środa, 3 października 2012

Morskie opowieści...

Wróciłam!
naładowana energią...
rozentuzjazmowana...
nawdychana jodu...
z bolącymi stopami...
szczęśliwa!
Świnoujście przywitało nas cudną pogodą, słońcem, cichutkim szumem fal i głośnym skrzekiem mew...
Mieliśmy 3 dni więc chcieliśmy jak najwięcej zobaczyć i zwiedzić.  Plażą doszliśmy do klimatycznego Ahlbeck, w drugą stronę do cypelka z młynem, w sumie po podliczeniu jakieś 50 km po wyspie Uznam przez te wszystkie dni. Moje stopy odczuły to szczególnie, nabywając 5 pęcherzy, ale nie żałuję, warto było :) teraz czas na odpoczynek po odpoczynku ;)
i na wspomnienia, te mamy bardzo bogate :)



mewy "krzykaczki", gdy je karmiłam robiły najwięcej hałasu :)


piasek w butach miałam cały czas, no ale po spacerach brzegiem morza to nieuniknione :)


jedyny kuter jaki widzieliśmy cumował na plaży w Ahlbeck, może inne były na morzu?


i muszelki, dziwiłam się, że tyle ich było na brzegu...


plaża i domek w Ahlbeck


STAWA MŁYNY, doprawdy nie wiem dlaczego to się tak nazywa skoro tam tylko jeden młyn stoi ;/
 


nabrzeże portowe w Świnoujściu z najwyższą latarnią morską w Europie!
ta liczy sobie 68 metrów i 155 lat :)



Nie mogłam przegapić na promenadzie najbardziej klimatycznej kawiarenki polecanej przez Mimi :)
Tam jadłam najlepsze ciacho malinowe na bezie z serkiem mascarpone, które miało niesamowite wzięcie ;)

Chciałoby się więcej i dłużej, no ale cóż, codzienność i praca wzywa :) ale obiecaliśmy sobie że wrócimy tam za rok :)
Na osobny wpis zasługuje miejsce  którym nocowaliśmy, niezwykle klimatyczne i jakże inne od pozostałych miejsc noclegowych, które przeglądałam w sieci, ale to już w następnym poście :)
Tymczasem ...

Pozdrawiam!

Ahoj! ;)



56 komentarzy:

  1. Ach jak pięknie, uwielbiam morskie klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też i bardzo za nimi tęskniłam :)
      teraz mi na jakiś czas starczy ;)

      Usuń
  2. Ikuś, w weekend też byłam przez 3 dni w Świnoujściu :)
    Jadałam ten sam tort bezowy w Kredensie :)))

    Buziaki Kochana

    Ada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko!!!! Ado! tośmy musiały się widzieć! :)
      ale numer :) szkoda, że nie wiedziałam wcześniej :)

      Usuń
    2. Bardzo szkoda! Naprawdę. Ale była okazja się spotkać. Spacerowałyśmy tymi samymi ścieżkami :) Pstryknęłam nawet takie samo zdjęcie tortu i tabliczki "Kredens" :))
      Ale wiesz, co się odwlecze :))

      Usuń
    3. no to naprawdę niesamowite :)

      Usuń
  3. Śliczne fotki, uwielbiam Świnoujście, często tam bywam i lubię spacerować promenadą ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, ta nowa część robi szczególne wrażenie :)

      Usuń
  4. Moni udało Ci się fantastycznie wykorzystać tak krótki czas.
    Wspaniała wycieczka, ja wybieram się nad morze chyba od 3 msc,ale chyba mam za blisko:).
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to czasem bywa, ale co się odwlecze to nie uciecze ;)
      morze pozostanie na swoim miejscu ;)

      Usuń
  5. Klimatyczne fotki! Super wykorzystałaś ten krótki wypoczynek, no i ten ładunek energii i jodu:),

    uściski!

    moje aniutkowo

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie i tak wakacyjnie ....buziam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, jakie cudne zdjęcia - relaks czuć w powietrzu ;)
    Pozdrawiam znad morza
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Świnoujście - wakacyjne miasto mojego dziecinstwa. Nie byłam tam chyba sto lat, wiem że bardzo się zmieniło, cóż... muszę się wybrać ponownie:)
    Piękne zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żelku, ja tez jako dzieciak byłam tam z rodzicami na wywczasach ;)
      chyba nie ma takiego kogoś kto nie był ;)

      Usuń
  9. W ŁIKEND BYŁAM NIEDALEKO TAMTYCH STRON...ACH JAK MARZY MI SIE MAŁY URLOP...A TE TWOJE ZDJECIA TAKIE KLIMATYCZNE":))

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne zdjęcia, ależ mi się cieplej zrobiło na duszy widząc takie fotki, zwłaszcza, ze za oknem ponura jesień ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eeee, nie taka ponura, ta naprawdę ponura to się dopiero zacznie ;/

      Usuń
  11. Krásné fotky.
    Posílám pozdrav.Jana

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale spokojne błękity patrzą na mnie z Twojego posta. Cieszę się, ze wyjazd się udał!
    A to ciacho... mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udał się Aniu, udał :)
      powiedzieliśmy sobie, że będziemy częsciej robić takie krótkie wypady, a co! ;)

      Usuń
  13. Cudownie:) Uznam jest niezwykle urokliwe - zarówno po polskiej jak i niemieckiej stronie:) Zdjęcia zjawiskowe.
    Pozdrawiam ciepło z równie przepięknego Drałowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, i co najciekawsze, po każdej ze stron ma inny klimat :)
      ale podobał mi się i jeden i drugi :)

      Usuń
  14. no to czekam na następny post z adresem :)
    a to dlatego, ze marzę aby pojechac do Świnoujścia. Spędziłam tam z rodzicami wiele cudownych chwil, pierwszych miłości :)
    Ale to było w domu wypoczynkowym TRYTON :)
    Buziaki
    Mirelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czy dom wypoczynkowy TRYTON jeszcze istnieje :)
      do następnego wpisu zatem!

      Usuń
  15. Ika widzę, że wyjazd się udał. I to do Świnoujścia zawitaliście - super! spędzałam tam każde wakacje jako dziecko:))) też marzy mi się odwiedzić Kredens , bo tam jeszcze nie byłam:) najważniejsze, że wypoczęłaś i nabrałaś sił.
    pozdrawiam ciepło:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ikus witaj po powrocie :) Przywiozlas ze soba tyle wspanialych zdjec. Te spokojne plaze sa niesamowite.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale i tak Atenko było wiele ludzi, zwłaszcza Niemców :) język niemiecki słychać było na każdym kroku, śmiało mogę powiedzieć, że Polacy byli w mniejszości ;)

      Usuń
  17. Witaj! Super, że wyjazd się udał!
    Dzięki za piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ...Nie zabraliście mnie?!?????:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to nie!? byłaś przecież z nami! nie pamiętasz? ;)

      Usuń
  19. Piękne zdjęcia ;) odpocząć warto i sama chętnie bym się w te strony wybrała . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze warto odpoczywać, a w takim miejscu szczególnie :) polecam!

      Usuń
  20. Dzięki Twoim zdjęciom, odpłynęłam choć na chwilę :)
    Super klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  21. cieszę się, że wypoczęłaś:)) zdjecia piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się cieszę :) choć nogi bolą, oj bolą ;)

      Usuń
  22. Ahoj Slonce!!! swietne wrazenia! teraz mi sie jeszcze bardziej teskni nad morze!:-))) ullalla, wyslalam maila! sciskam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. no co ja zrobię Syluś ;/ ale ja tez tak miałam, że ilekroć u kogoś widziałam nadmorskie klimaty to mnie w dołku ściskało ;/ teraz na jakiś czas mi wystarczy ;)
    buziol!

    OdpowiedzUsuń
  24. No uwielbiam, ale cóż na razie mi nie dane... , dobrze jest i popatrzeć jak ktoś się raduje z takich chwil, cieszę się razem z Tobą :))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ulko, to cieszy bardzo i buduje gdy ktoś z takich rzeczy cieszy się razem ze mną :)
      dziękuję!

      Usuń
  25. ahoj!!!
    to byla cudowna wyprawa!!! z tych zdjec przebija taki spokoj, prostota...
    ach slysze szum morza!!!
    powodzenia w powrocie do codziennej rzeczywistosci!!!
    pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. amna było ciężko z tym powrotem, ale już jest lepiej :)
      najważniejsze, że pozostały wspomnienia :)

      Usuń
  26. Super wykorzystany czas:-) Piękne zdjęcia, piękne miejsca:-) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak Oleńko, polecam z całego serca taką odskocznię :)

      Usuń
  27. Ikuniu, udało Ci się wyjechać nad morze, cudownie! :)
    Przepiękne zdjęcia, dzięki nim nacieszę oczy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury