piątek, 22 stycznia 2010

Są takie dni...

... kiedy potrzebuję wyciszenia, wyłączam się wtedy i "tworze". Po tygodniu pełnym wrażeń i bądź co bądź niespotykanego w moim życiu rozgardiaszu z chęcią oddałam się moim pasjom. Jedną z nich jest dekoupage. Co by nie obrzydzić sobie bielenia i przecierek powróciłam do robienia ikon tą metodą. Oto one...








Praca nad nimi niesamowicie mnie wycisza i uspokaja...  ech, zaczynam już tęsknić za wiosną...



Życzę miłego weekendu...


12 komentarzy:

  1. Jak ja rozumiem potrzebę wyciszenia się, spokoju, tworzenia czegoś wyłacznie dla przyjemności:-) marzę o wolnej chwili na haftowanie. marzenie ściętej głowy;-) bratanica słodka:-)))))))
    Pozdrawiam gorąco.
    P.S. Dopiero dzisiaj odpisałam na Twój mail, gęsto się tłumacząc ze złych manier!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ikony Iko. Zabawne, że i ja dzisiejszy swój post poświęciłam wyciszeniu i odpoczynkowi. Tyle, że w moim wydaniu wygląda to troszkę inaczej :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne... jaka szkoda, że ja nic a nic nie kumam za temat decoupage'u... a tu takie cuda się tworzy w tej technice. No nie kumam i już, matoł taki ze mnie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze że są takie "wyciszające zajęcia...moje to właśnie bielenie:-)P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawitałam tutaj pierwszy raz i od razu się zadomowiłam. Przejżałam bloga i wpadły mi w oko drewniane dekory. Jeśli to nie tajemnica- gdzie je nabyłaś? Jeśli tajemnica, to może tylko na aguszka2@o2.pl ;-)
    Będę bardzo wdzięczna. Odnawiam córci mebelki i dekory byłyby jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to doskonale rozumiem :-) też w ten sposób wyciszam skołatane serducho.
    Ikony bardzo ładne.
    Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mnie urzekłaś tym postem, do ikon mam słabość. mam ich kilka w domku i ciągle mi ich mało.Są takie dostojne a zarazem takie bliskie człowieka. Twoje są bardzo ładne, takie delikatne. Fajnie, że masz takie swoje wyciszenie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ori, nic się nie martw, wszystko rozumiem :)

    Miro, każdy ma swój sposób na wyciszenie, ale najważniejsze, żeby wogóle umieć się zatrzymać i wyciszyć :)

    Ludkasz, dziekuję :)

    DeZeal a może jakiś kursik?

    Małgośku, biel, biel bo wychodzi ci to super :)

    Aga robie-bo-lubie już pisze maila :)

    Jolanno, dziekuję :)

    Ago, ja tez je bardzo lubię i darzę wielkim sentymentem, zwłaszcza za prostote, podobają mi sie te prawdziwe, pisane, pozdrawiam wszystkich gorąco w te mrozy!...

    OdpowiedzUsuń
  9. Siedzę i klikam po blogach ! Wszędzie zima ! A u Ciebie cieplutko, klimatycznie, cicho i spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze pieczone ....jestem pod wrażeniem Twoich prac . to już "wyższa szkoła jazdy" ;)
    Ja dopiero stawiam pierwsze , nieśmiałe kroki w decu .
    Bardzo mi się podobają Twoje ikony .
    Chylę czoła i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładne Twoje prace. Wiem co mówię/piszę, bo jedna z nich wisi nad moim łóżkiem:) a tutaj trafiłam zupełnie przypadkiem. I będę zaglądać częściej. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

Miło było Cię gościć :)

LinkWithin

Podobne posty z Miniatury