...otwieram oczy i z trudnością łapię kontakt z rzeczywistością...
nie chce mi się wystawić nosa spod kołdry
a pomóc w tym może tylko kawa...
jestem dziś tak oporna jak WIOSNA ;/
Ks. Jan TwardowskiNie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno, odetchnij popatrz, spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz że kochasz.
Mmm.... Aż zapachniało ta kawa u mnje:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niaebiesko:)
Też próbuję się obudzić kawką, ale słabo mi idzie:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i słonka:))
mam podobnie... u mnie brak energii jakiejkolwiek, ale niestety zwlec z łóżka musiałam się już o 6:00... taką kawkę to bym wypiła nawet zaraz:)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się!
pozdrawiam ciepło
ja tez musiałam się zwlec, acz zrobiłam to bardzo niechętnie ;)
UsuńMonia o tak piękną mamy wiosne tej zimy !!!!!ale jak już przyjdzie wiosna to mam nadzieję ,że i chęci wrócą .Buziaki .
OdpowiedzUsuńraczej zimę tej wiosny ;) dziś jej pierwszy dzień!! ech, zła jestem na tą aure, a bezsilność potęguje moją złość ;/
UsuńJa już też po kawce i pysznym śniadaniu. Zrobiłam dziś dla odmiany sałatkę owocową z pomarańczy, brzoskwiń i banana. Kolorowo i energetycznie. Jednak mimo tych barw, słoneczko nie chce wyjść:-(
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
oj, tą sałatką rozbudziłaś moją wyobraźnię ;) musiała być pyszna!
Usuńpozdrawiam Aniu!
A ja znowu nie wiem skąd energii mam chyba aż zanadto ;) Wczoraj po pracy piekłam mufinki na Asi urodziny, potem do północy robiłam dla Niej kartkę, budzik nastawiłam na 5:00 rano po to, żeby pojechać przed pracą na zakupy ... Przekazuję trochę swojej energii Tobie Moniś :) Buziole i zapraszam do mnie w odwiedzinki :) Zobaczysz naszą Kropkę, może humor Ci się poprawi ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za energię :) przyda się jak nic :)
UsuńTo witaj w klubie .... mnie jeszcze do tego bardzo boli głowa .
OdpowiedzUsuńEnergii wiec Ci nie podrzuce ale miłego dnia Ci zycze :))))
I ja dziś obudziałam się z bólem głowy. Kawa wypita i nie ma efektu :(
OdpowiedzUsuńChyba wyjechałabym sobie na jakiś odpoczynek - no ale cóż rzeczywistość jest bezlitosna ;)
Miłego dnia :)
Ech i mnie się nie chciało wstać, ale co tam trzeba!!!! Kawa, śniadanko i do pracy!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ja wypiłam juz trzy i nadal siedzę zaspana w szlafroku:) Na szczęście do pracy idę dzisiaj troche później:P
OdpowiedzUsuńbuźki!
a ja idę na nockę, ale wcale mnie to nie pociesza ;/
Usuńmarudzę dziś na całego ;/
A ja nie mogę teraz pić kawy :((( I chodzę z na półprzymkniętymi oczętami :((( Za to przeczytałam tekst ;)
OdpowiedzUsuńooo niezapominatko, czyżby czyżyk ;))
Usuńżołądek :(
UsuńMoni, ja podobnie sie czuje i dodatkowo jestem na zwolnieniu przeziębiona :(.
OdpowiedzUsuńO dziwo w tym stanie tekst-zagadkę czyta mi sie bardzo łatwo:)- tak, nasz mózg jest bardzo sprytny :))).
Ściskam!
ja z przeczytaniem też nie miałam problemów ;) widać nie jest z nami jeszcze tak źle ;)
Usuńzdrówka życzę :)
Udało się ! Przeczytałam :)) Ale ja jestem już po dwóch kawach, więc zrozumiałe, że podkręciłam nieco swoje zwoje ;) Miłego dnia Ikuś!
OdpowiedzUsuńBrawo Miro :) twoje zwoje i bez kawy działają nieźle ;)
Usuńja własnie kawke popijam :) i jaka delikatna filizanka :)
OdpowiedzUsuńtekst szybko przeczytałam bez roblemów ze zrozumieniem ;p
buziaki
filiżanka starociowa, kiedyś udało mi się ją upolować :)
Usuńgratuluję! ;)
Mój mózg na pewno jest narzędzie, ale jakoś spowolnionym przez ten śnieg :):):)
OdpowiedzUsuńNic mi się nie chce a zajęć mamy ostatnio tyle że nie da rady nic tak naprawdę zrobić ;)
Od przyszłego tygodnia ruszam!!!
Pozdrawiam
W.
PS. też bym się napiłam kawki ale póki co oduczam się...
Weroniczko, nawet piszesz jakoś nieteges ;) ale mimo to rozumiem,rozumiem, też czasem tak mam ;)
UsuńAleż tu u Ciebie miło... A te hiacynty tak pachną, że aż tu je czuję. Przyjdzie ta wiosna, bardziej wytęskniona będzie smakować jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńNo radzisz sobie , widzę radzisz , kawka w pięknej filiżance , wystarczy na nią popatrzeć i od razu lepiej się robi :)
OdpowiedzUsuńHa tekst , już kiedyś pokazywała mi siostra , nie wydaje się to trudne do odczytania :) może jest łatwiej jak się jest lekko półprzytomnym jeszcze przed kawusia tak z lekko przymrożonymi oczętami :)))
Miłego dnia :)
bardzo ją lubię, kawa w niej smakuje inaczej, lepiej? ;)
Usuńa tekst faktycznie nie problem przeczytać, jakoś nie chce mi się wierzyć że tylko 10% społeczeństwa jest w stanie go przeczytać :)
pozdrawiam!
Kochana jak z taka filizanka kawki rozpoczynasz dzien to musi byc dobry :)
OdpowiedzUsuńWlasnie az sie wierzyc nie chce ze tyko 10% umie to przeczytac.
usciski
oj kusisz kusisz kiedys zapukam do Twych drzwi onporanku domagajac sie kawy ;-)
OdpowiedzUsuńAleż masz cudna te filiżankę...bardzo lubię takie w kwiatusie...
OdpowiedzUsuńja też lubię ;) tą wyszperałam na starociach :)
UsuńDzień dobry! Pewnie teraz już pijesz drugą kawkę dla rozruchu. Trzymaj się kochana. Jakoś doczekamy wiosny nie tylko kalendarzowej, ale i tej za oknem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
p.s. Mój mózg dał rade:)
Tynko, dziś nawet druga kawa by mi nie pomogła, niż energetyczny i już ;/
Usuńwłaśnie usłyszałam w panoramie że do końca marca nie mamy co liczyć na wiosnę, bardzo to pocieszające :(
Do przeczytania tego tekstu mózg chyba używa wyobraźni, tak jak do zobaczenia wiosny za oknem w tym dzisiejszym dniu;) Udaje się, ale na stałe porozumiewać się takim kodem to chyba nikt by nie chciał:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńświetne porównanie, dziś tylko wyobraźnia może człowieka uratować ;)
UsuńQrcze,naprawdę należę do 10%...:)))) tak...mózg nasz jest cudowny:)))...a ja dziś mam jakiegoś doła energetycznego...ledwo dowlokłam się do domu....
OdpowiedzUsuńnie tylko Ty Qrko masz doła, dołączam do Ciebie, w kupie raźniej ;)
UsuńJa dziś miałam w planach dekoracje świąteczne ale jak zerkam w okno to nie wierzę,ten śnieg mnie dobija.
OdpowiedzUsuńKawusia w takiej filiżance to powinna dodać energii ale to nie jej wina to przez ten śnieg.Byle do WIOSNY:))))
Przeczytałam a teraz idę zrobić sobie kawkę, bo energii u mnie też jakoś brak :)
OdpowiedzUsuńNa początku wydawało mi się że nie dam rady tego przeczytać ale chwilę później poszło jak po maśle;)
OdpowiedzUsuńjuppi :)) udało się:0
OdpowiedzUsuńIkuś nos do góry, zima czuje wiosnę na plecach i dlatego pazurami się trzyma, ale to jej ostatnie podrygi - jak tylko słonko zaświeci to i energia wróci:)
Uściski,
Marta
Udalo mi sie. Ciekawy test
OdpowiedzUsuńAle jazda!! Udało mi się, chociaż początek był trudny :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest czasem mózg wysilić:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i pozdrawiam serdecznie
zielenie.blogspot.com
To chyba jakaś zmyłka z tymi 10%;) Tyle nas przeczytało bez problemu... Gorzej niestety mój mózg sobie radzi z brakiem słońca. I coraz częściej przychodzi mi do głowy tekst piosenki Kazika "Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca niemal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące..." - czy jakoś tak to szło;) - dosłownie czuję, jak rośnie we mnie agresja, szczególnie z rana, kiedy zamiast blasku słońca budzi mnie stukająca w parapet sniegowa kasza, brrrrr!
OdpowiedzUsuńBez problemu, czyli blogowiczki są bardzo inteligentne :)
OdpowiedzUsuńFajny ten tekst:)Miejmy nadzieje,ze wiecej osob potrafi go przeczytac:)
OdpowiedzUsuńahahah, genialny ten tekst! udało mi się! :D znam też coś podobnego z przestawieniem szyku liter w środku wyrazu :)
OdpowiedzUsuńod tego śniegu, którego mam wyżej, niż po kolana, mam coraz gorszy humor. naprawdę, pomimo tego, że może i jest ładnie, mam serdecznie dość zimy i potrzebuję słońca na gwałt!
3maj się słonecznie i kolorowo! :D
Witam - należę do tych 10 % - udało mi się przeczytać - super co? kawa rano - to jest to co "tygryski" lubią najbardziej - pozdrowionka
OdpowiedzUsuńŚmieszne uczucie, że można tekst złożony z cyfr i liter tak gładko czytać. :)
OdpowiedzUsuńPa
Trochę się dowartościowałam, bo przeczytałam ten tekst bez problemu ;). Pozdrawiam serdecznie. Niko, nie martw się wiosna już idzie :)
OdpowiedzUsuńAle ja mądra jestem:))Mój mózg jeszcze się nie zlasował od niedoboru promieni słonecznych:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Udało się, chyba jest nas więcej niż 10% (albo same bystrzaki do Ciebie zaglądają :)
OdpowiedzUsuńHa, i ja należę do tych 10 procent ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie , nasz mózg jest niesamowity. Ta pisownia świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta