czwartek, 6 sierpnia 2009

Coś na ochłodę...

Lato w pełni i nie wiem jak jest gdzie indziej, ale w Poznaniu istny upał. Chociaż jestem zmarzluchem i bardzo lubię ciepło, to są takie dni jak dziś, że najchętniej schowałabym się do lodówki i przeczekała ten żar. Oczywiście nie zrobię tego bo się nie zmieszczę, ale za to mam inne metody na ochłodę, a że jestem kawoszem, serwuję sobie pyszną kawę mrożoną :)

Szklankę zimnego mleka i zimnej wody mineralnej wlewam do dużego miksera i razem z 2 łyżkami rozpuszczalnej kawy mieszam dość długo tak aby wytworzyła się piękna pianka, dodaję do tego sporo lodów waniliowych lub śmietankowych i trochę cukru cały czas mieszając.
Po chwili delektuję się już pyszną, mrożoną kawą :)

Dla zwiększenia efektu chłodzenia dorzucam parę kostek lodu

Polecam!






Co by jeszcze bardziej ostudzić klimat dorzucę kilka fotek które robiłam będąc w sobotę nad jeziorem Głębokim. Zdjęcia powstały podczas pływania rowerkiem, więc można powiedzieć, że są robione z samego środka jeziora :)









Miłego dnia! :)

2 komentarze:

  1. Wow,ale mi narobiłas ochoty tą kawką...
    Miło u Ciebie .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedzinki aagoo :) a kawkę polecam i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury