wtorek, 10 grudnia 2013

Odrobina magii...

Jako dziecku, święta kojarzyły mi się z magią...
cudem pojawiające się nigdzie niedostępne cytrusy i słodycze,
magicznie znajdujące się pod drzewkiem prezenty, które podczas mojej nieuwagi podrzucali rodzice,
dziwne osoby przebrane za jeszcze dziwniejsze postacie przypominające Mikołaja
i brak snu, gdy cała w napięciu nie mogłam doczekać poranka by pędem rzucić się do wyczyszczonych butów i cieszyć podarkami...
ale to wszystko miało swój urok, którego współcześnie odrobinę mi brakuje. Postanowiłam więc sobie pomóc i okrasiłam codzienność odrobiną magii właśnie ;)

... robiąc porządki w kuchni znalazłam słoiczki...
postanowiłam wykorzystać je w dość nietypowy sposób bo zamknęłam w nich coś, co chciałabym zawsze mieć na wyciągnięcie ręki...
odrobina magii, wystarczy otworzyć słoiczek...





zamknęłam je szczelnie i schowałam do małej szafeczki
gdy będę potrzebowała magii będę sobie do niej zaglądać :)
bo cały czas uważam, że należy pielęgnować dziecko w sobie,
niezależnie od wieku ;)
robicie to??

Pozdrawiam!



52 komentarze:

  1. Fenomenalny pomysł:-)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobne wspomnienia z dzieciństwa. Rodzice byli prawdziwymi czarodziejami i w jakiś naprawdę magiczny sposób potrafili stworzyć cudowny świąteczny nastrój, a dzieci cieszyły się z drobnych prezentów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, dokładnie też tak myślę :)
      współczesne zastaw się a postaw się mi totalnie nie odpowiada ;/

      Usuń
  3. Super pomysł. :) Też uważam że trzeba pielęgnować dziecko w sobie i robię to. Dziecko we wnętrzu odmładza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! to najlepszy specyfik odmładzający ;)

      Usuń
  4. Ikuś Jesteś niesamowita :) Zdecydowanie trzeba ocalić dobre rzeczy i nie dać się tej szamotaninie świątecznej.
    Buziaczki
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały czas staram się to robić :) byle się nie dać zwariować ;)

      Usuń
  5. Pomysł ze sloikiem na marzenia najbardziej mnie rozbroil .... zawsze możnaby zagladnac i pomarzyć ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, lub dorzucić marzenia do spełnienia a te co się spełniły wyjąć :)

      Usuń
  6. A ja ten Twój pomysł podkradnę:) Najbardziej zalezy mi na śniegu:))
    Jesteś niezwykła! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pielęgnuję dziecko w spobie aż za bardzo...! :) Takimi właśnie detalami, ale tutaj miałaś naprawdę bajkowy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie :) to wielka rzecz, umieć fantazjować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy i pełen magii pomysł :)
    Jak najbardziej, powinniśmy pamiętać o dziecku, które ciągle w sobie nosimy. Uwielbiam chwile wczuwania się, w tę małą istotkę, którą kiedyś byłam :)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wbrew pozorom to bardzo ważne :) nie zapominajmy nigdy o nim! :)

      Usuń
  10. Ty nie potrzebujesz magii w słoikach, Ty masz ją w sobie i obdarowujesz nią nas przez swojego bloga. Bardzo Ci jestem wdzięczna i dlatego kibicuje Ci od tak dawna - mówisz wprost o tym o czym inni się wstydzą bo uważają, że są za poważni, za staży do przyznania się, że marzenia wciąż mają a magia do życia w dzisiejszym świecie jest konieczna. Pozdrawiam Cię serdecznie. Ila z Mazowsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilo, dziękuję Ci bardzo, jest mi niezmiernie miło, że tak myślisz :)
      i masz racje, magia w dzisiejszym świecie do życia jest bardzo konieczna :)
      miłego dnia!

      Usuń
  11. Twój pomysł bardzo mi się podoba i zgadzam się w 100% z tym co napisałaś.. Dzisiaj to wszystko rzeczywiście wygląda inaczej. Święta dla mnie to także czas magii. Czas, gdzie wszystko może się zdarzyć i wszystko jest możliwe. Potrafię się cieszyć jak dziecko z rzeczy, które dla innych są czymś zwyczajnym. Z natury jestem marzycielką, wiec chyba ciągle gdzieś tam w środku mieszka we mnie dziecko jakim kiedyś byłam.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Staram się bardzo. I bardzo lubię to pielęgnowanie, czuję się wtedy trochę bezkarna. To bardzo przyjemne uczucie.
    Zawartość Twojej szafeczki, Iko, bezcenna. Życzę Ci aby wszystkie te słoiczki były zawsze wypełnione po same brzegi. :)
    uściski ciepłe ślę!
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię, czasem się tylko jednak zastanawiam czy aby za bardzo się nie zapędzam w tym pielęgnowaniu ;)

      Usuń
  13. Świetny pomysł. Pozdrawiam magicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysł bomba. To zdjęcie z lampkami na niebieskim tle jest cudne! Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny pomysł ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aaaaa, super!
    Ja nawet nie staram się ukryć, że ciągle takie duże dziecko jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze, ja tez nie choć czasem się łapię na tym co ludzie powiedzą ;)

      Usuń
  17. Pewnie, że robimy i bardzo to przyjemne chwilę:))) Pomysł na szafeczkę wspaniały! Mocno życzę, by te marzenia nie dawały się zamknąć choćby w słoiczku, niech spelniają się w najlepsze:))) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie można przejść obojętnie obok takiej szafeczki ;-) z marzeniami. Super pomysł Moniczko. Bardzo mi się podoba i jest rzeczywiście magiczny.
    Dzieckiem jestem cały czas ;-). Nawet Mąż mówi, że ma w domu dwójkę dzieci ( naszego synka i mnie) ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. No i wyszło szydło z worka !Nie dziecko ale czarodziejka z Ciebie co składniki do magii w słoikach przetrzymuję i trzyma jak lekarstwo na poprawienie nastroju . Fajna apteczka , a lekarstwa w niej na pewno najzdrowsze ze wszystkich jakie znam . Trzeba mi o takiej apteczce też pomyśleć , hahaha:)
    Buziaki magiczna kobietko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, no niech i tak będzie, choć bliżej mi do czarownicy ;)
      składniki do magii- świetny pomysł :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  20. I love the little canisters!! I think I need to pay a visit to Ikea. They have lots of goodies like these!! I love your blog and have been enjoying your photos of how you're celebrating Advent. It's not celebrated the same way here in the States for the most part. The European way is so much better!! : )

    ~ Wendy
    http://Crickleberrycottage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana pomysł jest super!!!!! . I u mnie święta z dzieciństwa wyglądały podobnie. Ja też teraz staram się choć trochę aby tegoroczne święta przypominały te z dzieciństwa. Uwielbiam ten czas adwentu,oczekiwania i przystrajania domu. W tym coś jest ;-)))))
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, czekanie, przystrajanie i przygotowywanie, to cała kwintesencja Bożego Narodzenia :)
      Pozdrawiam Danusiu!

      Usuń
  22. O jejku jak fajnie, teraz to wszystko masz na wylacznosc :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Upchnę i swoje, a potem będę powolutku uwalniała, jak "Dżina z butelki" ;)))))
    Ikuś Jesteś Boska!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy sposób jest dobry by zachować swoje marzenia :)
      a później je realizować ;)

      Usuń
  24. Monia, pierwsze zdjęcie jest po prostu bajkowe. Naprawdę baaardzo fajne. A jak będziemy w okolicy może pozwolisz sięgnąć po gwiazdkę? Pozdrawiam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że pozwolę :)
      Beciu z Twoich ust taka opinia o zdjęciu to jest coś ;) dzięki!

      Usuń
  25. To ja też zapakuję gwiazdy i marzenia do takich słoiczków. Ślicznie u Ciebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury