czwartek, 29 kwietnia 2010

Posprzątać serce...

W poszukiwaniu nowego cytatu na boczny pasek zagłębiłam się między półki mojej biblioteczki. Jakież było moje zaskoczenie gdy pośród książek odkryłam mój stary zeszyt z wierszami i sentencjami, prowadzony kiedy byłam w liceum. Z biciem serca przewracałam pożółkłe już kartki. Tyle mądrych zdań i wierszy zebranych w jednym zeszycie. Zaskoczenie było ogromne. To naprawdę ja je wybierałam i wpisywałam? Czyżbym w tamtym czasie była tak wrażliwą, dojrzałą osóbką?
Szczególną uwagę przykuł jeden wiersz...


UJRZAŁAM CIEBIE

Ujrzałam Ciebie śpiącego,
Wydało mi się, żeś chory
Więc się cichutko wślizgnęłam
Do serca twego komory.

Najpierw do okien podbiegłam,
Otarłam z kurzu framugi,
Rozwarłam wszystkie na oścież
By słońca wpuścić w nie strugi.

Ogień pod kuchnią wznieciłam,
Bo ziąb w komorze był duży.
Kwiatów przyniosłam z ogródka,
Wody nalałam do kruży.

I wnet- o dziwna przemiano -
W zimnej i dusznej komorze
Taka się wiosna zrobiła
Jak tam po lasach, na dworze.

Na koniec wzięłam do ręki
Te ksiegę, którą Bóg czyta
I odsłoniłam z niej kartkę,
Co dotąd była zakryta.

Teraz już wszystko gotowe,
Cieplutko, ogień się pali,
Gdzie spojrzeć, słońce aż miło.
Adieu, więc można iść dalej...

                                     /Olga Drahonowska/


Może oprócz naszych mieszkań warto na wiosnę posprzątać także własne serce?






23 komentarze:

  1. Bardzo piękny, mądry wiersz.A ze sprzątaniem serca masz rację, tylko,ze niektóre uczucia tak się w nas zapiekają,że nawet wiosna nie może im pomóc.Mimo najszczerszych chęci.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ja zaraz poleciałam i poszperałam i mój zeszyt też znalazłam :) Piękne to wszystko

    OdpowiedzUsuń
  3. To musialo byc piekne uczucie, znalezc swoj stary zeszyt z tak pieknymi slowami. Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wiersz.
    Trudno jest posprzątać własne serce....
    Robię to przy okazji spowiedzi i cóż nie zawsze to się udaje,często wracam do do starych grzeszków...

    OdpowiedzUsuń
  5. Znalezisko nie lada, piękny wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są takie pamiątki.Też mam taki zeszyt!
    Bardzo piękny wiersz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. czasami warto cos po sobie zostawic ,zeby znow po latam moc odkryc siebie na nowo i zrobic duze oczy,ze kiedys tacy bylismy :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam takie zeszyty, czasem, jak mi jest smutno otwieram któryś i wracam do siebie tamtej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekny wiersz, z mila checia go przeczytalam.
    Cudnie odkurzyc taki stary zeszyt i powspominac.
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu, dlatego trzeba cały czas nad sobą pracować :)

    Mirelko, pewnie nie jedna z nas ma takie swoje zeszyty :)

    violcio11 i było :) przeglądałam go i nie mogłam uwierzyć, że to ja wpisywałam kiedyś te sentencje :)

    jaga, wiem, że tudno, mi też nie jest łatwo ale ciągle się staram :)

    bestyjeczko, aagoo, Ateno, dzięki!

    blogu niedzielny, Miro, macie racje, fajnie jest powrócić do siebie sprzed parunastu lat :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiątka z minionych lat, a jednocześnie nowe odkrycie - zawsze patrzymy później dużo dojrzalej na takie wypisy. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zimową porą odkryłam na nowo moje stare wiersze. Wzruszyły mnie...
    Dlatego domyślam się co czujesz, teraz czytając swoje "znalezisko".
    Czasem takie bezcenne rzeczy są dla nas tak bardzo cenne...
    Ściskam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  13. jejus jaki piekny wiersz ,upadlam na kolana strasznie ie wzruszyl.Cudowny pozdrawiam
    majowababcia@blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, z przyjemnością odkrywa się takie, własne skarby z przeszlości- na nowo.Moje skrzętnie schowane na strych u mamy, czekaja na Olę(ale z roku na rok mam coraz więcej wątpliwości, czy się doczekają ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. ech, te nasze zapiski z licealnych lat ... :)
    Dzięki takim zeszytom i ich pożółkłym kartkom możemy siebie przypomnieć... co w naszych sercach grało i głowach siedziało ...

    OdpowiedzUsuń
  16. No jestem pod wrażeniem. Piękny i mądry teksty. zazdroszczę ludziom którzy potrafią przelewać myśli na papier.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę i ja takie porządki w łepetynce swojej porobić, chyba:)
    Buziolki

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak mądrze napisane, że właściwie nie trzeba komentować...

    OdpowiedzUsuń
  19. hello dear Ika, Thank you much for visit!!
    Your blog is beautiful and interesting .... I'll be back:))
    Have a nice evening and very nice new week
    Fleurette

    OdpowiedzUsuń
  20. pięknie ujęłaś sens...pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wewnętrzne osobiste porządki, taki detox duszy... trudny ale jakże bardzo potrzebny...
    zamyśliłam się ...
    Post bardzo bardzo wartościowy.
    Pozdrawiam wiosennie, bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny wierszyk :)))
    A ja mam pamiętnik z pierwszego roku liceum... niby to niedawno a kurcze zaraz będzie 10 lat jak zaczęłam go prowadzić... niedowierzam... O.o
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury