w przygotowaniach, sprzątaniu. Nie mogę znaleźć przepisu na mazurka.... Śmieszna ta kurka na grzędzie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
p.s. okien też nie myłam
marta
oj Martuś z przepisem nie pomogę, nie wiem gdzie szukać ;)
Usuńale bardzo Ci dziękuję za kolorową karteczkę świąteczną :) jesteś kochana!
Monika,mam jeszcze pytanko.Moja córcia za jakiś czas będzie urządzać mieszkanko i pokazałam jej kilka Waszych mieszkań a jej się bardzo ale to bardzo spodobało Twoje.Czy gdzieś mogłybyśmy obejrzeć wiecej zdjęć Twojego cudnego gniazdka.Bezczelnie kopiować nie będziemy:)))Bądź naszą inspiracją!!!
OdpowiedzUsuństrasznie mi miło atteo, ale zdjęcia mojej chatki można znaleźć tylko tutaj więc musicie przejrzeć bloga :)
UsuńPozdrawiam Was!
No ten zając super, podoba mi się, bo prosty do zrobienia.
OdpowiedzUsuńDekoracje świetne, skorupki wyglądają super.
Ze słodyczy też robię sernik, ale tym razem wiedeński. Może kiedyś spróbuję tego z przepisu.
Uściski
wiedeński to brzmi dumnie ;)
UsuńMonia dekoracja świetna .Ja też nie lubię przepychu na wielkanoc .Buuuuzialki kochana .
OdpowiedzUsuńKura jest superaśna! Kiedyś też na taką "chorowałam" i nie mogłam nigdzie znaleźć, więc "wyzdrowiałam", może jeszcze się gdzieś trafi :) Skrzyneczka ma piękny kolor.
OdpowiedzUsuńDobrych Świąt!
Sylwia:)
dziękuję Sylwio :) a kura się trafi na pewno, zobaczysz :)
UsuńIka, normalnie jakaś telepatia ( nie po raz pierwszy!) dziś właśnie wymyśliłam,że prócz schabiku taka pieczeń Z JAJKIEM właśnie upiekę, bo szybkie i tanie, i łatwe, a ja chora i tak nie mam siły łapkami ruszać !!!!U nas się to nazywało pieczeń rzymska, tyle że ostrzejsza, a ja zrobię łagodną.
OdpowiedzUsuńW P. będę "uchwytna" w sobotę 6.04. po południu. Odezwę się, jak coś już będę wiedzieć ( to zależy, o której skończą pytać na ustnych eliminacjach),już "rozmawiałam" z Kasią :)
Okna mam umyte w połowie. Moje rączki I PŁUCA zdecydowanie wolę od czystych okien:)))Idę dogorywać.
PS. Kura bombowa!
Pa!
no to super wieści!! :D czekam zatem na wieści
Usuńa pieczeń rzymską znam ino jest bez jaja ;)
Piękne dekoracje :) A pieczeń muszę koniecznie wypróbować :))) Też będę myć okna jak się zrobi wiosna :)
OdpowiedzUsuńSliczna kurka :))dostajona Pani na tronie :)))
OdpowiedzUsuńa tego zajaca to dodajesz tam bułki namoczonej jak do mielonych ??? i mieszasz z surowym jajkiem ??
pozdrawiam
Ag
tak Avreo, dokładnie jak piszesz, buła namoczona a jajo surowe i ulubione przyprawy :)
UsuńAch jaka fantastyczna ta kura!!!:) no ślicznie siedzi na grzędzie:)
OdpowiedzUsuńno i ta pieczeń z jajeczkiem1 ale mi smaczka narobiłaś:)))mmmm
Ikuś Radosnych i spokojnych Świąt w gronie najbliższych:)))
Ikuś, piękna dekoracja z kurką...U mnie tez stoi cały rok....A jak teraz dodałas jej troszkę dekoracji to megagwiazda sie z niej zrobiła..hehe..
OdpowiedzUsuńJa tez robię sernik kajmakowy!!! Robiłam go juz kilkakrotnie,wczoraj kupiłam wszystkie produkty..Jest naprawde super!!
Moni, ja bym zrobiła taka pieczeń ale powiedz mi tylko...wszystko tak jak do mielonych mam dodać tak?
uśmiałam się z tej megagwiazdy ;)
Usuńtak aguś, wszystko tak jak na mielone i heja do pieca na godzinkę w 180*C :)
powodzenia!
Jutro robię! Dam znac co wyszło!
Usuńok, czekam na wieści :)
UsuńTeż mam taką kurkę jest ozdobą całoroczną ale na czas świąt Wielkanocnych ma swoje honorowe miejsce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie sie nei robiłao takiej "ślepej" pieczeni, a to świetna myśl. chyba w tym roku spróbuję :-). Śliczna ta twoja kura na "grzędzie" - pięknie przystroiłaś!
OdpowiedzUsuńMoje marzenie to ta biała kura;) Jest cudna:) U ciebie wygląda ślicznie:) Widzę, że u Ciebie przygotowania do Świąt w pełni:) A upieczony"zając" fajny pomysł- wygląda bardzo apetycznie:) Miły blog:) Pozdrawiam i życzę wesołych, pełnych kolorów i smakołyków Świąt- Natalia
OdpowiedzUsuńP.S. Będzie mi bardzo miło jeśli mnie odwiedzisz;)
http://waniliowylawendowybialy.blogspot.com/
Fajna grzęda dla kury!
OdpowiedzUsuńWesołych i pogodnych Świąt życzę:)
Ta kura jest super, już dawno rozglądam się za taką!!! :)) Dekoracja prosta, ale elegancka, nie przeładowana, podoba mi się :) Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego! :)
OdpowiedzUsuńDekoracja z kurką bardzo fajna:). Jednooki wygląda bardzo apetycznie, może się skuszę. Wesołych świąt Ci życzę :))
OdpowiedzUsuńRadosnych i spelnionych Swiat !
OdpowiedzUsuńCudownych, radosnych Świąt Iko!
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja :)
Ikusia,
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Wielkanocnych:
miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.
Ila
Radosnych ,cieplutkich , zdrowych Świąt Wielkanocnych życzę i moc serdecznych uścisków przesyłam !
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świąt życzę!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą pieczenią:-))