wycieczka przednia, niespieszna z zabłądzeniem w lesie, gdzie zupełnie nieterenowym samochodem omijaliśmy z duszą na ramieniu głębokie koleiny ;/ wszak wszelkie drogowskazy kierowcom niepotrzebne i niebyłe ;)
ale dojechaliśmy wszędzie i zobaczyliśmy wiele :) alejkami zamkowymi i pałacowymi się przechadzając podziwialiśmy piękno przyrody i okoliczności tudzież ;)
a tu mała ciekawostka...
uwielbiam wszelakie alejki, dróżki i ścieżki :)
w Kórniku i Rogalinie byłam w swoim żywiole :)
pierwsze wrzosy :)
wraz z wrześniem nastał ich czas...
i pyszna kawka wypita niespiesznie ...
w Rogalinie jest zagłębie dębowe ;)
te najsłynniejsze i największe są cztery:
dąb Edwarda, Lech, Czech i Rus, mają około 700 lat!
Po wycieczce, zmęczeni ale i szczęśliwi wróciliśmy do domku,
a tu herbatka z cytrynką i światło świec...
nieodzowny znak zbliżającej się jesieni i chłodniejszych wieczorów :)
Pozdrawiam!!
O nie ! Mam focha! Byłaś w TAKIEJ okolicy i nic się nie odezwałaś ? Kawkę bym zrobiła i ciasto mirabelkowe! I brzuch byś zobaczyła ;) Musimy to nadrobić... :)
OdpowiedzUsuńTo i do mnie rzut beretem. A słońca tylko dzisiaj brak i wróci. Bo ja mam zamówioną złotą i ciepłą jesień (chociaż jak patrzę właśnie przez okno na ogród to ciężko uwierzyć).
UsuńAtko, ale ja nie byłam sama i ta wycieczka to taki spontan był ;/
Usuńnie gniewaj się, kiedyś nadrobimy, może jak już Anielka będzie na świecie :)
Ankho, cieszę się, że taką jesień masz zamówioną :) właśnie na taką porę liczę z lekkim wiaterkiem i koniecznie słońcem!!!
UsuńPiękne miejsca... piękne fotki! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGosia
uwielbiam takie miejsca i spacery leśnymi dróżkami :)super niedziele mieliście :)
OdpowiedzUsuńto prawda :) ja tez lubię dlatego musiałam wpaść z wizytacją :) tym bardziej że już po sezonie i ludzi mało, tak kameralnie :)
UsuńPiękna natura i fajnie zobaczyć takie korzenie do oddychania na żywo :)
OdpowiedzUsuńja nie mogę się temu nadziwić, na żywo wygląda to jeszcze lepiej :)
UsuńZapisuję na mojej liście miejsc do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! zapraszam do Wielkopolski :)
Usuńpiękna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńA kolekcję porcelany w pałacu Waćpanna oglądała?:) Pozdrawiam wrześniowo:)
OdpowiedzUsuńtym razem nie, ale kiedyś tak i była pod duuużym wrażeniem :)
UsuńO znam KUrniczek i ROgalin :) bywam.. blisko mojej cioci. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńfajnie :) ja tez lubię te miejsca :)
UsuńAch, piękne podróże małe i duże, i z przygodami :) Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńNie byłam w tych miejscach ale wyglądają naprawdę zachęcająco. Jka zwykle przepiękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ewo, miło to czytać!
UsuńWspaniałe miejsce! Sama też uwielbiam takie zakamarki, ścieżki i ścieżynki :)
OdpowiedzUsuńA o pneumatoforach, to pierwszy raz słyszę; jak widać człowiek cale życie czegoś nowego się dowiaduje.
Uściski cieplutkie, Ikuś :)
ha! cieszę się, że przyczyniłam się do poszerzenia wiedzy :)
Usuńuścisków moc!
Nie uwierzysz kochana,ale szykuje posta o rogalinskich debach ....
OdpowiedzUsuńMy też o nie ostatnio zahaczylismy .... tylko latem i słońcem jeszcze pachnialo :)
Niesamowicie fotogeniczne miejsce, mąż chce tam wrócić koniecznie o świecie, hehe....
Pozdrawiam
super! już na niego czekam!
UsuńMiałam kiedyś okazję przebywania wśród zbiorów Biblioteki Kórnickiej.... fantastyczne przeżycie!
OdpowiedzUsuńSuperowa wycieczka, Iko i piękne zdjęcia:)))
no to na pewno musiało być niesamowite przeżycie, dla mnie zresztą wszystko co historyczne jest niezwykłe :)
Usuńpiekna wycieczka !
OdpowiedzUsuńJak ja lubie takie wycieczki :) Mialas naprawde cudny dzien.
OdpowiedzUsuńusciski
piekne miejsce..a te korzonki to czadźik:))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękne zdjęcia!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj to prawda Moniu. Jesień już do nas zawitała i boję się,że zima też szybko nastanie;-(a Wasza wycieczka fajnie było po przechadzać się zamkowymi uliczkami. W Kórniku nie byłam już prawie 2 lata. Jakoś ciągle czasu brakuje. No i kawka te niespieszne wypite smakują najlepiej;-)pozdrawiam Cię mocno
OdpowiedzUsuńKarolka
Wspaniała wycieczka, tylko pozazdrościć. Super zamek na pierwszym zdjęciu i tak się zastanawiam czy ten kalendarz wieloplanszowy nie zawiera zdjęcia właśnie tego zamku?...
OdpowiedzUsuń