jeśli choć połowa z nich się ziści to będę przeszczęśliwa :)
tyle dowodów sympatii od Was dostałam, że moje serce raduje się do tej pory, ale mimo tej radości ja trwam w zawieszeniu. Święta się skończyły, kolorowe światełka przestały świecić, dekoracje co prawda jeszcze są {no może oprócz stroiku adwentowego} bo czekają na święto Trzech Króli, ale ich blask i radość z nich już opadły, a zimy jak nie było, tak nie ma ;/
Zastanawiam się czy bliżej nam do zimy czy do wiosny bo tylko Rosjanie widzą zimę na horyzoncie i oby się nie mylili bo przyroda wariuje...
Ja póki co nie wariuję ;) ale zaparzyłam sobie imbirowej herbaty i w oczekiwaniu na którąś z powyższych pór roku przeglądam najnowszy katalog Green Gate, a tam zdecydowanie bliżej do wiosny :)
bardzo lubię wszelkie cyferki :)
zdecydowanie mam słabość do numerowania i liczenia, choć z matematyki nigdy nie byłam orłem ;)
właśnie sobie zdałam sprawę, że mija 85 godzina nowego roku!
a taki efekt można uzyskać gdy zaparuje obiektyw ;)
nawet mi się to spodobało :)
Pozdrawiam!
Masz rację, po świętach już nawet te światełka bożonarodzeniowe nie świecą takim blaskiem jak w oczekiwaniu na święta...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
coś w tym jest że teraz bardziej świętujemy przed a nie po świętach ;/
Usuń:)))) a mnie już chyba bliżej do wiosny choć i do zimy białej mi tęskno :) Dużo dobrego w Nowym Roku Ikuś !!!
OdpowiedzUsuńzobaczymy w którą stronę się szala przechyli ;)
UsuńIkuś, ja też trwam w zawieszeniu... jakoś tak dziwnie jest, prawda?
OdpowiedzUsuńI zdecydowanie chciałabym zimę teraz niż w kwietniu, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Bo psikusów zimy zdecydowanie nie lubię - żarty żartami, ale jak jest śnieg na Wielkanoc, to dla mnie nie jest fajnie. Więc czekam teraz!
A u Ciebie pięknie jak zawsze :)))
ja tez zdecydowanie wolałabym teraz zimę niż na wielkanoc no ale ostatnio aura ciągle nas zaskakuje więc nigdy nic nie wiadomo ;/
UsuńSzczesliwego nowego roku Ilkulku kochana!
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńA ja czekam na zimę, bo i tak będzie, moja choinka świeci jak najbardziej cały czas , nie opada, ma się dobrze i tak będzie stała jak zawsze do "oporu", czyli 2 lutego ;), poza tym wszystkie dekoracje nadal są bo ja się lubię cieszyć długo tym nastrojem Świąt ponieważ przed 24 grudnia nie przyozdabiam domku ;) no i wreszcie mogę trochę poświętować i gości pogościć ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
ja też mam jeszcze choinkę i moje tez nie opadnie bo sztuczna ;)
Usuńmiłego świętowania Uleńko :)
Pięknie u Ciebie, pozdrawiam noworocznie i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńIkuś droga, po małych zawirowaniach grudniowych wracam do blogosfery i pędzę do Ciebie z mocno spóźnionymi, ale ciepłymi życzeniami wszystkiego cudownego w tym roku, który teraz kończy powoli dziewięćdziesiątą godzinę. Powiedzmy, że zmieściłam się w studenckim kwadransie. Ściskam mocno i oby się prognozy Rosjan nie ziściły, mnie taka zima całkiem pasuje.
OdpowiedzUsuńzmieściłaś się Mireczko spokojnie :)
Usuńi Tobie życze by ten rok był dobry i bez zawirowań!
Ja póki co też jeszcze nie pochowalam świątecznego tego i owego ale masz rację, to już nie ten blask ....
OdpowiedzUsuńWedług mnie niech ta zima juz przyjdzie, nie ma nic za darmo, niedługo wybuchnie grypsko i inne choróbska , niech przymrozi, musi!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmasz rację, ale jak tą zimę przyciągnąć!!?
UsuńKochana zima przyjdzie i to niedługo. Musi sypnąć śniegiem choć troszeczkę ;-))) bo dzieci zaczynają ferie zimowe i jakie one będą jak nie będzie śniegu;-(
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle PIĘKNE .
Całuski
trzymam Cię za słowo Danusiu! ;)
UsuńRównież mam nadzieję, że zima jeszcze przyjdzie - bez śniegu jest jakoś tak szaro i "łyso", śmieci się walają po okolicy... Byleby tylko nie spadł w kwietniu :)
OdpowiedzUsuńno szaro, szaro, ufam, że słoneczko nam to wynagrodzi :)
UsuńA ja zgadzam się w 100% z Ulą :-) ja również trzymam choinkę i wszystkie dekoracje aż do 2 lutego, cieszę się nimi i raduję. Trwa karnawał, więc i Ciebie zachęcam do radowania się tym czasem! Pozdrawiam ciepło...aaa ja czekam uparcie na zimę ;-) marzę o spacerze przez ośnieżony las :-D
OdpowiedzUsuńalez ja się raduję! i to bardzo :) właśnie to moje postanowienie noworoczne, radować się ze wszystkiego :)
UsuńŻyczę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, jak ma być zima to niech będzie teraz a nie za miesiąc czy dwa by drzewka owocowe nie pomarzły bo już troszeczkę budzą się do życia bo ja chcę robić przetwory noi chcę pojeść. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa tak pewnie się skończy bo ja już widziałam dużo paków na drzewach ;/
UsuńTeż oglądałam katalog i wpadłam jak śliwka w kompot, bo wszystko bym chciała mieć...bankructwo na horyzoncie!!!!. Ja też mam słabość do cyferek;-)... i do herbatki imbirowej. Serdecznie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńech, nic nie mów ;/ co przewracałam kartkę to ładniejsze rzeczy ;/ jakoś damy radę ;)
Usuńfajne zdjęcie z herbatką :)
OdpowiedzUsuńIkuś, u mnie wiosna na całego. Nawet pąki na drzewach widać.
OdpowiedzUsuńOzdoby choinkowe jeszcze dzisiaj powędrują do szafy.
Mgła nad herbatą bardzo fotogeniczna :)
Pozdrawiam
u mnie też pełno pąków ;/
Usuńprzyroda nie daje się oszukać i czuje ciepło.
ech, gdzie te zimy gdzie śnieg trzymał od grudnia do marca??
U mnie choinka stoi /bo to jodła dlatego nie sypie się/ a po za tym nie było jeszcze kolędy.
OdpowiedzUsuńIka życzę Tobie spełnienia i wielu ciekawych projektów w Nowym roku 2014.
jaguniu a ja jeszcze raz dziękuję za serducho i kartkę, serducho towarzyszyło mi podczas zdjęć!
UsuńDekoracje swiąteczne jeszcze u mnie wszystkie..Stroik ze świeżych gałązek tylko się sypnął! Dzisiaj sprzątałam na podwórku, myłam okno...wiosna....
OdpowiedzUsuńMoni,świetne zdjęcia!!
tak, i ptaszki pięknie śpiewają :)
UsuńA ja czekam na prawdziwą zimę i z całego serca wierzę, że w końcu przyjdzie i jeszcze się nie żegnam z choinką:-)))
OdpowiedzUsuńBuziaki wielkie!
tak Olu, pamiętam, że Ty bardzo lubisz zimę :) niech zatem nadejdzie piękna i biała :)
UsuńU mnie choinka będzie stała do 2 lutego czyli Matki Boskiej Gromnicznej. Jeśli padnie wcześniej to zastąpię ją stroikiem pseudochoinkowym pewnie. I ja na zimę czekam. Mój ogród jeszcze się nie zaczął budzić zbytnio, a zimowy sen jest m bardzo potrzebny. Poza tym jak sypnie śniegiem, to i na dekoracje zimowe najdzie chęć - nawet jeśli po świętach już.
OdpowiedzUsuńno własnie, aura wybitnie nie sprzyja świętowaniu, ale i u mnie choinka do lutego będzie stała :)
UsuńNawet mi, największemu zmarzluchowi brakuje zimy, białego puchu - który tak cudnie otula krajobraz (zwykle o tej porze) i skrzypu śniegu pod butami...
OdpowiedzUsuńIka życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku!
Pozdrawiam
Pollyanna
hi hi to juz naprawdę musiała Ci się włączyć tęsknota za zimą :)
UsuńEee tam, ja nie wiem czemu wszyscy ledwo gdy Nowy Rok nastanie to chowają wszystkie dekoracje :/ nawet Trzech Króli nie było jeszcze... a spokojnie ozdoby mogą nas cieszyć do końca stycznia ;) ja tam lubię te dekoracje, choinki nie mamy w NO, za to dzisiaj (!!!) gałęzie choinkowe do domu przynieśliśmy i światełka na nich powiesiłam by chociaż mieć namiastkę choinki :P ;)
OdpowiedzUsuńA śniegu to i w NO nie mamy!! :( a to normalne nie jest :/ widziałam na gałązkach listki - co nie dawno lekko się rozwinłęy i trochę przymarzły... :/ czekam na śnieg! ;)
Spełnienia marzeń!!! :)
nie wszyscy, nie wszyscy Daguś :) u mnie świąteczne ozdoby też do lutego stoją, adwentowe ino pochowałam :)
Usuńa tak to już się teraz porobiło, że wolimy świętować przed świętami niż po świętach :)
Dziękuje za linka do katalogu! Właśnie zakupiłam materiały w kwiatuszki może coś podpatrzę i uszyję :)
OdpowiedzUsuńGdybym nie wiedziała, ze to styczeń to patrząc na Twój post myślałabym, że kwiecień, taki przyjemny, wiosenny klimat wytworzyłaś :)
a dziękuję Niezapominatko :)
Usuńpowodzenia dla Was w 2014 roku!
Mam nadzieję, że do wiosny, bo mi się za rowerem tęskni, że ach:))))
OdpowiedzUsuńTa herbatka z parą i mnie w oko wpadła, fajnie uchwycona eteryczność:))) pozdrawiam cieplutko!
każdy tęskni za czymś innym, ja nie tyle za rowerem tęsknię, co za zielonym!
UsuńNo zwariowała pogoda co tu dużo gadać. Każdego ranka podnosząc rolety mam nadzieję że sobaczę śnieg ... ale teraz rzeczywiście chyba będzie to przeradzać się w strach aby go nie zobaczyć na wiosnę ... Piękne zdjęcia. Wszystkiego dobrego w nowym roku! Buźki
OdpowiedzUsuńponoć ma niedługo przyjść, pogodynki zwiastują jednak zimę w połowie miesiąca, więc nasze nadzieje na zimę się ziszczą :)
Usuńpozdrawiam!
Kochana Ikuś, też ostatnio przeglądałam co nowego w Green Gate i wariuję za każdym razem, kiedy wracam do katalogu :))) I wiosny, wiosny chcę zdecydowanie :)))))
OdpowiedzUsuńbuźki!!
no można zwariować, zgadzam się z Tobą :) już Ania mnie straszy co bym portfel na wodzy trzymała ;)
UsuńCzas leci Ikuś! Ani sie obejrzymy, a bedzie wiosna, moze wiec nie warto narzekac na zimno, jak juz przyjdzie, bo i tak wszystko przeminie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marta
ja nie narzekam na zimno tylko na "niewiadomoco" co to za oknami teraz, niech pogoda się zdecyduje, albo porządna zima, albo porządna wiosna ;)
UsuńNapewno połowa się ziści :) Piękne aranżacje pokazałaś Moniko, uściski :)
OdpowiedzUsuńJa zaczynam wątpić w nadejście zimy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, dołączam się do grona "Obserwatorów"
Pozdrawiam
http://magiczneslowaa.blogspot.com/
Śliczne migawki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMgła nad herbatą - super ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne dekoracje i zdjęcia. Świeczki w doniczce - ciekawy pomysł :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń