piątek, 10 maja 2013

Kupię ci pęczek rzodkiewek...

... na rogu Nowego Światu
kupię Ci pęczek rzodkiewek zamiast bukietów kwiatów...   {posłuchaj}

wychowałam się na piosenkach Gawędy :) pamiętacie je??
i dziś wracając z targu nuciłam sobie tą piosenkę o rzodkiewkach...
rzodkiewki w koszyku, różowe niczym piwonie, chrupiąco-strzelające, pyszne!


 mogą wylądować w twarożku ze szczypiorkiem...


 lub na kanapce ze świeżo upieczonego chleba
i można by wtedy ułożyć równanie
ile zmieści się rzodkiewek na kromce chleba ;)
{to tak  a'propo matury z matematyki, brrrr}


i wtedy powstaje fantastyczne wiosenne śniadanie,
które z apetytem można spałaszować :)
Energia na cały poranek!


a dla chcących upiec bardzo prosty a zarazem smaczny, swojski chleb
podaję przepis...




smacznej wiosny życzę!





45 komentarzy:

  1. Właśnie zabieram się do śniadania. Narobiłaś mi strasznego apetytu na ten chlebek. Mój przepis od teścia jest podobny, ale jutro wypróbuję Twój. A jaki apetyczny twarożek :) Miłego dnia Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Aniu :) a chlebek polecam bo jest naprawdę smaczny :)

      Usuń
  2. Rzodkiewki lubię i na chlebku i w twarożku :)
    Nie mogę tylko pojąć dlaczego mój synek nie daje się przekonać że ten wiosenny smak to niebo w gębie
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no rzodkiewka ma dośc specyficzny smak, może powinnaś dla niego wybierac te łagodniejsze odmiany? :)

      Usuń
  3. Nie robiłam jeszcze chleba na drożdżach, zawsze na zakwasie. Spróbuję wg twojego przepisu. Rzodkiewski smakowite. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zakwasie chlebek mi nie służy, na drożdżach lepszy :) wypróbuj sama :)

      Usuń
  4. Dziękuję za przepis,nie waham się użyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm pychota, wszędzie gdzie nie spojrzę tam twarożek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki czas, a twarożek pasuje do wszystkiego niemal ;)

      Usuń
  6. też ostatnio jadłam w takiej postaci twarożek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mmm jak zdrowo jak pysznie! :) smacznego dla Ciebie Ikuś:)
    dobrego weekendu i mało deszczu..

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze przed śniadaniem więc na pewno będzie rzodkiewka z twarożkiem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak smakowicie :))) Lubię te wiosenne śniadania. A przepis na chlebek zapisuję, bo lubię takie "czytelne" receptury! Spróbuję go zrobić :)) A rzodkiewki, to moja Łajka lubi chrupać, nikt tak super nie chrupie rzodkiewek. Nazywamy ją Łajka Owocówka, bo kiedy do nas trafiła, to nic innego nie "kradła" z koszyków, jak jabłka, cebulę, pora, orzechy. Widocznie, kiedy się błąkała, to jadła, co było akurat na polach.
    Ściskam!
    Sylwia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o biedna Łajeczka :) niech tylko nie je za dużo cebuli bo ona nie służy pieskom :) pogłaskaj ją ode mnie :)

      Usuń
    2. pogłaskana ;)
      teraz już jej przeszła cebula i pory, bo ma inne smakołyki :)))
      ściskam!

      Usuń
  10. Nie znałam tej piosenki. Niestety za dużo Gawędy nie słuchała, ale piosenka wiosennie-fajna i adekwatna do myśli o śniadanku z serkiem ze świerzymi rzodkiewkami (który po prostu uwielbiam):-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta piosenka jakoś szczególnie mi utkwiła w pamięci :)

      Usuń
  11. Uwielbiam takie śniadania:)
    Przepis wypróbuję,wydaje się prosty:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za apetyczny post! Zrobiłaś mi apetyt nawet nie tyle na rzodkiewki, ale co na tą świeżą cebulkę! Mniam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki świeży szczypiorek też jest pycha, rośnie u Ciebie??

      Usuń
  13. Smacznego ! Jest do czego :-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. hmmm Gawędę pamietam a jakże :D
    smaczne sniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale apetycznie to wszystko wygląda!!!!
    Zdjęciami nie przestaję się zachwycaj i proszę o jeszcze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ mi miło :) staram się jak mogę ;) i obiecuję nie poprzestawać ;)

      Usuń
  16. Witam-pięknie,kolorowo i bardzo wiosennie u Ciebie.Jestem pod wrażeniem,.Pozdrawiam pięknie z deszczowego Wejherowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za pozdrowienia znad samego morza :)
      zapraszam częściej!

      Usuń
  17. O!!!Jaki prosty przepis na chleb, koniecznie muszę go wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dość, że pięknie wygląda, to jeszcze jakie zdrowe to Twoje śniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mniam :) uwielbiam twarożek z nowalijkami

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie rzodkiewki już pięknie powschodziły na grządce. jeszcze chwila i będą do zbioru. ciekawy przepis na chleb, choć przyznaję, że ja w tym temacie idę na łatwiznę - całą robotę, jeśli chodzi o pieczenie chleba, odbębnia za mnie maszyna :)
    pozdrawiam ciepło :)
    zacisze-magdy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja maszyny nie mam więc muszę wszystko własnymi rączkami majtać :) a przyznam, że tem zaczym tak mi rósł, że aż z miski wykipiał ;) zazdroszczę swojskich rzodkiewek :) pozdrawiam!

      Usuń
  21. Ika ja też dzisiaj obkupiłam się w zieleninę, planuję młodą kapustkę i ciasto z rabarbarem...zapraszam serdecznie na nowości do redecor.pl...pewnie Cię zainteresują ...bo to ceramika stylizowana na postarzałą emalię a więcej fotek u mnie na homefocuss.pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
  22. Mniam!!! Uwielbiam twarożek (zwłaszcza ten, który robi moja teściowa), rzodkiewkę i szczypiorek!

    OdpowiedzUsuń
  23. W moim dzisiejszym koszu z zakupymi tez mialam bukiet rzodkiewek :) Mam zamiar je jutro raniutko zjesc gdzies na parkingu o pieknym widoku kolo Trier najlepiej, w dlugiej drodze do tesciowej :)
    udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas też królują rzodkiewki, ogórki i szczypiorek .....
    Uwielbiam ta wiosenna świeżość!
    Mojego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  25. Ha! pozazdrościłam, zakupiłam i dziś na śniadanko też wszamałam serek z rzodkiewką..
    Tak patrzę..patrzę...i stwierdzam, że zapomniałam o szczypiorku :D
    Ale i tak było pyszne ;)
    A chlebuś....hmmmm....już chyba od 2 lat dojrzewam do decyzji, by spróbować upiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. To jest moje ulubione śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Twarożek z rzodkieweczką i szczypiorkiem poproszę! :)) I do tego kromeczkę. ;)
    Buziaki
    P.S.
    Ikuś, może zechciałabyś się przyłączyć do akcji "Tuczymy Moje Mieszkanie" i je poprzeć. Zapraszam do siebie.
    Pa, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  28. O, bardzo dawno nie słyszałam Gawędy:) A o rzodkiewkach natomiast słyszałam niedawno, że są najbezpieczniejsze i najzdrowsze z nowalijek. Też je bardzo lubię, szczególnie w towarzystwie chleba z masłem;) Te zdjęcia u Ciebie są tak apetyczne, że aż ślinka mi cieknie i zaraz chyba sobie ukroję mojego orkiszowca, choć jeszcze gorący;)
    Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie ma to jak własny chlebek, u mnie tez własnochlebowa wiosenna kanapka, co rano :))
    Kochana, Gawędę miałam na wyciągnięcie dłoni za młodu bo koleżankę w klasie miałam z Gawędy :))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury