poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Mam i ja...

...koronę! Nie, nie, za żadnego księcia się nie wydałam bynajmniej ( i może szkoda) ;) ale taką o jakiej już od dawna marzyłam. Metalową z lilijką na zwieńczeniu do której można włożyć kwiatka lub świeczke, do ozdoby mojego "królestwa" ;)
Jest ze mną od piątku, a że była cała szara więc ją szybciutko troszkę pobieliłam co by nabrała dostojnego, starego wyglądu :)






Na razie znalazła miejsce w wazonie przyozdobiona kulą bukszpanu ale tak naprawdę to cały czas szukam jej docelowego miejsca.
Na kuchennej półce zamieszkały szafirki, które to sobie sprawiłam po wczorajszym ciężkim dyżurze. Od razu weselsza wracałam do domu :)




W ostanim czasie, na zamówienie powstały dwa talerze ozdobione techniką dekoupage na szkle.
Mam nadzieję, że spodobają się przyszłym właścicielkom :)







A na koniec zapowiedź lata :)
już są i choć troszkę "plastikowe", to w smaku przypominają te prawdziwe, czerwcowe i kuszą swoją czerwienią. Mnie też skusiły swoim wyglądem :) więc jeśli komuś na ich widok też ślinka pociekła to proszę bardzo: "panie sie nie krempiom, panie sie częstujom" ;)






Pozdrawiam!!!


22 komentarze:

  1. Korona piekna:) Parę dni temu nabyłam prawie identyczną! U mnie to już koleeeejna korona ...zakochałam sie w nich:)
    A truskaweczka chętnie się poczęstuję, ślinka mi juz cieknie.
    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tam korona ;-), talerz czekoladkowy jest śliczny!!! Truskawką się poczęstowałam. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem u Ciebie po raz pierwszy, ale na pewno nie po raz ostatni.
    Bardzo sympatyczny blog.
    I kusisz truskawkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się Ikuniu, że wreszcie masz swoją królewską koronę :)
    Truskaweczką chętnie się poczęstuję, bo jeszcze w tym roku nie jadłam.
    Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Truskaweczkę skosztuję, to moja pierwsza w tym roku. Mmmm, pycha! Korona oczywiście super, skąd Wy kobiety bierzecie te skarby?
    Talerzyk "czekoladkowy" podbił me serce. Rozwiązuje odwieczny problem "zjeść ciastko (czekoladkę) i mieć ciastko".

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna korona.
    Ale talerzyk z czekoladka podbił moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wichrowa, wiem, że masz już kilka koron bo uważnie śledzę Twój blog :) to moja pierwsza więc tym bardziej ulubiona ale nie ostatnia ;)

    bestyjeczko, dzięki, mi też się podoba :)

    Aniu, witam i zapraszam częściej, rozgość się!

    ALEXO, tak, w końcu się doczekałam :) ale na drucianą też czekam ;)

    Miro, z wirtualnego mega sklepu na A ;) truskaweczka moja tez pierwsza ale czekam na te mniej "plastikowe" ;)

    Fuerto dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tez chce taka korone, szukam swojej i nie moge trafic na tak piekna.
    Talerze napewno spodobaja sie przyszlym wlascicielkom bo sa urocze.
    Szafirki skradly moje serce.
    Pozdrawoam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Korona świetna.Mam podobną.
    Cudne talerze.
    Widok truskawek powoduje u mnie natychmiastowy ślinotok.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj wiem jaka to radość zdobyć swoją wyszukaną koronę, cieszę się razem z Tobą !!!
    Talerze super !!!
    Co do truskawek, to uważam je za najlepsze owoce na świecie, uwielbiam !!! Szkoda, że tak krótko można się nimi cieszyć.

    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Ateno, ja tez dłuugo szukałam, aż znalazłam więc wierzę, że Ty też trafisz na swoją :)

    Aagoo, u mnie też ;)

    Kaprys, czyżbyś swojej też dłuugo szukała? Do czerwca juz niedaleczko więc sezon truskawkowy przed nami a wtedy - "hulaj dusza, piekła nie ma" ;)

    Reyes, gracias por la visita :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekoladowy talerzyk bardzo przypadł mi do gustu -słodki ;)

    Czekam na kolejna domowa ,,koronację ,,

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. korona iscie krolewska, talerze przepiekne, napewno sie spodobaja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Truskaweczkę chętnie zjem z bitą śmietaną!A korona super!!!ach ja tez mam chrapkę na takie cudo ale ciągle jakieś inne wydatki...i kwiateczki w mleczniku super!!!Pięknie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekna korona :-)). Talerze tez sa bardzo ladne i na pewno spogobaja sie przyszlym wlascicielkom. Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  16. Korona cudowna. Swojego czasu widziałam podobną w Almi,tylko była brązowa. A talerzyk na praliny mniodzio !

    OdpowiedzUsuń
  17. ale smaka narobilas tymi truskawkami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kamilo, zapewniam Cię, że będą ;)

    Jolanto, spodobały się i bardzo się z tego cieszę :)

    ago, te były na tyle słodkie, że zjadłam bez bitej śmietany,

    violcio11, Ludkasz, MarioPar, dziękuję bardzo!

    blogu niedzielny, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Talerzyki przesłodkie! Ta czekoladka kusi do zjedzenia ;)
    A korona... ahhh, ja już szukam od jakiegoś czasu... i nic ;(
    Zazdroszczę, jest piękna! ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury