poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Książka na lato...

Spośród wszystkich książek jakie posiadam, a posiadam ich sporo bo czytać lubię, mam takie, które można zaliczyć do lekkich, łatwych i przyjemnych. Taka właśnie książka wpadła mi niedawno w ręce. Pochłonęłam ją w dwa dni, bo oderwać się trudno od losów bohaterki z którą się niejako identyfikuję. Tą książką jest "Gosposia prawie do wszystkiego" Moniki Szwaji.
Autorkę tę wręcz uwielbiam za jej poczucie humoru, lekkie podejście do życia i przyjazne nastawienie do ludzi, takie właśnie cechy mają bohaterki jej ksiażek razem z tytułową gosposią Marią, która chcąc rozwiązać swoje problemy zmienia radykalnie życie budując je na nowo w nowym mieście, wśród nowo poznanych ludzi. Ile osób dziś miałoby do tego odwagę? Będąc pod wrażeniem losów bohaterki oraz pięknych opisów miasta, w którym jeszcze nie byłam, wybrałam się na jednodniową wycieczkę do Szczecina, bo tam właśnie dzieje się cała akcja. To było niesamowite wrażenie, chodzić tymi samymi ulicami opisanymi w książce, podziwiać widoki portu, odwiedzać miejsca a nawet knajpy, w których bywała tytułowa Maria :) Zabawę miałam przednią i tylko żałowałam, że mam tak mało czasu na zobaczenie wszystkiego.

Mam nadzieję, że choć troszeczkę zachęciłam Was do przeczytania "Gosposi prawie do wszystkiego" i przy okazji odwiedzenia portowego miasta. Mnie się bardzo podobało :)

3 komentarze:

  1. Przynajmniej ktos podziela moje uwielbienie dla p.Moniki Szwaji (o:
    Pozdrawiam , niestety nie ze Szczecina (o:

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki nie czytałam (ale teraz chyba po nią sięgnę :), ale za to również z przyjemnością odwiedzałam Szczecin. Miasto jest wyjątkowe, tyle tu pięknych kamienic, w których drzemie olbrzymi potencjał. Czekają na to, by przywrócono im dawne piękne. Skąpane są w zieleni, co widać szczególnie ze stateczku. Z tej perspektywy Szczecin wydaje się być lasem, z którego gdzieniegdzie wychylają się dachy domów. Miasto bardzo klimatyczne. Jak ktoś nie był to również polecam.
    Marta, niestetey też nie ze Szczecina :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to prawda, miasto bardzo zielone a książka warta przeczytania bo niezmiernie optymistyczna :)

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury