sobota, 28 grudnia 2013

Świąteczna atmosfera...

... trwa! Dzięki dłuuugiemu weekendowi, można się cieszyć świętami w tym roku znacznie dłużej :)
I ja korzystając z dnia wolnego to robię :)
Uwielbiam książki kucharskie i właśnie jedną z nich zażyczyłam sobie pod choinkę :) musiałam być grzeczna bo moja prośba została spełniona i jeszcze w wigilię cieszyłam się nowiutką, pięknie wydaną i niezwykłą książką kucharską "Nie ma jak u mamy" Ewy Aszkiewicz.
Książkę tę przedstawiała już Iza i tak mi się wtedy spodobała, że po prostu musiałam ją mieć!
Przy okazji powyciągałam niemal wszystkie książki kucharskie jakie mam i zrobiłam im małą sesję ;)
bo nic mnie tak nie cieszy jak... przeglądanie tychże książek, podziwianie zdjęć, wyobrażanie sobie jak gotuję te wszystkie potrawy albo jak robię przyjęcia z niezwykłymi daniami w roli głównej ;) to takie moje zboczenie ;)


piękne retro fotografie wprowadzają nastrój sielskości i klimat PRL-u do którego tak wielu teraz tęskni :)


zawsze mnie to dziwiło, jak odrobinka soli może wpływać na wypiek!?
a jednak wpływa ;)
nie odważyłam się nigdy jej nie dodać jeśli jest w przepisie ;)


Pozdrawiam i życzę wspaniałej końcówki 2013 roku :)

A ja idę dalej cieszyć się moim prezentem ;)



44 komentarze:

  1. :))) a ja leniuchuję i przestawiam meble ihihihihihi, a o tej książce też myślałam po wpisie Izy , chyba będę musiała wpisać ją na listę :))) Miłego wypoczynku Ikuś ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się wahałam między Casamia a tą właśnie, ale wygrała nasz rodzima kuchnia no i zdjęcia! polecam Ci ją Moniś :)
      mam nadzieję, że pokażesz szybciutko efekt szurania meblami :)

      Usuń
  2. Iku, zachecilas mnie...
    Przychodze dopiero teraz, bo jest spokojniejsza chwila... i zycze aby radosc Bozego Narodzenia byla w Tobie na kazdy czas, a Nowy Rok przyniosl nadzieje na spelnienie marzen-wszystkiego najpiekniejszego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za piękne życzenia Ewelinko, bardzo bym chciała by się spełniły :)
      a książkę polecam, będzie pani zadowolona ;)

      Usuń
  3. Też bardzo lubię książki kucharskie i powoli tworzę swoją małą kolekcję;). Trochę dla motywacji korzystania z nich założyłam bloga kulinarnego, w celu motywowania się do gotowania;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam tak oglądać :) książki o kuchni włoskiej i francuskiej-zdrowo, kolorowo, smacznie... Piękny prezent zjawił się pod Twoją choinką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardziej oglądać niż gotować ;) ja właśnie tak mam, choć jak jakiś przepis wyda mi się na tyle ciekawy i nie trudny to ryzykuję i gotuję ;)

      Usuń
  5. Też uwielbiam książki kucharskie :) Szczególnie takie ładnie wydane, z pięknymi zdjęciami. Zachęcają, aby "z nich" gotować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, a na szczęście takich ładnie wydanych mamy coraz więcej :)

      Usuń
  6. ależ masz klimatyczne te księgi, super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ikus, piękna kolekcja! Zachecilas mnie do zainteresowania tą książką, bo jakoś przegapilam ja u Izy.
    Pozdrawiam poświatecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam Ci ją bardzo, ale najpierw przejrzyj ją sobie w księgarni czy i Tobie się tak bardzo spodoba :)
      ściskam!

      Usuń
  8. Tak ślicznie przedstawilas książeczkę,że muszę się za nią rozejrzeć...
    Moni,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz niezłą kolekcją ;)Też mam kilka i naprawdę zachecają,natomiast jeśli chodzi o dodanie soli do wypieków to racja;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to jeszcze nie wszystkie, część się po prostu nie zmieściła na zdjęciach ;)
      lubię je po prostu mieć ;)

      Usuń
    2. No to czekam ma resztę ;))))))

      Usuń
  10. Niezła kolekcja :)
    Też lubię książki kucharskie, chociaż bardziej kartkowanie, oglądanie zdjęć i "wyobrażanie sobie" smaku, niż sam proces pichcenia :) Zawsze jak coś robię pierwszy raz, to się boję czy nie zepsuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z książkami kucharskimi mam dokładnie to samo- nie moge się im oprzeć:) Zbiory mamy dośc podobne:)))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pochwal się kiedyś Kalinko :) może coś wypatrzę dla siebie do kolekcji ;)

      Usuń
  12. U mnie już po Świętach... a w zasadzie mam po nich mała pamiątkę - 3 kg więcej ;-). Książki kucharskie też lubię i blogi kulinarne, generalnie "kręcą "mnie piękne zdjęcia potraw ;-). Buziaki i serdeczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech tam, kilogramami się nie przejmuj, spadną same ;)
      mnie kręci to samo, nie wiem jak to nazwać ale to chyba jakieś zboczenie jest ;)

      Usuń
    2. Ej tam, zboczenie zaraz ;-).

      Usuń
  13. Książki są z potrawami , wyobrażenia ich też, to zostaje tylko zrealizować je w świecie realnym :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. sama też uwielbiam książki kucharskie i tamtejsze fotografie...ach! aż zapach nieraz czuć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że w ostatnim czasie tyle pięknych książek pojawiło się na rynku :)
      jest w czym wybierać :)

      Usuń
  15. Jak ja lubię takie książki :))))))) To ja sobie wyobrażam jak się cieszysz :)))))
    buźka wielka!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, bo my mamy bardzo podobnie ;)
      buziaczki kochana!

      Usuń
  16. W ubiegłym roku obdarowywałam i zostałam obdarowana książkami kucharskimi. Lubię oglądać piękne zdjęcia , często próbuję jakiegoś przepisu, ale najczęściej sięgam po internet. Jednak jak to z książkami jest maja swoją wartość i nie chodzi tu oczywiście o pieniądze. Miłej lektury, pozdrawiam poświątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam podobnie, książki książkami, a i tak po przepis biegnę do internetu lub do starych kartek z przepiśnika ;)

      Usuń
  17. Piękna kolekcja. Szczególnie ta "Czekolada" przypadła mi do gustu :)
    Ikuś, spokojnego wypoczynku!
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo, "Czekolada" kryje w sobie niesamowite przepisy na słodkości z czekolady, a zdjęcia są takie że NATYCHMIAST trzeba się zaspokoić czymś słodkim!!
      buźki poświąteczne!

      Usuń
  18. Zauroczyły mnie zdjęcia książki - aż by się chciało popędzić do kuchni:))) I gratuluję kolekcji książek - ile przyjemności pewnie jest, gdy idą w ruch w codziennym kucharzeniu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna kolekcja ja choruję ostatnio na Sophie Dahl może na urodziny dostanę bo na gwiazdkę była szafa którą męczyłam już od dwóch lat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Niektóre z tych książek mam też na swojej półce :)
    Wyobraź sobie, że ja też dostałam pod choinkę książkę kucharską, w całkiem innym klimacie, ale też na zamówienie. Widocznie nie tylko Ty byłaś grzeczna ;) Pewnie kiedyś coś z niej zaprezentuję na blogu, a na razie zapraszam na tort z Internetu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj
    Cudownego obfitującego w spełniające się marzenia Nowego Roku
    Zyczę

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie jesteś sama ze swoim zamiłowaniem do książek kucharskich :) Ja również bardzo je lubię. Ostatnio na naszym rynku pojawiło się ich bardzo dużo i w tym roku na Targach Książki w Krakowie nie wiedziałam na co się zdecydować :). Nie znam tej którą przedstawiasz ale zainteresowała mnie na tyle, że wpiszę sobie ją na listę książek do kupienia w najbliższym czasie :) Korzystając z okazji życzę dobrej zabawy Sylwestrowej i Ciekawego Nowego Roku :), pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana cieszę się, że książka znalazła się pod choinką i jesteś z niej zadowolona. To najważniejsze. Piękną masz kolekcję.
    Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna kolekcja książek kucharskich, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  25. Oo, widzę podobne stosiki książek kucharskich są i u mnie:):) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury