tak by i jemu i nam miło się było rozstać :) choć czy bezboleśnie?? ;)
więc na osłodę duża, szklana butla z kapslem na mleko lub na sok malinowy lub na malinowe mleko, jak kto woli ;) by zawsze był pod ręką :)
już niedługo przyda się bardzo :)
Zapraszam wszystkich chętnych, a w komentarzu zostawcie propozycję książki lub filmu na jesienne wieczory :)
czas uzupełnić biblioteczkę!
Macie czas do końca września, 1 października ogłoszę zwycięzcę :)
Osoby posiadające blog proszę o umieszczenie podlinkowanego banerku :)
pozdrawiam!!
Ale łaedne to wszystko!!!
OdpowiedzUsuń... i ta psia mordka ;D, słodka!
Ja polecam "Dzienniki kołymskie" Jacka Hugo-Badera - jeśli lubisz reportaże i "Zaczyn" Filipa Springera - jeśli interesujesz się architekturą .
pozdrawiam <3
świetna ta butelka :))
OdpowiedzUsuńmoje propozycję to
Trylogia Paullina Simons "Jeździec Miedziany " "Tatiana i Aleksander" "Ogród Letni"
badź
Trylogia Anna Ficner-Ogonowska "Alibi na szczęście " "Zgoda na szczęscie" "Krok do szczęścia"
albo książki
Diany Gabladon
pozdrawiam
Polecam W. Wharton " Spóźnieni Kochankowie", "Rubio", "Niezawinione śmierci"...
OdpowiedzUsuńmartaelb@wp.pl
Ja mam zamiar znów spotkać sie z Pielgrzymem-P.Coelho.Miłego tygodnia-aga
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz fantasy to polecam "Trylogię Czarnego Maga" Trudi Canavan.
OdpowiedzUsuńZapisuję się i ja :) takie wspaniałości mm..
OdpowiedzUsuńA co do książki.. ja gustuję w sensacji albo thriller.. ale one nie nadają się na jesienne wieczory.. książkę którą bardzo dobrze mi się czytało w jesienni była książka "Jedź, módl się i kochaj" - film tez niczego sobie :) - Polecam :)
w takim razie ja tez...
OdpowiedzUsuńa to co polecam to jedne z moich ulubionych ksiazek:
E.M.Remarque "Nim nadejdzie lato" i "łuk Triumfalny" tego samego autora...
Piękna butelka!!! Zapisuję się!!!
OdpowiedzUsuńA z polecanek-"Zaklinacz koni" i film, i książka piękne! Idealne na jesienne słoty i melancholię:)
Oj myślałam ostatnio o takiej buteleczce - cudo ! co do książki to uwielbiam Khaleda Hosseini "Tysiąc wspaniałych słońc" i "Chłopiec z latawcem" - obie pokazują niełatwe życie w Afganistanie - lub nieco lżejsza książka ale też połknęłam ją w parę wieczorów Dallas '63 Kinga. Dla miłośników skandynawskich klimatów trylogia zaczynająca się od książki Ziemia Kłamstw Anne B. Ragde Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążki polecam dwie: Nowa psychocybernetyka Maltz'a i 7 nawyków skutecznego działania Covey'a.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia
Wspaniała butelka ! marzy mi się taka od dawna , niedawno kupiłam w IKEI kilka , ale takiej nie mam była by wspaniałą dekoracją w mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńA na długie jesienne wieczory polecam książkę ,którą ostatnio przeczytałam i która zrobiła na mnie ogromne wrażenie ''Żniwo gniewu '' niec nie zdradzam , ale polecam !.
http://zmierzchluny.blogspot.com/
Witaj,
OdpowiedzUsuńprzeczytaj koniecznie Szmaragdową Tablicę Carli Montero
Pozdrawiam serdecznie!
A ja polecam "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji" Julia P. Gelardi. Dostałam kiedyś na imieniny i bardzo, bardzo mi się podobała :) Jest grubaśna, więc na kilka ładnych wieczorów, czyta się bardzo dobrze. I z przyjemnością staję w kolejce po mleko, no po butelkę na mleko :)
OdpowiedzUsuńNa jesienne dni polecam "Szkołę niezbędnych składników" Erici Bauermeister - tytuł spodoba się każdemu, kto lubi gotowanie i wszelkie okołokulinarne tematy, szczerze polecam, magiczny klimat i aromatyczne zapachy w niej panują :) Nie jest to nowość wydawnicza, ale jak dla mnie prawdziwa perełka w domowej biblioteczce, czytałam ją już kilka razy. Warto także sięgnąć po "Sekretny język kwiatów" Vanessy Diffenbaugh, która przeniesie Cię w świat wyjątkowych historii, gdzie kwiaty, ich magia i urok grają pierwsze skrzypce. Z polskich pisarzy polecam mało znane, a urocze "Rudzielce" Katarzyny Buziak, autorka posiada prawdziwy kunszt władania słowem pisanym i snucia interesującej fabuły. Jeśli nie znasz Kate Morton, to szczerze polecam, ta australijska pisarka ma świetny styl, tworzy tajemnicze historie, klimat jej książek przypomina XIX wieczne powieści w bardzo pozytywnym słowa tego znaczeniu, mam jej dwie książki, teraz poluję na trzecią.
OdpowiedzUsuńZapomniałabym o jednej z moich ulubionych pisarek - Oldze Rudnickiej. Tutaj proponuję sięgnąć po "Natalii 5" - jeśli lubisz kryminały, szybkie zwroty akcji oraz humorystyczne motywy, to książka przypadnie Ci do gustu. Wybuchy niekontrolowanego śmiechu gwarantowane, dlatego lepiej nie czytać tej książki w autobusie...
oj, ustawiam sie chętnie w kolejce po tę cudną butelkę!Z filmów polecam "Dobry rok", a z książek Ficner-Ogonowskiej "Alibi na szczęście " i dalsze części.
OdpowiedzUsuńBogda
Bogda.jurzak@onet.pl
Pomysł na propozycje książkowo-filmowe jest świetny! Z przyjemnością czyta się wszystkie komentarze :) Ja proponuję serię książek Laury Ingalls Wilder zaczynając od "Małego domku w wielkich lasach", poprzez "Mały domek na prerii" i dalsze części. Książka ma niewiele wspólnego z serialem telewizyjnym, który pamiętam z dzieciństwa... i to raczej na plus bo w jesienne wieczory uwielbiam czytać o codziennościach XIX wiecznych pionierów. Fabuła pachnie lasem, prerią, ówczesnymi kuchennymi tajnikami, patchworkami i lalkami szmaciankami :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o film - jesienią obowiązkowo (kolejny raz z rzędu) "Masz wiadomość".
PS Butelka cudowna jak dla mnie w sam raz na sok malinowy :)
Ostatnio wydano po wielu latach książkę "Zdobywam zamek" Dodie Smith, czytam teraz i jest to niesamowita lektura, którą gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńo! Najfajniejsze candy, w którym miałam okazję uczestniczyć :)
OdpowiedzUsuńProponuję CI Kochana na jesień Poczwarkę, Tam gdzie spadają Anioły, Szantaż zza grobu, Pożegnanie z afryką.
A z filmów: Pamiętnik, Nietykalni i Now is Good :)
Pozdrawiam!
o super...a film polecam "miasto aniołów"pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle fajna rozdawajka:)
OdpowiedzUsuńJa jestem w trakcie czytania "Windykatorzy" Eric Garcia. Jestem pod wrażeniem, choć nie lubię tego typu książek ale opis na tyle książki zaciekawił mnie na tyle, że zaczęłam ją czytać już w drodze z Biedronki (9.99;) Jest to thriller zekranizowany jako REPO MEN z Jude'em Lawem i Forestem Whitakerem. Filmu (JESZCZE!) nie oglądałam, ale książke NAPRAWDĘ polecam:)
Butelka jak najbardziej mleczna:)
Wiesławy Bancarzewskiej "Powrót do Nałęczowa" polecam gorąco oraz "7 km do Jerozolimy" Pino Farinotti, z filmów "Siostry" i "Niedokończone życie" - butla super !! nadała by się na moje wiejskie mleko spod Lublina :))
OdpowiedzUsuńbuziaki!!
¡¡¡¡¡¡¡¡Un reportaje precioso!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSaludos
Ustawiam się do kolejki bo buteleczka fantastyczna! Z książek polecam M. Wiernikowkiej " Oczy czarne,oczy niebieskie" Jest to zapis z drogi do Santiago de Compostela.
OdpowiedzUsuńZ filmów moje ulubione " Dobry rok" i "Pod słońce" akurat na jesienną porę.
Pozdrawiam:)
Ja też. Może tym razem się uda. katarzynagdynia@wp.pl
OdpowiedzUsuńJa również spróbuję szczęścia :) a jeśli chodzi o książki to polecam , może mało oryginalnie - "Trylogię "Władca pierścieni" idealna na długie wieczory , taka podróż w świat fantazji :)
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie: "Obłęd '44", ale na chłodne wieczory polecam raczej "Niewierną" i "Niemieckiego bękarta". W sumie wszystkie sprawiają, że czyta się je z wypiekami na twarzy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Ikuś
Krufka jaka zainteresowana ;)
marta
Coś do popłakania-"Niepełni" Pawła Pollaka. Rewelacja. A butelka śliczna,marzę od dawna o takiej.
OdpowiedzUsuńcokolwiek Romy Ligockiej albo Joy Fielding - polecam
OdpowiedzUsuńButlę na sok chętnie przygarnę :) a do oglądnięcia polecam Ci film "NIETYKALNI".
OdpowiedzUsuńJeśli nie oglądałaś to warto!!! Do śmiechu i do płaczu :)
patti3@o2.pl
Patti
Nietykalnych i ja polecam!
UsuńZachęcam do przeczytania książki "Niosąca radość" Krzysztofa Czarnoty. Książka dotyka problemu wyścigu szczurów oraz ocknięcia się i przewartościowania życia. Gorąco polecam. Mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńvikawinterdesign.blogspot.com
I ustawiam się w kolejce po mleko ;)
OdpowiedzUsuńIka, z książek, takich jeszcze świeżych, polecam "Morfinę" S.Twardocha i "Obok Julii" E.Rylskiego. Mnie zachwyciły.
Pozdrawiam cieplutko :)
Z książek polecam "Pamiętnik pisany miłością" Pattersona oraz książki Jane Austin. Z filmów polecam Dziewczyny z St. Trinian (jest kilka części tego filmu, warto obejrzeć). Banerek umieściłam w zakładce candy/konkursy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpolecam hiszpańskie filmy "Trzy metry nad niebem" i druga część "Tylko Ciebie chcę" o zyciu po prostu...
OdpowiedzUsuńJa też się ustawiam oczywiście. Ja aktualnie czytam znów "Pierścień Rybaka" Jean'a Raspail'a i polecam :)
OdpowiedzUsuńZ książek bardzo polecam serię Becca Fitzpatrick "Szeptem", "Crescendo", "Cisza" i "Finale". Naprawdę rewelacyjna! Albo odrobina czarnego humoru w książkach "Klub Matek Swatek","Romans z trupem w tle" i "Polowanie na Perpetuę" . Gorąco polecam :) No i oczywiście liczę na wygrana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
dreamyalex.blogspot.com
butelka bardzo mi się podoba więc stane po nią w kolejce i będe mocno trzymać za siebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńw jesienne wieczory bardzo lubię oglądać komedie jak np. serie z agentem XXl lub coś z Kate Hudson "ślubne wojny" czy "ja,ty i on" :)
Banerek już na blogu. Na jesienne wieczory polecam dwie komedie romantyczne: "Pamiętnik" i "Holiday" :) jeżeli tylko lubisz taki rodzaj filmów, na pewno przypadną Ci one do gustu.
OdpowiedzUsuńZ filmów polecam "Mój rower"
OdpowiedzUsuńWitaj:)może to dziwne,ale o takiej szklanej butelce wprost wyjętej z meandrów przeszłości marzę od dawna,lecz nigdy nie udało mi się natknąć na takową.jest śliczna!
OdpowiedzUsuńz książkowych kąsków na jesienne godziny polecam Nianie w Paryżu oraz Lawendowe pola J.Greene.pełne ciepła opowieści o ludzkich kolejach losu.
pozdrawiam!
Chętnie wezmę udział w zabawie. Butelka fajna :-)Jeśli chodzi o lekturę to ostatnio czytam dwie jednocześnie. Każda inna :-) Krystyna Mazurówna - Burzliwe życie tancerki - autobiografia oraz Wanda Półtawska - Beskidzkie rekolekcje - dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich. Obie mi się podobają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZApisuję się po butelkę bo przyda mi się na ...nalewki które sama przygotowywuję.Polecam thriller romantyczny " Śmiertelny grzech" autorka Annie Solomon. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIko, miałaś wprost fantastyczny pomysł z polecaniem sobie książek. Zaraz przeczytam, co tam dziewczyny polecają i również skorzystam, jeśli pozwolisz. Super! Na jednej stronie tyle fajnych tytułów! :) A ja Ci polecam coś lekkiego, idealnego na jesienną nostalgię po to by się dobrze bawić: "Kalendarzyk niemałżeński" Młynarskiej&Wellman. :)
OdpowiedzUsuńFilm i Książka, to moje koniki :) Bardzo miło czyta się te wszystkie komentarze, jak napisałam Polecam Nietyklanych, ale również film zupełnie niekomercyjny : Mine Vaganti- włoski, muzyka, klimat miasteczka włoskiego ...komedia ale nie do końca zaliczyłabym ją do tej kategorii, wart obejrzenia :) Natomiast książkę o ile jeszcze nie czytałaś, "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" w sam raz na jesienny wieczór. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapisuję się i ja ! :) A do poczytania polecam "Powrót do Nałęczowa" Wiesławy Bancarzewskiej.
OdpowiedzUsuńGłówna bohaterka - się Anna ma 42 lata i mieszka w jednej ze starych kamienic w Toruniu. Wykonuje wolny zawód i jest od kilku lat w dość luźnym, udany związku. Każdy z partnerów ma własne mieszkanie, nikt nie myśli o ślubie czy posiadaniu potomka. Anna jest bardzo związana ze swoimi przodkami. Zbiera rodzinne pamiątki, zdjęcia, listy. Niestety jej bliscy odeszli już w zaświaty. Nie żyją dziadkowie i rodzice. Anna za nimi tęskni i wiele by dała za możliwość ponownego spotkania ukochanych osób. To jej skryte marzenie pewnego dnia staje się spełnione - nagle zostaje przeniesiona w czasie do początku lat trzydziestych, a konkretnie do roku 1932. Pojawia się w przedwojennym Nałęczowie w domu swojej babci, mamy i ciotek...
Pozdrowienia:)
Ja, ja, ja! Trafiłam przypadkiem, już dodałam do obserwowanych, baner na blogu. Zapraszam również na moje candy.
OdpowiedzUsuńMoja propozycja?
Pan Lazhar - historia Algierczyka, który zostaje nauczycielem w klasie, w którj poprzednia wychowawczyni popełniła samobójstwo. Pan nie ma wykształcenia pedagogicznego, dowiemy się jaka jest jego historia, a film porusza tematy dotyczące szkolnictwa, relacji uczeń - nauczyciel i kontaktu fizycznego.
Ikuś , piękna butla i taka bardzo pasująca do mojej chatki więc zapisuję się ochoczo :) Moja ulubiona książka nie tylko na wieczory jesienne to Siedlisko i Zima w Siedlisku Janusza Majewskiego . Buziaki
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńchętnie wezmę udział w zabawie.
Polecam książkę "Żniwa gniewu"
A czytasz po angielsku? Bo ja polecam 'Meet me at the cupcake cafe". Fajny romansik i pyszne przepisy. Właściwie, to mam dwie kopie i jak chcesz to mogę Ci jedną odstąpić;)
OdpowiedzUsuńWitam :) Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale ja w jesienne wieczory wracam do książek z czasów licealnych... w tym roku odnawiam znajomość z H.Sienkiewiczem, polecam trylogię... :)
OdpowiedzUsuńA co byś powiedziała na Amora? A dokładnie na Cukiernię pod Amorem? Myślę, że ta książka, niezależnie czy opisująca losy Zajezierskich, Cieślaków czy Hryciów pasowałaby idealnie pod Twój dach.... jest tak samo ciekawa jak Twój blog.... :)
OdpowiedzUsuńdawno nie brałam udziału w żadnym candy ...może mi się uda ???? bo butelka jest w moim klimacie ...a i w kolorze...pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńi ja się zapisuję moniu na taką ładną buteleczkę!
OdpowiedzUsuńna jesienne wieczory polecam, ciepły, klimatyczny film "pod słoncem toskanii"
pozdrawiam cieplutko!
och jaka piękna butelka! z takiej na pewno miło nalewa się mleko, aby przygotować gorące kakao. W sam raz na jesienny wieczór;) A do kakao polecam film Woody Allena p.t. "Kwartet" - piękny, z dużą dawka humoru i fantastyczną muzyką.
OdpowiedzUsuńi ja z checia jak zawsze dolacze - sliczna i praktyczna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ależ u Ciebie przytulnie:-) Loteryjki mają w sobie ten fajny element, że prócz nadziei na wygraną, niosą ze sobą poznanie pięknych miejsc i pozytywnie zakręconych ludzi:-)
OdpowiedzUsuńButelka bardzo się przyda. A bardziej niż przyda... cieszy oko i duszę, że jej!!
I tylko zaprotestuję odrobinkę! bo przecież koniec lata, to nie koniec świata:-) a dla mnie początek jesieni to początek jedynego w swoim rodzaju, wietrznego, magicznego czasu:-) A dla tych, którym wtedy troszkę smutno i szaro najlepszą rzeczą mogą być: 1) film "Debiutanci" M. Millsa - nieco nostalgiczny, melancholijny, ale w końcu o niezwykle pozytywnym wydźwięku! 2) film - serial "Panie z Cranfford" i "Powrót do Cranfford", jeśli ktoś lubi kostiumowe filmy, ale proszę się nie zniechęcać, bo jest on też przyjemnie, subtelnie dowcipny i bardzo barwny, 3) książki Rosamunde Pilcher, 4) książki z serii "Wszystkie stworzenia duże i małe" Jamesa Herriota - wielka dawka humoru i dużo zwierząt, 5) Tomasza Lema książka o jego tacie, Stanisławie Lemie, chyba pod tytułem "Rzecz o .... ciążenia", no nie pamiętam dokładnie tytułu, ale na pewno uda się znaleźć, a bardzo, bardzo polecam, bo i ogromnie ciekawa i przezabawne historie ze sobą niesie, 6) film "Lęk wysokości" z, m.in., Marcinem Dorocińskim, 7) ja co roku jesienią czytam "Czarodziejską Górę" Tomasza Manna, więc może i Tobie się spodoba?
ps. czy Boska Krówka Majka:-), mojej ulubionej rasy, nie może być dołączona - choć na kilka dni - do wygranej:-)
Pozdrawiam ciepło i serdecznie:-)
Super nagrodę przygotowałaś. chętnie dołączę do kolejki:) A ja polecam Ci coś co lubię najbardziej czyli Władcę pierścieni i Harrego Pottera:)
OdpowiedzUsuńdołączam:)
OdpowiedzUsuńmoim number 1 książkowym jest "Jedz, módl się, kochaj" Elisabeth Gilbert. a obecnie czytam "Kobieta i mężczyźni" Manueli gretkowskiej i bardzo mi przypadła do gustu. z filmów zawsze i wszędzie "Bliżej" Mike'a Nichols'a - absolutnie cudowny.
Świetna butla, ustawiam się. A na jesienny wieczór polecam "Egejskie marzenie", no ale ja kocham Grecję więc nie jestem obiektywna;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Wspaniałe candy :) ustawiam się w kolejce.
OdpowiedzUsuńJa osobiście jestem fanką polskiej fantastyki i polecam powieść "Achaja" - porywająca książka.
Zapraszam także na candy na moim blogu:
http://justeczkowymiszmasz.blogspot.com/2013/09/candy.html
Jeśli można polecić film to ja polecam Ci "Blue Jasmine" Woddego Allena. Moim zdaniem można dzięki niemu docenić swoją, czasem jednak dość skromną, sytuację życiową i tym samym nastroić się optymistycznie :)
OdpowiedzUsuńoj przydała by się bardzo, ostatnio rozkoszuję się kakao i mleko gości w lodówce cały czas. Pewnie lepiej by smakowało z takiej buteleczki niż kartonu. Z chęcią spróbuje swojego szczęścia i dopiszę się do długaśnej kolejeczki.
OdpowiedzUsuńNa wieczory polecam "Lilkę" Małgorzaty Kalicińskiej..
przesyłam pogłaski dla pieska
pozdrawiam
banerek umieściłam tu http://agea-happiness.blogspot.com/
I ja z chęcią przyłączę się do zabawy :).
OdpowiedzUsuńPolecam Ci książkę, którą skończyłam parę dni temu "Piórko na wietrze" Emily Wu, Larry Engelmann.
Dla Ciebie film "RYŚ" (2007) na jesienny wieczór do biblioteczki, a dla mnie mleczko do miseczki z buteleczki. ^^
OdpowiedzUsuńDo zabawy z miłą chęcią się przyłączam i ciepłe pozdrowienia z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/ załączam. =)
to jeszcze ja się ustawię na końcu kolejki :)
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Witaj :) Kolejka dłuuuga, ale butelka cudeńko, więc stoję i ja, a polecam "Saszeńka" Simon Sebag Montefiore, "Jeździec miedziany" Paulliny Simons lub "Ogród Leoty" Francine Rivers. Filmy: "Pod słońcem Toskanii" "Jedz, módl się, kochaj" (książki nie czytałam). Pozdrawiam jesiennie
OdpowiedzUsuńO rajusiu zadyszki dostałam wpadłam na ostatnią chwile?zdążyłam?mam nadzieje ze tak:)ustawiam sie oczywiście na ogonie ale ogony tez sa fajne:)buziaki
OdpowiedzUsuńStaje i ja w tym ogonku. Filmy na jesień moje ulubione "To skomplikowane", "Noce w Rodanthe" Banerek u mnie wiec zapraszam z wizytą http://skradzionechwile.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZgłaszam zażalenie ;-) zapisy miały być do 30-ego września, a wyniki 1-ego października, ale i tak podam co warto moim zdaniem przeczytać: "Cień wiatru" Zafona, bo wciąga bardzo (podczytywałam po kryjomu w pracy) i "Moje życie we Francji" Julii Child (candy-buteleczka skojarzyła mi się od razu z Francją, więc jak tu nie podsunąć takiej lektury!) - niesamowita osobowość, pięknie opisana Francja i te smaczki...mmmmm. A ekranizacja też niczego sobie.
OdpowiedzUsuń