poniedziałek, 14 czerwca 2010

Poweekendowo...





Wczoraj, mimo, że znacznie się niestety ochłodziło ( z 34 zrobiło się 18 stopni) brrr, zdecydowałam się odwiedzić targ staroci, który konkurował z kończącym się już Jarmarkiem Świętojańskim i wiecie co?? nie kupiłam nic, jak nigdy! Sama sobie nie wierzyłam. Jak to,wychodzisz z pustymi rękoma? No tak, zaraz odpowiedziałam sobie, a z czym mam wyjść skoro nie znalazłam kury! Kury mi się zachciało i nie spocznę póki jej nie zdobędę. Taka już jestem, z uporem maniaka dążę do tego co sobie ubzdurałam, czyli, że chcę mieć białą, szklaną kurę bo TYLKO ONA będzie pasowała na parapet w kuchni. I co tu zrobić? Nie pozostaje mi nic innego jak szukać dalej :/ a to że znajdę to tylko kwestia czasu :)
Pozostała część dnia minęła leniwie, nie licząc ugotowania obiadu na który to była potrawa pod wiele mówiącym tytułem "Na winie" czyli to co się nawinie wrzucamy do garnka i mamy obiad ;) Tym razem nawinął się ryż z pieczarkami, kiełbaską, suszonymi pomidorami i cebulką.... mmmm, całość smakowała super a na deser oczywiście nie mogło zabraknąć truskawek, przecież to ich czas...



















Dziękuję za miłe słowa pod adresem  CANDY :)  Wasze maile mile mnie zaskakują, jedna odpowiedź trafiła się nawet pisana wierszem ale póki co zdradzić jej nie mogę, pokażę ją 2 lipca :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę umiarkowanego ciepła bo ani upał ani chłód nie są wskazane :))
a! no i trzymajcie kciuki za poszukiwanie kury ;)


zdjęcie zaczerpnięte z Internetu

17 komentarzy:

  1. To trzymam te kciuki...zapewne niedługo się znajdzie kurka dla ciebie:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na jarmark nie zdążyłam się wybrać. Znalazłam kolejną klamociarnię u sibie i jak zwykle z pełną torbą wyszłam ;)Powodzenia w poszukiwaniach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak gdzieś mi wpadnie w ręce taka kurka to już wiem, że mam ją dla Ciebie brać bez wahania ;))

    A ja już się przejadłam truskawkami, ale trzeba się nacieszyć, bo później znowu na rok będę do nich wzdychać.

    Buziaki kochana! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki pech. Nabyliśmy taką kurę z domem. Pozostawiona na pastwę myszy i kotów zakończyła swój żywot w smutnym, zatęchłym wnętrzu. A mogła mieć taki piękny dom...

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzieś czeka taka właśnie dla Ciebie i wpadnie w ręce niespodziewanie. Tez nie lubię przychodzić z wyprawy na starocie bez zdobyczy...zdarza się.
    Pyszne jedzonko widzę, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję przekroczenia "setki" :))) I życzę wielu, wielu kolejnych :))

    Oby truskaweczki były jak najdłużej - są pyszne i fotogeniczne ;))

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aga, a gdzie ta klamociarnia? może tam ta kura będzie ;)

    Magdo, jestem jak najbardziej za :))

    ZiŁ, no faktycznie to niefajnie się stało, ale widać tak musiało być :) zapraszam częściej w moje skromne progi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Heh... moja Mama ma taką kurę! Od dawna robię podchody, żeby mi ją przekazała, ale jak na razie bezskutecznie ;-)
    Pozdrawiam!
    iwaL.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja upolowałam niedawno taką kurkę! Czego i Tobie życzę!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Znajdziesz .....pewnie gdzieś już na Ciebie czeka.

    OdpowiedzUsuń
  11. a widziałaś te na allegro? np. tu:

    http://www.allegro.pl/item1078058708_kura_szklana.html

    wpisz "szklana kura", kilka ich jest
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak Kasiu, patrzyłam, ale te co są to albo są małe, albo uszkodzone albo drogie "/ ale będę szukać dalej, dzięki za podpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kilka miesięcy temu i ja polowałam na taką kurę.Teraz jestem jej szczęśliwą posiadaczką.Upolowałam ją na allegro.Tam chyba są największe szanse.Wejdź sobie na aukcje 10 73 82 40 80.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami czlowiek nie ma natchnienia i po prostu nie znajdzie nic. Czy ta kura ma wygladac tak jak na zdjeciu? Smialam sie z Twojego gotowania "na winie". To rowniez moje ulubione powiedzenie. Duzo tak gotuje? Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Violuś, tak, kura taka jak ze zdjęcia, z bialego szkła i duża :)
    uwielbiam potrawy jednogarnkowe, są szybkie, łatwe i smaczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Ikuś:) Smakowicie dzisiaj u Ciebie! A jeśli chodzi o kurę to oprócz allegro sprawdź jeszcze Ebay - identyczną tam widziałam.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta kurka jest mi bardzo znajoma :) identyczna gości u mnie w domu już od wielu wielu lat mieszcząc w sobie najróżniejsze skarby.... żeby było ciekawiej biżuteryjne.
    Życzę Tobie powodzenia w poszukiwaniu siostry mojej kurki ;)

    ps. bardzo ciekawy blog :) będę zaglądała częściej

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury