Słońce świeci, wycieczki pilnują przewodników, Cyganki zaczepiają by powróżyć z ręki, wokół studni trwa w najlepsze trag a my między tym wszystkim staramy się odszukać klimat starego Kazimierza...
Jedno wiem, mimo tych współczesnych naleciałości, warto odwiedzić to miasteczko, przycupnąć na ławeczce, zamknąć oczy i choć na chwile cofnąć się o 100 lat wstecz...
mnie się udało! ;)
***
a nasz mini urlop pomału dobiega końca :)
te pare sielankowych dni minęło szybko i pora wracać do domu
jednak miło będzie wspominać słonce i świergot ptaków,
smak truskawek ze śmietaną i świeżych ogórków zerwanych prosto z krzaczka,
te wszystkie smaki i obrazy zabieram ze sobą do domu by w trudnych chwilach dodawały mi sił ;)
wszak następny urlop dopiero w sierpniu!
Pozdrawiam!!
Juz nie pamiętam kiedy byłam w Kazimierzu...fajnie przypomnieć sobie klimat tego miasta :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Magia, która otacza to miejsce jest po prostu niesamowita :)))
OdpowiedzUsuńtylko kilka zdjęć, a zdołały mnie zauroczyć.. Nigdy nie byłam w Kazimierzu, ale widze, że trzeba będzie to nadrobić.. klimatyczne uliczki, knajpki, starocie.. to coś i dla mnie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
To jedno z tych miejsc, gdzie nie byłam a konieczne chce być....
OdpowiedzUsuńMoże uda się jeszcze w tym roku :)
Jedno z moich marzeń to odwiedzić Kazimierz. Też lubię gdy jestem w turystycznych miejscowościach odnaleść ich prawdziwy klimat spacerując zapomnianymi uliczkami z dala od turystycznego zgiełku. Zdjęcia piękna i oddają klimat miasta.
OdpowiedzUsuńnie bylam w Kazimierzu :(Bardzo zachecajaca fotorelacja piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńIkus w Kazimierzu nigdy nie bylam, ale jest miasto na mojej liscie do zwiedzenia. Piekne zdjecia nam przedstawilas, bardzo,bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńFantastyczny mini urlopik :)
usciski
Hej!W Kazimierzu byłam na najfajniejszej wycieczce szkolnej, w 4 klasie liceum, przed samą maturą, było fantastycznie:-) Oj muszę tam wrócić, super masz urlopik, ja odliczam dni do wakacji...
OdpowiedzUsuńBuziaki!
bardzo lubię tam zajechać, choć nie zawsze "po drodze":)
OdpowiedzUsuńMuszę się tam w końcu wybrać bo urlop w planach.
OdpowiedzUsuńooo, byłam tam w ostatni długi weekend...I Tylko słonka nam brakowało, bo reszta była piękna i miała swoisty klimat:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że pokazałaś mi, że Kazimierz nadal się nie zmienia. Dawno nie byłam i póki co czasu by się wybrać nie będzie. A Kazimierz absolutnie uwielbiam, choć zdecydowanie poza sezonem. Wtedy nie trzeba zamykać oczu, żeby przenieść się w czasie :)
OdpowiedzUsuńUściski
Ikuś bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia - pokazałaś ten magiczny Kazimierz, z przeszłością. Śliczne miejsca.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ty też sielskie życie czytasz - kupuje od pierwszego numeru. Takie moje wieśniackie klimaty, lepsze niż w werandzie country.
buziaki niedzielne posyłam :***
Fajnie jest wyskoczyć gdzieś choć na parę dni. Niby niedługi czas, a jednak wypoczywamy, zmieniamy miejsce. Często wyskakuję na parę dni do mojego brata do UK. Przeważnie w takim mało wakacyjnym okresie np. listopad, marzec (tanie bilety :-) I zawsze wracam odmieniona i wypoczęta.
OdpowiedzUsuńW Kazimierzu nie byłam nigdy (mimo, iż preferuję turystykę po Polsce). Muszę nadrobić. Pozdrawiam
O tak! Kazimierz raz na jakiś czas trzeba odwiedzić. Lubię go po swojemu :))
OdpowiedzUsuńI jaka piękna filiżanka!!! Ach, żyć nie umierać!!!
Ściskam mocno :))
chętnie bym odwiedziła to miasteczko :-)
OdpowiedzUsuńIkuniu idea, która przyświeca Tobie na urlopie również zawsze przyświeca i dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZbieram te chwilki, chowam do szuflady i potem wyciągam ...
Ciepło pozdrawiam :)
Niezwykle ważne jest naładowanie akumulatorów :) Kazimierz wygląda na świetne miejsce na relaks. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kazimierz, byłam tam tylko raz, ale wzdycham tęskno za każdym razem gdy o nim słyszę
OdpowiedzUsuńLubię wracać do Kazimierza, super, że go przywołałaś, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńKazimierz bardzo mi się podobał , fajnie spedzony czas :)
OdpowiedzUsuńA ja wstyd się przyznać nigdy nie byłam w tym miasteczku , tym bardziej z wielką przyjemnością obejrzałam Twoją fotorelację :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że wszystko co dobre tak szybko się kończy , na ale pozostają wspomnienia ...:)
Uściski :)
Zabrałaś mnie w przepiękną podróż... Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w odwiedzinki do siebie
Munia
magicznie i sielankowo:)
OdpowiedzUsuńpięknie
zdjecia rewelacyjne ... i te małe kurczaczki cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńto małe miasteczko zawładnęło częśc mojego serca jakiś czas temu...każda fotografia przywołuje miłe uczucia..
OdpowiedzUsuńtaki koktajl z truskawek to ja mogę cały rok ;-)
cieplutko pozdrawiam i życzę słoneczka od jutra
slicznie tam jest!!! bylam i milo wspominam:)
OdpowiedzUsuńach jaki fajny klimacik :)
OdpowiedzUsuń