niedziela, 27 października 2013

Ciasny ale własny...

... kącik, malutki wciśnięty w sypialni bo tylko tutaj znalazłam na takowy miejsce, ale to wszystko nieważne bo w końcu mam miejsc,e w którym mogę usiąść jak człowiek i zatopić się w swoim świecie ;)
Olśniło mnie w czwartek, że przecież biureczko mogę sobie zrobić z nóg od maszyny, na których do tej pory stał telewizor! w myślach już ustawiałam wszystkie bibeloty i przestawiałam meble :) byle do soboty! i jak pomyślałam, tak zrobiłam więc wczoraj nastało przestawianie i przy okazji wielkie sprzątanie bym wieczorem mogła zasiąść przy małym biureczku :)

W zasadzie zmiana niemal kosmetyczna ale ile wniosła świeżości i zmieniła zupełnie wygląd sypialni :)




w piątek otworzono H&M Home, nie omieszkałam zajrzeć do nowo otwartego centrum pomimo zmęczenia po dyżurze i wielkich tłumów w galerii ;/
nacieszyłam oczy ale i nie wyszłam z pustymi rękoma bo zakupiłam ściereczkę w napisy, która teraz służy jako obrusik na biurku oraz świeczkę :)



w sklepach zaczęło się już szaleństwo bożonarodzeniowe, trochę wcześnie
ale i u mnie zagościł już mały akcent w postaci skrzata od ili :)



i drobiazgi, które znalazły nowe miejsce...


 serducho od Qry domowej :)


stare pocztówki powiesiłam na kablu od lampki, mam do nich słabość 
więc musiałam je jakoś wyeksponować ;)
miło mi popatrzeć na damy z początków ubiegłego wieku :)


całość kąta prezentuje się teraz następująco :)


a było tak...
{tu zdjęcie z maja 2012}


fotel powędrował w miejsce komody,
a w jego miejscu stanęły nogi od maszyny, które teraz zastąpiła komoda
cieszę się jak dzieciak i zastanawiam, 
jak to się stało że nie olśniło mnie wcześniej??!! ;)


MIŁEJ NIEDZIELI!!


82 komentarze:

  1. Wielka zmiana, zwłaszcza gdy już czytając post czuć, że bardzo cieszysz się z tego przemeblowania, zresztą bardzo korzystnego i efektownego... ślicznie wyszło a i zakupy super! Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cieszę się, cieszę bo już poprzedni wystrój mnie męczył, potrzebowałam odmiany :)
      dziękuję!

      Usuń
  2. Małe zmiany cieszą nie mniej niż duże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to miałam napisać, podpisuję się więc pod tymi słowami :)

      Usuń
    2. dokładnie, przyznaję Wam dziewczyny rację :)

      Usuń
  3. lubię wędrujące meble i zmieniającesię kątki...ciągle coś kombinuję...;) ślicznie u ciebie;)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, żeby jeszcze tak chciały same wędrować ;) trochę dziś łapki bolą :)

      Usuń
  4. Wygląda bardzo ładnie. Nie ma to jak własny kąt. :) Noszę się z zamiarem kupienia takich nóg od maszyny, ale zrobię to dopiero po remoncie. A w której galerii otworzyli ten sklep, bo ja ostatnio jestem barrrrdzo z nowościami do tyłu.? Dziękuję za miły wpis pod poprzednim postem. Pisuję (choć to dużo powiedziane) pod tym nickiem na BLOX. Ale to dopiero początki. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Galerii Poznań City Center, tuż obok dworca PKP :)
      musisz mi podać dokładny link do bloga bo nie mogę znaleźć ;/

      Usuń
  5. cudny kącik pieknie go urządziłas:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, mi tez się podoba i dobrze się w nim czuję :)

      Usuń
  6. Fajne takie zmiany, ważne że olśniło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, coś przeskoczyło, zatrybiło i poszło ;) czasem mi się styki łączą ;)

      Usuń
  7. niewielka zmiana o wielkim znaczeniu - fajnie jest mieć takie miejsce! - pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eeee, na pewno masz fajniejsze i większe to miejsce u siebie Madziu :)

      Usuń
  8. Ale masz miłe swoje miejsce! Widać, że takie "tylko Twoje":)
    Buziaki Ikuś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie w założeniu miało być, teraz każdy ma swoje :)

      Usuń
  9. nieważne, duże zmiany czy małe, najważniejsze, że tryskasz szczęściem :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, teraz to już tylko małe mnie czekają ;)

      Usuń
  10. Uroczy kącik, zdecydowanie lepiej wygląda teraz niż z tym fotelem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fotel powędrował pod okno :) tam siedzę i czytam a przy stole siedzę i piszę ;) wszystko ma swoje miejsce ;)

      Usuń
  11. Piękne miejsce;-) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz co, ja po paru latach zmagania się sama ze sobą doszłam do tego, że my już tak mamy. Nawet minimalna zmiana wywołuje euforię i radość przeogromną, a ten twój kącik co całkiem spora metamorfoza. Ja dwa tygodnie temu stałam się posiadaczką ( przez przypadek) maszyny Singera ( całej). I też się zastanawiam gdzie mam ją postawić bo chciałbym, żeby służyła jako barek lub biureczko. I wiesz co, może i małe macie mieszkanko, ale to nie ważne - jest klimatyczne, przyciąga takim ciepłem i spokojem, które nawet bije ze zdjęć. Zaglądam tu codziennie i mam nadzieję, żę nie zniechęcić się jak wiele dziewczyn i będziesz pisać i pokazywać nam swoje cztery kąty. Pozdrawiam serdecznie z pięknego, cieplutkiego Mazowsza. Ila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ILO to bardzo ładne co napisałaś :) właśnie teraz siedzę przy biureczku i klikam do Ciebie :)
      wierzę że i tobie uda się odpowiednio zagospodarować singera :)
      pozdrawiam i dziękuję że zaglądasz :)

      Usuń
  13. To niesamowite jak fajny kącik stworzyłaś dla siebie w tym miejscu! Ja takie zmiany kocham najbardziej! Już jako nastolatka przesuwała na kocach meble z jednej ściany na drugą i cieszyłam się po prostu zmianą :) Przypomniałaś mi to Ikuś!
    Ja też wpadłam do h&m, ale tylko na chwilę. Muszę się tam dłużej pokręcić, żeby się na coś zdecydować. Trochę mnie rozczarował fakt, że dział do domu jest niewielki, spodziewałam się czegoś więcej. Ale stylistyka powiewa świeżością, więc i tak warto zajrzeć.
    Miłej niedzieli
    Buziaki!
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ja tez byłam rozczarowana że to zaledwie kącik w sklepie i nie było wszystkiego na co liczyłam no ale cóż, dobre i to :) bo faktycznie przedmioty urzekają świeżością i niepowtarzalnością :)
      pozdrawiam Martuś

      Usuń
  14. bardzo przytulnie, chyba wszystkie tak mamy, oby od czasu do czasu choćby ramke z fotką przełożyć i fotel z komodą miejscami zamienić i już oddychamy zmianą, inaczej, pełniej......i dlatego jesteśmy zawsze szczęśliwe i radosne :-)) miłej niedzieli:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby ta radość i zadowolenie trwały jak najdłużej... a przynajmniej do następnego przestawienia mebli ;)

      Usuń
  15. Kącik ma swój uroczy klimat i taki Twój :) Lubię zmiany i też cały czas coś kombinuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, nie chciałam powielać ustawień biurek z innych blogów :)

      Usuń
  16. Fajny ten Twój kącik:)) Mi też się marzy "tylko moje" miejsce do "pracy" :) Pewnie też bym się cieszyła tak jak Ty, bo Twoja radość aż "bije po oczach" :)
    Pozdrawiam cieplutko. Gosia z Mamelkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to niesamowite jak literki niosą i przekazują emocje :) tak, cieszę się bardzo :D

      Usuń
  17. Jesteśmy z tej samej gliny,jak tylko coś w domu zrobię to cieszę się,chodzę koło tego,upiększam i buzia mi się śmieje!!!Dokładnie wiem co teraz czujesz:)A miejsce piękne,zawsze miałam w domu biurko,teraz niestety nie mam swojego miejsca i bardzo mi tego brakuje.Tym bardziej wiem co czujesz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dokładnie, ja tez cały czas miałam biurko a do wczoraj poniewierałam się po stole w kuchni, aż powiedziałam basta i marzenie o swoim biureczku się spełniło :) na pewno będzie ewaluowało razem z czasem :)

      Usuń
  18. Pięknie Ikus! Bardzo to sobie fajnie wymyśliłas! :)
    Dobrej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo spontanicznie wymyśliłam i wykonałam ;) ale i tak widać dobrze ;)

      Usuń
  19. Zmiana zdecydowanie na lepsze!!! Mały kącik ale z klimatem, bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie i uściski dla Majeczki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majeczka wyściskana :) chrapie w najlepsze po spacerze, dziękuję Anetko, cieszę się że i Tobie się podoba :)

      Usuń
  20. "Mały ciasny ,ale własny..." Taki Twój.Podoba mi się ,jak piszesz o tym :) Serdecznie pozdrawiam,i zapraszam,I :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo tak jest, i nikt nie ma prawa się do niego zbliżać ;)

      Usuń
  21. fajnie , mala zmiana a jak cieszy !

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny kącik :) I fajny pomysł z nogami od maszyny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajna zmiana, nareszcie masz swoje przytulne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  24. nogi od maszyny w charakterze stolika (z blatem oczywiście) to mój Nr1 :)) bardzo lubię takie małe a jakże ważne zmiany :))
    Moniś cudny ten Twój kącik :))
    i zazdroszczę H&M ;))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się cieszę że otworzyli H&M home, będzie większy wybór jeśli chodzi o dodatki do domu ;)
      a nogi od maszyny mam od rodziców połówka, chcieli je wyrzucić!!!

      Usuń
  25. Kącik jest cudny! Od dłuższego czasu marzy mi się biureczko właśnie ze starej maszyny. Problem w tym, że nie mam takowej :(
    A H&M Home otworzyli w ZG???
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co to jest ZG?? w Starej Rzeźni jest pełno nóg od maszyn, przeróżnych jeśłi chodzi o wygląd i stan zachowania, jest w czym wybierać :)

      Usuń
  26. Też mi się marzy taki mały kącik pod oknem tylko dla siebie. Mogłabym tam pisać i tworzyć. Nastroiłaś mnie do roboty. Niech tylko umaluję i ruszam na przemianę mebli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się bardzo, no to do roboty! trzymam kciuki za realizację :)

      Usuń
  27. Super , wiem co czujesz...... Ja ostatnio też stworzyłam taki kąci tylko dla siebie. Moje "biureczko" stoi w korytarzu na poddaszu , ale co tam - cieszę się jak dziecko . Zobacz na miom blogu "żyjąc z pasją" - post : "Mój jest ten kawałek podłogi".
    Pozdrawiam serdecznie . Jola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłam, widziała i cieszę się razem z Tobą z naszych kącików ;)
      fajnie jest spełniać własne życzenia!

      Usuń
  28. Zmiany może i delikatne, ale różnica jest całkiem spora, znaczy się teraz jest lepiej :)
    Trochę zazdroszczę tego H&M home - na "swoje" w Kielcach pewnie będę musiała jeszcze poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się cieszę z H&M Home, będę tam częstym gościem ;)
      a za miłe słowa odnośnie kącika dziękuję :D

      Usuń
  29. Nie ma to jak zmiany, też raz na jakiś czas muszę poszurać meblami! Biureczko super - sama się zastanawiałam, czy stolik z nóg maszyny nie będzie za mały do tych celów ale widzę, że w sam raz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli mam być szczera to są ciut przymałe, wiele się na nim nie zmieści ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  30. fajna zmiana, ale najważniejsze, że masz swój kąt :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogromnie zazdroszczę wizyty w h&m home, nie mogę się doczekać az powstanie w Wawie :))
    Piękny kącik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja jestem zdziwiona, że w Wawie go jeszcze nie ma! ale w końcu Poznań ma coś pierwszy ;)

      Usuń
  32. Czasem trzeba poczekac na to wlasnie klikniecie EUREKA! :))))
    Bardzo przytulny kacik, widac ze nogi maszyny moga miec najrozniejsze zastosowanie.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atenko, ja na to kliknięcie czekałam 5 lat! ale lepiej późno niż wcale ;)
      usciski zasyłam razem z wiatrem... ;)

      Usuń
  33. Każdy potrzebuje swojego miejsca i w twoim przypadku wystarczyło trochę czasu, aż znalazłaś odpowiedni układ. Bardzo przytulanie wygląda i najważniejsze, że daje ci tyle radości!
    Pozdrawiam ciepło-Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Aguś :) bardzo mnie ten kącik cieszy, właśnie teraz siedzę w nim i piszę :)
      ale i tak to właśnie Twój kącik mi się niezmiernie podoba :)

      Usuń
  34. no proszę jak slicznie zagospodarowalas kawalek miejsca dla siebie, ja marze o takim, bo tez mi brak mojego kawalka swiata, tylko mojego;)))pozdrawiam cieplo;))) zapraszam do obejrzenia uroczych jesiennych fotek z kazimierza dolnego;))karina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. długo na niego czekałam bo 5 lat, ale się doczekałam więc wierzę że i u Ciebie znajdzie się miejsce i pomysł na własny kącik, powodzenia, a zdjęcia widziałam - cudne!

      Usuń
  35. Zmiana świetna. Niby nie duża, ale rzeczywiście zyskałaś uroczy kącik na jesienno-zimowe wieczory :) Już oczami wyobraźni widzę jak piszesz do nas ze swojego Nowistego Kątka :)
    P.S. Jaka ogromna i kwitnąca Pelargonia ! Piękna! Wciąż kwitnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wciąż kwitnie i jest naprawdę okazałam, ufam, że będzie ze mną całą zimę :) to taki eksperyment robiony przeze mnie ;)
      dziękuję za miłe słowa odnośnie kącika :) a Ty ciągle w dwupaku??

      Usuń
    2. Anielka coś się nie spieszy... :/ ale jutro basta! biorą się za nas na Polnej ;) więc jeszcze tylko pare dni, a w moich marzeniach kilka godzinek ;)
      Jak Twój eksperyment z pelargonią się sprawdzi to na drugi rok chętnie go podpatrzę :)

      Usuń
    3. więc ja już dziś zaciskam kciukasy by wszystko poszło szybko i gładko :)
      a pelasie jak na razie kwitną i rosną jak szalone i oby tak dalej!
      wysyłam dobre myśli!

      Usuń
  36. Moni, pomysł na zmianę naprawdę super! Jest inaczej i naprawdę przytulnie...
    masz tyle fajnych rzeczy!!
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aga, ja już nie wspomnę ile Ty masz fajnych rzeczy! ;) widziałam w gazecie ;)
      pozdrawiam Cię serdecznie! :)

      Usuń
  37. Kącik dla siebie to podstawa, ale bez tych cudnych dodatków nie było by w nim tak swojsko i pięknie. Pewnie Ci tam dobrze, jak nie wiem co?
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, oj dobrze :)
      i cały czas go "udoskonalam" i coś zmieniam ;)

      Usuń
  38. Milutki kącik;-) Super dodatki. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. tak to już chyba z nami jest, że ciągle nas nosi i w kółko byśmy coś przestawiały i dekorowały :) uroczy masz ten kąt, niby niewielki a tyle cudnych przedmiotów udało Ci się w nim zmieścić wcale go nie zagracając - podziwiam! u mnie niby biurko jest i to pokaźnych rozmiarów, a i tak piszę siedząc na kanapie z komputerem na kolanach. Po prostu kanapa, to jest moje miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obawiam się, że z czasem będzie tak samo i u mnie, że z laptopem tam się nie będę mieścić i wyląduje na kanapie albo z powrotem w kuchni ;)
      dziękuję za miłe słowa i ozdrawiam!

      Usuń
  40. milusi ten kącik. już się nie mogę doczekać wizyty w hm.

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury