... tak się boję, że to lato odejdzie i nastaną znów ponure i zimne dni...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ks. Jan TwardowskiNie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno, odetchnij popatrz, spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij, że jesteś gdy mówisz że kochasz.
Nadrobiłam u Ciebie trochę zaległości:) Słoneczne zdjęcia i Twój wnikliwy sposób patrzenia na pewno zatrzymają to lato na dłużej...
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam nerwicę, że to lato się zaraz skończy ;) Niby jeszcze miesiąc a dla mnie już TYLKO ...
OdpowiedzUsuńSie nie martw Misiaku ,tylko chłoń...chłóń ile sie da!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSciskam Cie ciepło i pamietwm o Tobie ciagle !!!!!!!
...Budzik żółty zamawiam!!!:):):)hihihi ...cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyszperaj taki jeszcze znów:)całusy upalne!
Szkoda tracić czas na zamartwianie się upływem czasu:) Lepiej cieszyć się tym, że przyjdzie kolejne lato i kolejne:)
OdpowiedzUsuńŁap lato ile się da Ikuś !
OdpowiedzUsuńA jagody w pierogi :-)
Uściski
Oj tam miesiąc. Wrzesień zrobi psikusa (jak zawsze) i będzie ładniejszy niż miesiące wakacyjne :-D
OdpowiedzUsuńNie bój się, ciesz się słońcem..
OdpowiedzUsuńNa smutaski przyjdzie jeszcze czas, teraz korzystaj z życia, łap ze słońca dobrą energię i magazynuj ją na gorsze dni. No i oczywiście możesz jeszcze skorzystać z zaproszenia do udziału w moim candy ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... mam to samo - a jeszcze chcę zdążyć na urlop wyskoczyć ;)
OdpowiedzUsuńU mnie od kliku dni jakoś w ogóle nie czuć że to lato.Za oknem szaro,buro :(
OdpowiedzUsuńŻyczę pogody-ducha :)
Pozdrawiam ciepło!
Siedź cicho, Ika, i nie gadaj... Ciesz się KAŻDA chwilą...:):):):)
OdpowiedzUsuńPewnie, że nadejdą wraz z własnym urokiem. Czyż nie?
OdpowiedzUsuńPóki co trzymajmy się mocno buddyjskiego "tu i teraz".
Słoneczne przytulańce ;)
Też mnie takie myśli nie opuszczają, choć się bronię;) I rzeczywiście staram się każdą letnią chwilę doceniać i cieszyć się ciepłem, słońcem. Niestety, trzeba prawdzie spojrzeć w oczy: nasza wiosna bywa bardzo kapryśna, lato jest krótkie, a złota jesień szybko przechodzi półroczny czas szaroburej pluchozimy. Nie jestem pesymistką, tylko realistką, jakby się ktoś pytał;)
OdpowiedzUsuńUściski:)))))
Nie boj sie slonce!!!!!! wierzymy, ze sloneczko z nami jeszcze troszke pobedzie:-)***
OdpowiedzUsuńCieszmy się latem póki możemy,jego zapachami, smakami .....
OdpowiedzUsuńTrwaj lato jak najdłużej!!!
Dzisiaj myślałam dokładnie o tym samym :(
OdpowiedzUsuńO tak! letnia, smakowita chwilo trwaj!
OdpowiedzUsuńŚciskańce :)
Nie bój się, Moniś! Ciesz się chwilą, nawet tą maleńką...!:)
OdpowiedzUsuńNadejdą na pewno, ale po to by po nich przyszły znów te ciepłe :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię jesień i zimę i te upały już mnie męczą...Buziaki!
OdpowiedzUsuńnie martw się, jeszcze dużo słoneczka będzie! :))
OdpowiedzUsuńTu i teraz! Tylko na tym się trzeba skupić i wycisnąć każdy dzień jak cytrynkę :)
OdpowiedzUsuń